27 października 2011
Kolory Orłówki
Stary znajomy z Komańczy napisał w mejlu, ze nie wierzy, iż w Puszczy może być bardziej kolorowo niż w Bieszczadach. Może i nie jest bardziej (nie ma buków), ale też jest nieźle. Z obszaru Rezerwatu chyba najbardziej kolorowo wygląda teraz Dolina Orłówki. Dużo tu jesionów, już bez liści ale z mchami i porostami. Bobry w ostatnich latach silnie ingerują w tę dolinę. Na skutek ich pracy i suszy w ostatnich tygodniach zamiast płynącej rzeczki mamy niewielkie "kałuże". Kiedyś, przed regulacją i wycięciem drzew, podobnie musiała wyglądać Narewka, albo Łutownia. Tam jednak człowiek już dawno zrobił porządek. Dolina Orłówki wygląda nawet za kolorowo, przypominając obrazki podkręconych kalendarzy. Przyroda też bywa kiczowata... a jeszcze bardziej w szarej winiecie.. Ale takie teraz dni w Puszczy, zanim zrobi się szaro i ...też pięknie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przyroda nigdy nie jest kiczowata, nawet 'przefotografowane i przemalowane' na miliony sposobów zachody słońca i kolory jesieni; jest pospolita, ale nieskończenie oryginalna. Jeśli jest w niej coś z miernoty, to tylko tyle ile jest jej w nas samych, kiedy próbujemy ją wyrazić.
OdpowiedzUsuńPaweł
o kurcze, masz rację, że to chodzi o to, co jest w nas samych. Tylko dlaczego to w nas jest takie zaborcze i tylko chcemy ciągle coś z tej przyrody zabrać
OdpowiedzUsuńMam prośbę do Admina tego blogu. Czy można jeszcze zamieścić tu fotki świerczyny bagiennej oraz subborealnego boru dębowo-świerkowego? Będę wdzięczny za takie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
eko
eko - tak, ale po 2 listopada... :)
OdpowiedzUsuńoto gdzie mają politycy dziką przyrodę:
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.pl/1,75402,10556667,Miliard_pod_futrem.html
Ok Panie Januszu. Jestem cierpliwy i poczekam :-) Chętnie bym obejrzał też Querco Piceetum w szacie letniej jeśli takowe zdjęcia Pan posiada :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
eko
"Kiedyś, przed regulacją i wycięciem drzew, podobnie musiała wyglądać Narewka, albo Łutownia"
OdpowiedzUsuńOd 1999 r wzdłuż Łutowni PTOP wybudował kilkadziesiąt małych piętrzeń. W kilku miejscach spowodowało to powrót rzeki do starego koryta. Szczególnie urokliwy jest górny odcinek rzeki. Gorąco polecam na piesze wędrówki.
Być może już w przyszłym roku również Narewka częściowo odzyska swoje meandry.
Romek Kalski.PTOP
W kilku miejscach spowodowało to powrót rzeki do starego koryta. Szczególnie urokliwy jest górny odcinek rzeki. - to mi się bardzo podoba! :) ale więcej napiszę po 7-mym...
OdpowiedzUsuń