Trzy byki wybrały sobie pola uprawne w Pogorzelcach na odpoczynek i
przekąskę. Nie wszyscy mieszkańcy i rolnicy są tym zachwyceni. A przy okazji
rozmawiamy z mieszkańcami o tym, jak to brakuje komunikacji przez białowieską „trójwieś”,
jak zabudowa wkracza w tereny oddalone od dróg i jak trudno dostać dotacje
ludziom, którzy nie są gotowi do walczenia o swoje prawa... Szkoda tylko, że ci
ludzie nie są reprezentowani tak mocno jak Lasy Państwowe w różnych gremiach
mających na celu rozwój regionu. Obywatel wobec korporacji nie ma lekko... Chociaż na ostatnim spotkaniu Rady Platformy dyrektor BPN - na słowa przedstawiciela LP o tym, że prawo nie pozwala na sprzedaż drewna tylko dla regionu - zwrócił uwagę, że gdyby cała Puszcza była parkiem narodowym nie byłoby problemu, by całe drewno pozyskiwane w Puszczy trafiało tylko na rynek lokalny!
29 czerwca 2013
26 czerwca 2013
23 czerwca 2013
Bajkowy świat w sercu Puszczy
Dzisiaj jest święto – Trojca (a jutro św. Ducha). Jeżdżąc po
Puszczy w Białorusi spotykałem ludzi z nazrywanymi liśćmi klonu. Dekoruje się
nim domy. Miało być trochę zdjęć z Puszczy i trochę etnograficznie, ale burze
nie pozwoliły na całodniowy pobyt w białoruskiej części Puszczy. Czasami dobrze
jest przemoknąć na wskroś, ale później myśli się już o powrocie. Zdjęcia lasu zostawię na inną okazję, bo
skoro w poprzednim poście ze Wschodu było o największej sośnie Carycy,
rosnącej
niedaleko kompleksu Dziada Mroza, to dzisiaj przedstawiam galerię postaci z
tego właśnie miejsca.
22 czerwca 2013
Quo vadis Platformo?
Puszcza Białowieska z kanu Adama Wajraka - gdzie zwierzęta już się mniej boją...
(kierunek rozwoju regionu?)
"Niedawno wróciłem ze spotkania Platformy. Frekwencja żałosna – niecałe 30 osób, z czego większość była, bo musiała – urzędnicy starostwa, firma prowadząca spotkanie, leśnicy. Po przedstawieniu wyników ankiety zapadła cisza i poczułem się jak na planie Rejsu. W końcu ktoś zabrał głos i przez pół spotkania zastanawiano się nad przyczynami niskiej frekwencji i tym, jak zachęcić ludzi do udziału w kolejnych spotkaniach. Ja postawiłem na bigos, leśnicy na wódkę i ognisko. Burmistrz powiedział, że niska frekwencja wynika z mało konkretnych rezultatów projektu, a takim rezultatem mogłoby być opracowanie przedstawiające co straci miejscowa ludność po poszerzeniu parku.
21 czerwca 2013
Spotkanie Platformy i puszczański rynek drzewny
Dzisiaj, o godzinie 18:00 w szkole przy ul Piłsudskiego 3 w Hajnówce odbędzie się pierwsze otwarte spotkanie "Platformy Dialogu i Współpracy dla rejonu Puszczy Białowieskiej". Podczas spotkania zostaną przedstawione cele projektu, rola Platformy i Rady oraz dotychczasowe działania. Zostaną też przedstawione wyniki ankiety, a właściwie sondażu skierowanego do mieszkańców. W programie jest także dyskusja nad wnioskami, wypracowanie rekomendacji do dalszych działań (procedur) oraz dyskusja nad propozycjami merytorycznymi dotyczącymi rozwoju lokalnego.
Jest już testowa (projekt) strona projektu, o nazwie "Puszcza i ludzie"
Jutro (w sobotę) odbędzie się kolejne spotkanie Rady Programowej.
Przy okazji omawiania problemów rejonu Puszczy warto zapoznać się z informacjami RDLP na temat pozyskania i sprzedaży drewna z Puszczy w ostatnich latach:
Jest już testowa (projekt) strona projektu, o nazwie "Puszcza i ludzie"
Jutro (w sobotę) odbędzie się kolejne spotkanie Rady Programowej.
Przy okazji omawiania problemów rejonu Puszczy warto zapoznać się z informacjami RDLP na temat pozyskania i sprzedaży drewna z Puszczy w ostatnich latach:
19 czerwca 2013
Największa sosna w Puszczy
Według informacji na tablicy ma ona 1,25 m średnicy i nieco ponad 30 m wysokości oraz 350 lat. Z mojego pomiaru w pierśnicy ma 407 cm obwodu. Przy okazji kilka typowych widoczków z białoruskiej części Puszczy Białowieskiej (pd od Drogi Królewskiej):
18 czerwca 2013
Dzicze impresje
kilka zdjęć młodych dzików, które od pewnego czasu wybrały sobie to miejsce w Puszczy na podwieczorek
15 czerwca 2013
Trwa "dekoracja" drogi do Białowieży
To nie jest jakiś szczególnie ciekawy news.. ot, po prostu rejestrujemy zjawisko kulturowe polegające na kontynuowaniu dekorowania drogi wojewódzkiej do Białowieży "dekoracjami" stowarzyszenia Santa, domagającego się wycinania Puszczy.
13 czerwca 2013
Człowiek i las
Pod takim tytułem napisałem kiedyś niewielką książeczkę o stosunku człowieka do lasu, na przykładzie Puszczy Białowieskiej. To nieustający temat, bo człowiek ciągle chce coś dla przyrody lub dla siebie w tej przyrodzie zrobić. Kilka miesięcy temu pisałem na blogu
o zabijaniu bobrów. Niestety, kilka z nich zostało legalnie zastrzelonych.
Kiedy wczoraj płynęliśmy łódką z Adamem spotykaliśmy dużo zwierząt – coś się
zmieniło. Miejscowi mówią, że to po zmianach w nadleśnictwie. Czyżby zwierzęta
poczuły się bezpieczniej? Człowiek ciągle wywiera wpływ na przyrodę. Kiedyś „uregulowano”
(czytaj: wyprostowano i zniszczono) wszystkie puszczańskie rzeczki. Przyczynił
się do tego już Antoni Tyzenhauz herbu Bawół, którego tak chwali się w Polsce
za uprzemysławianie. Mamy więc w Puszczy nie rzeki a kanały. Na szczęście jest
przyroda i są bobry, które powoli przywracają naturalny charakter. Praca bobrów w tej "uregulowanej" Puszczy jest nie do przecenienia. Tylko, że one psują ludziom ich interesy! Więc ludzie je "kontrolują" - mordują.
tutaj fragment rzeczki, a właściwi kanału, o nazwie Łutownia.. wyprostowana, żeby było jak spławiać drewno i żeby dookoła mieć użytki... A na brzegu po lewej ambona, z której myśliwy zabijał bobry
12 czerwca 2013
Puszcza z rzeczki i oryginalna polityka...
Hajnowska Santa zaprasza w obwieszczeniu na spotkanie organizowane przez „Parlamentarny
Zespół ds. Zrównoważonego Rozwoju Europy”. Europa to brzmi dumnie, ale po wrzuceniu w google'a okazuje się, że zespół
składa się z 5 posłów z PiSu i jednego z SP, a szefem jest komentator Radia Maryja,
były minister środowiska. Tak to egzotyczne sojusze zaprowadziły sympatyków "obrony" Puszczy Białowieskiej przed ekologami na salony polskiej odmiany prawicy.
Ale, żeby nie było znowu o polityce, dalej będzie kilka dzisiejszych zdjęć z pływania
z Adamem Wajrakiem (a właściwie to jego ze mną, bo to Adam zaproponował swoje canou) po rzeczce puszczańskiej, która dzisiaj, po wielu deszczach i burzach jest prawie jak rzeka. 8 czerwca 2013
Droga Browska jak autostrada!
Jeżdżąc do Dziedzinki przy okazji zdjęć do filmu o Simonie Kossak ekipę najbardziej zaskoczyła przebudowa drogi. Na odcinku blisko 400 metrów dawna, dziurawa, wąska droga leśna (historyczna Droga Browska) otrzymała parametry swoistej "autostrady" w lesie. Dzisiaj kolejne osoby, które wybrały się tam rowerami nie mogły się nadziwić po co w lesie buduje się taką drogę, prowadzącą do miejsca pamięci (groby z czasów II wojny światowej). Tą malowniczą drogą prowadzą szlaki turystyczne a ruch samochodowy jest tylko okazjonalny. Mój dzisiejszy rozmówca pomstował na gminę, że wydaje pieniądze na taką niezrozumiałą inwestycję. Po wrzuceniu hasła Droga Browska wyszukiwarka pokazała jednak, że w 2012 roku miał miejsce przetarg ogłoszony przez Nadleśnictwo Białowieża na przebudowę tej drogi leżącej w leśnictwie Stoczek. Dawna leśna Droga Browska ma dzisiaj na tym odcinku szerokość jezdni - 3,50 m, szerokość poboczy - 0,75 m, szerokość zjazdów - 3,50m + pobocza 0,75 m, wyokrąglenie przecięcia krawędzi drogi i zjazdów - 8,00m Mamy więc drogę leśną o szerokości drogi wojewódzkiej z Hajnówki do Białowieży :) Oby nie iść dalej tą drogą, bo Puszcza zamieni się w sieć szerokich traktów
Tutaj kończy się nowa, przebudowana droga, a dalej prowadzi już "stara" Droga Browska - i niech tak zostanie!
6 czerwca 2013
Wspomnienia i miejsca..
W klimatycznej klubokawiarni "Walizka" w Białowieży słyszymy słowa Simony o tym, jak Puszcza ginie i czym różni się od lasu gospodarczego. Napisane kilkanaście lat temu dzisiaj już mniej aktualne, bo Puszcza jest chroniona najlepiej od prawie stu lat. Autorka Sagi na pewno by się cieszyła, ale też musiałyby ją bulwersować akcje urządzane w rezerwacie Szafera, domagające się ratowania Puszczy przez jej wycinanie.
Kilka dni zdjęciowych do filmu wspominającego Simonę Kossak... Opowiadali Joanna, która spędzała tam - w leśniczówce Dziedzinka - swoje dzieciństwo i Lech, życiowy partner Simony. Dzięki pomocy ze strony parku narodowego, pomimo zaledwie kilku dni zdjęciowych i nieustannie zmieniającej się pogody (słońce, burza, deszcz) może uda się pokazać Puszczę, której Simona dedykowała książkę swojego życia... "Sagę", a opowieści o tej niezwykłej mieszkance leśniczówki w środku Puszczy zachęcą innych do pokochania pierwotnego lasu. Towarzysząc wczoraj i dzisiaj ekipie telewizyjnej starałem się fotografować kontekst, w którym realizowane są zdjęcia. A że byliśmy w miejscach wyjątkowych dzielę się kilkoma fotografiami 4 czerwca 2013
Z planu filmowego
Beata Hyży-Czołpińska zaczyna realizację filmu dla TVP o Simonie Kossak,
mieszkającej przez kilkadziesiąt lat w Puszczy Białowieskiej. Simona jest
bardzo popularną osobą na Podlasiu mimo lat jakie upłynęły po jej odejściu.
zdjęcia Lech Wilczek
Subskrybuj:
Posty (Atom)