Ministerstwo chce sukcesu, ekolodzy uważają to za pomyłkę, a ... gminy podobnie, choć z innych powodów.
"...gminy mają pewne zastrzeżenia do projektu poszerzenia parku. Chodzi o rezerwat krajobrazowy im. profesora Władysława Szafera.
Leży na terenie gmin Hajnówka i Białowieża, po obydwu stronach drogi wojewódzkiej nr 689. - Wcześniej nie było o nim mowy - tłumaczy Mikołaj Kondraciuk, sekretarz gminy
Hajnówka. - Miało być kilkaset hektarów mniej, a okazało się, że musimy oddać więcej. [...] ...początkowo tego rezerwatu miało nie być w granicach parku - mówi Albert Litwinowicz, wójt gminy Białowieża. - Potem
zaproponowaliśmy ten obszar w zamian za pozostawienie innych terenów. A ministerstwo chce teraz i rezerwat, i inne obszary". - możemy przeczytać w Kurierze Hajnowskim.
Skoro gminy mają taki problem z oddaniem niewielkiego kawałka, który w dodatku jest rezerwatem, to jak ministerstwo sobie wyobraża kolejne planowane powiększenie Parku o obszary, które rezerwatami nie są? Zadziwia mnie optymizm pana ministra Kraszewskiego...
OdpowiedzUsuńTo ci którzy mają wpływ na treść ustawy o ochronie przyrody mają a raczej stwarzają sztuczny problem, a nie gminy.
OdpowiedzUsuńLudzie, widzieliście projekt poszerzonego parku na stronach MŚ???? Co to jest na Boga? Same rezerwaty, jakiś enklawy, kompletnie bezsensowne granice, poza parkiem środkowa Puszcza, wszystkie siedliska borowe, na litośc co to jest? Taki "pomysł" trzeba zgnieśc w zarodku, to jest jakiś kretyński projekt który wymyślił jakiś chory człowiek.Minister zwariował to sie zdarza, ale trzeba reagowac na to, żeby coś takiego ta kreatura parkowa nie weszła w życie
OdpowiedzUsuńhttp://prawdadlapuszczy.pl/viewtopic.php?f=7&t=11 Tutaj sa umieszczone zdjecia tego rezerwatu z lotu ptaka, zbyt krajobrazowo to on nie wyglada jak dla mnie.
OdpowiedzUsuń