Dzisiaj, 29 września odbywa się konferencja w Rynie dyrektorów generalnych leśnictw w Unii Europejskiej oraz unijnych odpowiedników naszej dyrekcji środowiska. Konferencja opisana jest na stronie Ministerstwa Środowiska pod tytułem "Zielone złoto w Rynie" (skąd pochodzi fotografia). Wśród poruszonych tematów m.in. nowa strategia leśna UE oraz tematy związane ze zrównoważonym leśnictwem i zieloną ekonomią. Przy okazji konferencji OTOP skorzystał z okazji wystawienie tam baneru i baner ten dotyczy Puszczy Białowieskiej.
A tak poster wygląda w całości:
piękny przykład wzorcowo wykonanej rębni złożonej (na dole tegoż postera), leśnicy z UE zapewne docenią polskie leśnictwo i wprowadzą wiele naszych rozwiązań do nowej strategi leśnej UE!
OdpowiedzUsuńZe strony resortu możemy wyczytać, że w spotkaniu uczestniczyły organizacje pozarządowe, jednak udział (jako spikerzy) brali jedynie przedstawiciele niemieckiego WWF.
OdpowiedzUsuńCzłonkowie Bird Life i OTOP musieli się wprosić, z powodu choroby Gośka nie wzięła udziału.
Ciekawe, że chociaż dyskusja dotyczyła przede wszystkim bioróżnorodności na spotkanie nie zaproszono polskich naukowców zajmujących się badaniem gatunków charakteryzujących lasy naturalne.
OdpowiedzUsuńZastąpili ich głównie naukowcy lansujący aktualnie realizowany model gospodarczego użytkowania lasów naturalnych.
Wykład pt „Rola zrównoważonego leśnictwa w ochronie bioróżnorodności” przedstawił prof. Bogdan Brzeziecki z Katedry Urządzania Lasu Geomatyki i Ekonomii Leśnictwa na SGGW. Komentując niedawno postulaty prof. Tomasza Wesołowskiego, Pracowni i Klubu Przyrodników dotyczące ochrony Puszczy Białowieskiej stwierdził on, że: /…/ w przestrzeni przyrodniczej Puszczy Białowieskiej człowiek jest najważniejszy, a postulowane/…/ postępowanie w lasach Puszczy można uznać wręcz za nadużycie wobec przyrody/…/.
Przemówienie wygłosił również m.in. przewodniczący Kongresu Młodych Leśników i Drzewiarzy (SITLiD) - prof. Piotr Paschalis-Jakubowicz.
Uczestnikom spotkania pokazano za to Las Ochronny - Szast wyłączony z użytkowania od 2002 roku.
Czyżby Zaleski wstydził się najlepiej chronionego lasu w Europie?
czyli - jak zawsze :(.. Specjalnie to nie dziwi, Unia to porozumienie handlowe a nie przyrodnicze i wszystkie klocki tego porozumienia są tak układane, żeby był z tego zysk. Ekolodzy to rzeczywiście tylko przeszkadzają. Dziwi natomiast to, że unijne przepisy i prawo - póki co - lepiej chronią przyrodę niż lokalna samorządność i nasza leśna nowomowa.
OdpowiedzUsuńCzyżby na zdjęciach były te 300 letnie dęby, które parę lat temu próbował wyciągnąć leśniczy Pugacewicz?
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy ktoś te postulaty przeczytał? Bo wydaje mi się, że dla takich bywalców konferencji to liczy się tylko miły pobyt i jedzonko oraz okazja do sympatycznego pogaworzenia :)
OdpowiedzUsuńBrzeziecki ma szeroką wiedzę i jeśli coś mówi to można mu wierzyć, takie wyrwane z kontekstu przytaczane tu jego cytaty to zwykłe nadużycie godne PiS-owskich spin-doktorów.
OdpowiedzUsuń"Brzeziecki ma szeroką wiedzę i jeśli coś mówi to można mu wierzyć" - To jest kompleks peryferiów prowincji. Nadużyciem jest odwoływanie się do osoby, tzw. "autorytetu" a nie do słów. Ważne jest co ktoś mówi a nie kto to mówi.
OdpowiedzUsuńManipulatorze! cytuj pełnymi akapitami, a nie parę wyrazów wrzucasz i podpisujesz to jako kompletną opinię prof. Brzezieckiego.
OdpowiedzUsuńa Cecylia na jaki temat pisze pacę
OdpowiedzUsuńwnioski prof. Brzeziecki opiera głównie na wynikach pomiarów drzew na powierzchniach założonych przez prof. Włoczewskiego w latach 30 ubiegłego wieku. były one mierzone co 10-20 lat. zajmują one powierzchnię około 15 ha. jest ich 5. czy na takiej podstawie można kategorycznie twierdzić, że poszczególne gatunki drzew znikną z terenu parku? np osiki nie będzie już w przyszłym roku, a dębów już za 50 lat...
OdpowiedzUsuńcoś kolego spłyconą masz wiedzę na temat badań prof. Brzezieckiego
OdpowiedzUsuńCzy czasem Brzeziecki nie straszył kilka lat temu razem z innymi leśnymi naukowcami, że świerk wypadnie jeśli nie będziemy go wspomagali siekierą? Jak sprawdziły się jego przepowiednie pokazały opisy taksacyjne BULiGL z których wynika że świerk jest powierzchniowo gatunkiem dominującym w puszczy i ta powierzchnia w ostatnich latach wykazuje tendencje wzrostowe.
OdpowiedzUsuńOt, taki z niego prognosta.
W uprawach leśnych może się sprawdza, ale las naturalny widocznie go przerasta.
Przybywa natomiast terenów z martwym lasem na podmokłych terenach, na których zamiera jesion, olsza, świerki i nawet leszczyna. Rośnie zasięg martwych świerczyn. Tak wygląda naturalizacja puszczy w miejscach wyłączonych z zagospodarowania - leśnicy pokazują mapki, konsultują z samorządami, to co wymuszają na nich ekolodzy. Na wyższych terenach panoszą się coraz bardziej gatunki obce dla puszczy (wiele z nich zawdzięczamy hodowcom owiec, pszczół, koniom pasionym w przywożonym do puszczy sianie, a także carowi, który polecił założyć parki pałacowy i dyrekcyjny, a architekci zaplanowali i wprowadzili obce gatunki drzew, co świetnie kontynuowali Niemcy, bo egzoty zaczęli sadzić w lesie, a teraz ogłasza się zadania na ich usuwanie w puszczy - http://bpn.com.pl/images/stories/news/2011/1209/projekt_rocznych_zadan_ochronnych_dla_bpn_na_2012%20rok.pdf;
OdpowiedzUsuńTak, że to nie las naturalny przerasta prof. Brzezieckiego, a jedynie Anonim z 09:05 nie dorasta komukolwiek do czegokolwiek.
.... Przybywa natomiast terenów z martwym lasem na podmokłych terenach, na których zamiera jesion, olsza, świerki i nawet leszczyna....
OdpowiedzUsuńOstatnio często słyszeliśmy od leśników (min dr Hilszczański) że nie mamy w Puszczy naturalnych zaburzeń.
To jak jest w końcu wg leśników? Są naturalne zaburzenia, czy ich nie ma? Leśnicy chcą je naśladować z powodu ich braku, czy im zapobiegać? Co krok sami sobie zaprzeczacie...