30 kwietnia 2013
Kryteria rzetelnego dziennikarstwa w sprawach Puszczy..;.
Wracam do tematu manifestacji w rezerwacie, bo uważam, że nie wolno chować pod dywan poglądów, które prowadzą do nienawiści, podziałów i zakłamują rzeczywistość a właśnie szereg osób z organizacji pozarządowych i spośród naukowców napisało swój protest w tej sprawie do władz telewizji. Nie powinniśmy pozwolić na rodzenie się takich nurtów, bo później może być już tylko gorzej. Co prawda wszelkie sekty i demagogiczne organizacje, nawet polityczne, kończą ostatecznie tragicznie, ale po drodze jest za dużo ofiar. Dziennikarze regionalni nie spełniają kryteriów rzetelności? Tak uważa szereg organizacji pozarządowych i przedstawicieli nauk przyrodniczych, którzy podpisali protest.
29 kwietnia 2013
A w lesie...
To zdjęcie jest sprzed kilku lat, ale z podobnego czasu jak teraz...
Ileż można o tej pikiecie? Dlatego dzisiaj zdjęcia nieposprzątanego lasu, w którym dla jednych leży i marnuje się drzewo, ale który dla wielu jest pięknym fragmentem przyrody o cechach pierwotnych i po to też przyjeżdżają tu ludzie z różnych stron. Kilkoro spotkanych dzisiaj Białowieżan nie było zachwyconych wczorajszym "spektaklem słowno-muzycznym" przy rezerwacie zwierząt. Spotkałem mnóstwo ludzi na rowerach i pieszo, często pytali gdzie można oglądać najbardziej pierwotny las.. Troje turystów z Poznania (mieszkają w Augustowie a przyjechali na jeden dzień) opowiadali, że bardzo im się podobała droga szlakiem od rezerwatu zwierząt ale dla nich za dużo było tych wszystkich elementów małej architektury i śladów człowieka i słyszeli szosę nieopodal. Spodziewali się większej "dzikości". Nie ukrywam, że takie poglądy mnie ucieszyły, choć na pewno jest wielu i takich, którzy by woleli tam ścieżkę asfaltową.
Ileż można o tej pikiecie? Dlatego dzisiaj zdjęcia nieposprzątanego lasu, w którym dla jednych leży i marnuje się drzewo, ale który dla wielu jest pięknym fragmentem przyrody o cechach pierwotnych i po to też przyjeżdżają tu ludzie z różnych stron. Kilkoro spotkanych dzisiaj Białowieżan nie było zachwyconych wczorajszym "spektaklem słowno-muzycznym" przy rezerwacie zwierząt. Spotkałem mnóstwo ludzi na rowerach i pieszo, często pytali gdzie można oglądać najbardziej pierwotny las.. Troje turystów z Poznania (mieszkają w Augustowie a przyjechali na jeden dzień) opowiadali, że bardzo im się podobała droga szlakiem od rezerwatu zwierząt ale dla nich za dużo było tych wszystkich elementów małej architektury i śladów człowieka i słyszeli szosę nieopodal. Spodziewali się większej "dzikości". Nie ukrywam, że takie poglądy mnie ucieszyły, choć na pewno jest wielu i takich, którzy by woleli tam ścieżkę asfaltową.
27 kwietnia 2013
W rezerwacie przyrody
W ramach informowania co się w Puszczy dzieje zamieszczam nadesłane zdjęcia z odbywającej się właśnie demonstracji w rezerwacie im. Władysława Szafera:
26 kwietnia 2013
Drewno jest po to by je pozyskiwać
Tytuł tego postu zaczerpnąłem z artykułu w lokalnej gazetce. Region Puszczy to region wielokulturowy. W wielokulturowym regionie możemy
spotkać zupełnie odmienne poglądy, odmienne przekonania a nawet wyznania. Od
niedawna oryginalną działalność prowadzi tu organizacja „Santa – Ochrona Puszczy
Białowieskiej” z rosomakiem w logo (choć co do występowania rosomaków w Puszczy
zdania są podzielone. Na pewno gulo gulo występował i występuje w tajdze, ma
więc wschodnie prowieniencje).
Organizacja „Santa” jest oryginalnym tworem pozarządowym z Hajnówki,
która to organizacja w swoich celach statutowych umieściła przeciwstawianie się organizacjom
ekologicznym, które nazywa pseudoekologami (proszę się nie dziwić, że w google pod hasłem Santa pojawia się najpierw Santa Claus - jest bardziej rozpoznawalny). Nasza Santa zwalcza park narodowy a politykę
resortu środowiska nazywa sabotażem (bo drzewa martwe się marnują). Santa, a
przynajmniej jej lider, darzy sympatią porządek w Białorusi. Organizacja
zasłynęła z filmu zrealizowanego przez łukaszenkowską telewizję ONT i paru
jeszcze filmików z udziałem gwiazd mediów ojca T. Rydzyka. „Według Leona
Chlabicza, stare, martwe drzewa powinny być usuwane, tak by było miejsce na nowe nasadzenia” – czytamy w
Gazecie Współczesnej opcji hajnowskiej w artykule sygnowanym „mg”. Gazeta
informuje o planowanej na jutro manifestacji, której ogłoszenie przez rozlepiane "obwieszczenia" już
pokazywaliśmy na blogu. Nie jest naszym celem tutaj polemizowanie z poglądami
„Santy” a jedynie przedstawienie tego interesującego antropologicznie i
socjologicznie zjawiska, które przybiera formy zachowań społecznych,
wynikających z wielu złożonych przyczyn. Może to temat dla kolejnej pracy
naukowej, wszak socjologowie upodobali sobie konflikt białowieski i powstało
już wiele prac i wielu zdobyło tytuły naukowe J na sporach wokół Puszczy Białowieskiej. Przyjeżdżajcie do Puszczy Białowieskiej oglądać naszą wielokulturowość!
Na nadesłanych zdjęciach (bardzo dziękuję!) widzicie dekoracje przygotowane dzisiaj dla turystów, którzy jutro będą edukowani przez Santę na temat zgniłego parku i sabotażu (korzystając z gościny zarządcy drogi i lasu):
Zwierzęta bezpieczniejsze w rezerwatach
Jakiś czas temu na tym blogu toczyła się dość zażarta
dyskusja na temat nielegalnych polowań ujawnionych w rezerwatach Puszczy
Białowieskiej. Nadleśnictwo tłumaczyło się wówczas humanitarną potrzebą dobijania zwierząt nawet w rezerwatach i powoływało na Ustawę o ochronie przyrody. Pracownia zaś sugerowała, żeby nie organizować polowań w pobliżu rezerwatów, wówczas nie byłoby problemu z ich kontynuowaniem w rezerwatach (co jest zabronione). Nadleśnictwo Białowieża wystąpiło o wydanie zgody na dobicie na
terenie rezerwatów 9 postrzałków w okresie do marca 2014 r. Na prawach
strony do postępowania włączyło się stowarzyszenie Pracownia na rzecz
Wszystkich Istot, zwracając uwagę, że istnieją uzasadnione obawy, że
zezwolenie, o które wnioskowało nadleśnictwo, mogłoby być nadużywane. Dyrektor
Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska poinformował Regionalną Dyrekcję w
Białymstoku, że „ze względu na cel działań związanych z dochodzeniem i
dostrzeliwaniem postrzałków, a także fakt, że działania te przeprowadzane są
zwykle przez bliżej nieokreślony krąg osób, a ponadto nie można określić ram
czasowych i przestrzennych tychże działań w mojej ocenie w omawianym przypadku
nie mają zastosowania przepisy art. 15 ust. 4 oraz ustęp 5 ustawy o ochronie
przyrody” Więcej na ten temat tutaj
23 kwietnia 2013
Śladami bartników w obszarze ochrony ścisłej
Wyobraźmy sobie, że chociaż żyjemy w cywilizacji rynku to są jeszcze ludzie, którzy są gotowi zrobić coś dlatego, że uważają, że warto czyli, że są jakieś wartości. Skoro na obszarze BPN są ostanie ślady działalności bartników, które już bardzo szybko znikną - to warto je udokumentować, żeby były w zasobach Parku i mogły służyć zainteresowanym. Rok temu realizowaliśmy film Beaty Hyży Czołpińskiej "W ostatniej puszczy Europy", jednak wówczas ciężki sprzęt i ograniczony czas nie pozwolił na dotarcie do wielu śladów bartnictwa w Puszczy. Filmowiec z Bielska Podlaskiego Marek Włodzimirow (kto nie zna "Dziwadła"?) obiecał kiedyś, że chętnie za darmo użyczy swoich umiejętności i sprzętu i zinwentaryzuje barcie dla potrzeb Parku. I własnie w poniedziałek wędrowaliśmy z Markiem po niedostępnych miejscach Puszczy, żeby zarejestrować to, co w ciągu kilku lat bezpowrotnie zniknie, bo historyczne drzewa bartne szybko padają. Mam nadzieję, że nie zanudzam zdjęciami śladów bartnictwa i obiecuję, że to już ostatni raz (a przy okazji mało znane miejsca Puszczy!).
To prastara sosna z barcią, która mogła być zrobiona jeszcze w czasach królewskich
20 kwietnia 2013
Spacer po Puszczy
Dzisiaj będą zdjęcia z różnych miejsc w Puszczy Białowieskiej. Ten widok oburza stowarzyszenie hajnowskie Santa, uznające to wręcz za sabotaż ale zachwyca ludzi z wielu stron Polski i świata. Może kiedyś i w regionie ludzie zaczną podziwiać las, któremu człowiek nie pomaga.
Dzisiaj będzie dużo zdjęć, bo i wycieczka, na którą zapraszam obejmuje niemal cały obszar ochrony ścisłej. Fotografie są z 9 godzin więc zmieniało się światło i klimat Puszczy:
w żyznych miejscach, pod lipami mamy teraz "aspekt czosnkowy"
19 kwietnia 2013
Wiosenne aspekty Puszczy
Wody w dolinie jeszcze sporo, do wieży widokowej bez dobrych kaloszy się nie dojdzie, ale nie trzeba na nią wchodzić, żeby oglądać niebo
18 kwietnia 2013
Współpraca dla Puszczy (i ludzi)
Zawsze, kiedy piszę, że coś jest dla przyrody i ludzi mam wrażenie, że
wpadam w jakąś diabelską pułapkę. Wszak ochronę wymyślamy my – ludzie i robimy
to dla siebie, bo nie możemy opuścić swojego punktu widzenia. Chronimy gatunki
„dla siebie”, więc kiedy chronimy Puszczę to też dla siebie. Problem w tym, czy
ci „my” to jakaś wąska grupa interesu, czy szerzej rozumiana nisza ekologiczna
w której przyszło nam żyć (bo bez niej się nie da). Dlatego chronimy gatunki,
ekosystemy i procesy naturalne, dostrzegając w nich mądrość ewolucji. W
przyrodzie jest i śmierć i czasami musimy ingerować w procesy, które nam
zagrażają. Mówiąc jednak o ochronie przyrody i konkretnie Puszczy mówimy także
o ochronie swoich interesów. Dzisiaj odbyło się pierwsze formalne spotkanie
Rady Programowej „Platformy współpracy na rzecz zrównoważonego rozwoju rejonu
Puszczy Białowieskiej” – projektu Starostwa Powiatowego w Hajnówce.
To projekt
mogący zaowocować budowaniem porozumienia z korzyścią dla przyrody i ludzi
13 kwietnia 2013
Znikają ślady zimy
Od wielu dni nie było zdjęć z lasu, więc dzisiaj nadrabiam zaległości. Będzie też na koniec atrakcja antropologiczna z lokalnej kultury. Ale najpierw las.
16 stopni po okresie, kiedy temperatura nocą spadała poniżej zera to naprawdę ciepło. Śnieg znika więc szybko i Puszcza wygląda bajecznie odbijając się w powierzchniach wody.
11 kwietnia 2013
Białowieża to nie Kraków ale...
Dzisiaj wyjątkowo nie bezpośrednio o przyrodzie a o przestrzeni
miejscowości, która słynie z przyrody dookoła
a mogłaby i z lokalnego, po części zabytkowego, charakteru przestrzeni,
czyli o Białowieży. Kraków wypowiedział wojnę samowolce reklamowej i powołał
park kulturowy. Władze nakazały, aby szyldy reklamowe w Starym Mieście miały
maksymalnie 80 cm długości i 60 cm wysokości. Z kolei powierzchnia reklamy
wiszącej na elewacji nie może przekraczać 1 mkw. Reklamy nie mogą też wisieć
niżej niż 2,5 metra. Obowiązuje również zakaz używania neonów i eksponowania
więcej niż jednej reklamy dla jednego przedsiębiorcy. Dzięki egzekwowaniu
przepisów obowiązujących od 2011 roku miasto wyraźnie wyładniało. Tutaj można
zobaczyć jak wyładniał Kraków.
A jak wygląda Białowieża?
10 kwietnia 2013
Coś o barciach
Zdjęcie wykonane przez J.J.Karpińskiego, w zbiorach BPN
Leśnicy sprowadzają do puszcz
bartników z Baszkirii, by ci przywrócili tradycję bartnictwa. W Puszczy mamy od
dwóch lat trzy nowe barcie zasiedlone pszczołą miodną rasy wywodzącej się z
hodowanych niegdyś w naszym regionie. Przypomnę trochę o bartnictwie w Puszczy,
i kilka zdjęć najnowszych znalezisk z obszaru ochrony ścisłej (więcej zdjęć w
poście sprzed 2 lat: http://puszcza-bialowieska.blogspot.com/2011/06/slady-bartnictwa.html#more
9 kwietnia 2013
Rusza Platforma
Rusza projekt „Platformy współpracy na rzecz zrównoważonego
rozwoju rejonu Puszczy Białowieskiej”. Dnia 19.03.2013 r. została podpisana umowa o dofinansowanie
projektu Starostwa Powiatowego w Hajnówce. Jest to projekt, którego korzenie sięgają planu ministra
środowiska powiększenia parku narodowego. Pisaliśmy o projekcie we
wcześniejszych postach. Jego ideą było budowanie platformy dialogu między
różnymi kręgami społeczności lokalnej a przyrodnikami i ruchem społecznym
zmierzającym do objęcia całej Puszczy parkiem narodowym. Jaką formę ostatecznie
przybierze tzw. „platforma” pokaże najbliższy czas. Projekt realizowany jest ze
środków UE oraz NFOŚiGW. Starosta Hajnowski zaprasza osoby zgłoszone do Rady
Programowej na spotkanie w dniu 18 kwietnia. Jak się dowiadujemy z programu
uzgadniane będą kwestie zakresu edukacji, zawartości merytorycznej strony
platformy, zakres i terminy szkoleń, propozycje wykorzystania pakietów
promocyjnych, organizacja wizyty studyjnej w parku narodowym „Ujście Warty”
oraz zakres merytoryczny pierwszego spotkania Platformy.
Zaproszenie
zostało wysłane do przedstawicieli nadleśnictw, inż. Antczaka, białowieskich
gmin, lokalnej grupy działania, PTTK,
BPN oraz kilku organizacji ekologicznych.
O
działaniach Platformy będziemy sukcesywnie informowali.
Dzisiaj
mogę tylko zauważyć, że spotkania w godzinach pracy mogą być problemem dla
wielu osób spoza „układu” lokalnych ośrodków decyzyjnych, bo z jednej strony
zaproszeni przedstawiciele urzędów i Lasów Państwowych będą prawdopodobnie uczestniczyli w
ramach swoich godzin pracy, podczas gdy np. przedstawiciele organizacji
pozarządowych by wziąć udział w spotkaniu w Hajnówce o godzinie 10:00 muszą
wziąć urlop z pracy i na własny koszt dojechać na spotkanie. Może warto pomyśleć o spotkaniach internetowych?
6 kwietnia 2013
Olbrzymy
Jeśli ktoś jest ciekaw jak wygląda Puszcza dzisiaj, to nie różni się od reszty kraju - śnieg, śnieg, tylko wody w rzeczkach trochę więcej. Zdjęć z lasu dzisiejszego nie pokażę, bo podobne są do innych zimowych, a dolina zawsze daje większą perspektywę :)
Ponieważ po tym mokrym śniegu chodzi się naprawdę trudno, a o tej porze bywało zupełnie inaczej, dzisiaj podzielę się kilkoma archiwalnymi zdjęciami największych puszczańskich drzew.
Wszystkie one są oczywiście na stronie Tomka Niechody, człowieka, który od kilkudziesięciu lat dokumentuje olbrzymy, i jak ktoś jest zainteresowany dokładnymi informacjami to link znajdzie z boku bloga (dęby z puszczy). Patrząc na niektóre z tych zdjęć, wykonanych wiosną, możemy przypomnieć sobie jak Puszcza będzie wyglądała już całkiem niedługo, choć pesymiści przypominają, że za kilka miesięcy śnieg może znowu wrócić :)
3 kwietnia 2013
Jak drzewiej bywało cz. II
Skoro przypomnienie zdjęć dawnej gospodarki w Puszczy wzbudziło spore zainteresowanie, a pogoda zachęca do pracy przy komputerze, podzielę się jeszcze kilkoma zdjęciami historycznymi z wycinania Puszczy Białowieskiej:
To chyba najstarsze zdjęcie ukazujące wielki, wycięty dąb. Pochodzi z albumu Zygmunta Glogera "Białowieża w albumie" z roku 1903, wydanego na pamiątkę wspólnej wycieczki z Henrykiem Sienkiewiczem w roku 1882 z Jeżewa (majątek Glogera) do Białowieży. Podpis pod zdjęciem brzmi "Pień ściętego dębu, liczącego 500 słojów, t.j. pół tysiąca lat"
To chyba najstarsze zdjęcie ukazujące wielki, wycięty dąb. Pochodzi z albumu Zygmunta Glogera "Białowieża w albumie" z roku 1903, wydanego na pamiątkę wspólnej wycieczki z Henrykiem Sienkiewiczem w roku 1882 z Jeżewa (majątek Glogera) do Białowieży. Podpis pod zdjęciem brzmi "Pień ściętego dębu, liczącego 500 słojów, t.j. pół tysiąca lat"
2 kwietnia 2013
Jak to drzewiej bywało
Skoro czytelnicy oczekują czegoś cieplejszego niż tylko to, co za oknem i w lesie.. To wróćmy na chwilę do wspomnień. Przy okazji robienia porządków znalazłem dzisiaj kilka fotografii, jakie naukowcy z Białowieży słali przed niemal 20 laty do Bielska Białej, gdzie wtedy mieszkałem i gdzie mieliśmy biuro Pracowni. Te zdjęcia - i nasze zrobione po wyjazdach do Puszczy - spowodowały, że w połowie lat 90. Puszcza Białowieska stała się tematem największej kampanii w ochronie przyrody w Polsce. Trzeba było czekać prawie ćwierć wieku, żeby takie zdjęcia dzisiaj nie były już możliwe. A to była wówczas w Puszczy codzienność!
Zdjęcia pochodzą z Puszczy Białowieskiej, z lat 1994-1996
1 kwietnia 2013
Wiosenny krajobraz puszczański 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)