25 grudnia 2015

Przez pseudoekologów bieda w Puszczy aż piszczy

Od lat – my pseudoekolodzy – wysłuchujemy, że nawołując do lepszej ochrony Puszczy Białowieskiej męczymy, dręczymy i doprowadzamy do ruiny finansowej lokalne społeczności żyjące w regionie. Że bobry, wilki i inne futrzaki, a nawet korniki, czują się tam lepiej niż tzw. tutejsi,  „zaszczuci” przez zielonych darmozjadów finansowanych przez „wiadomo kogo”.
A jak jest naprawdę, czy rzeczywiście rezerwat, park narodowy i obszar dziedzictwa ludzkości puszcza z torbami miejscowych?
Wedle danych GUS obszar puszczański jest jedynym na mapie polski obszarem wysokich dochodów, nie związanym z obecnością dużego miasta w pobliżu. Na tzw. ścianie wschodniej wręcz kłuje w oczy ciemną zielenią (mapka), na bladym tle innych gmin. Cały artykuł:
GUS zmierzył poziom życia w gminach w 2014 r

Rafał Kowalczyk na Facebooku komentuje ten swoisty paradoks tak:
„Opracowanie GUS dotyczące poziomu życia w Polsce wskazuje, że najzamożniejsze gminy na ogół zlokalizowane są w pobliżu dużych miast. Jedyna duża ciemnozielona plama, która nie znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie dużej aglomeracji miejskiej to region Puszczy Białowieskiej. I wcale nie ze względu na zasoby surowca drzewnego (bo regiony gdzie jest dużo lasów nie są wcale bogate), tylko ochronę i rozwój turystyki z tym związany. Włodarze powiatu hajnowskiego, którzy nawołują do rąbania Puszczy, powinni się więc zastanowić, co jest prawdziwym skarbem powiatu”.
Cały wpis tu.

11 komentarzy:

  1. I co, zatkało kakao?
    Żadnego komentarza ze strony spauperyzowanych przez pseudoekologów „tutejszych”?
    Niewiarygodne, a przecież tak chcieli merytorycznej dyskusji, dostali merytoryczny konkret i cisza w eterze? :)
    A może GUS jest jeszcze opanowany przez PO i publikuje „niesłuszne” wyniki badań?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rocznik statystyczny trzeba umieć czytać ze zrozumieniem. Warto przeczytać i treść i dane z mapek towarzyszących. Bo okazuje się, że w naszym regionie od 10,1 do 15% osób/rodzin trwale korzysta z pomocy społecznej, a nie jest to mało.
      Wyrwanie czegoś z kontekstu służy ewidentnie manipulacji. Z pewnością ruch turystyczny przyczynia się do poprawienia sytuacji materialnej w regionie, ale też inicjatywność i prze4dsiębiorczość mieszkańców mają na to wpływ. Dywagowanie natomiast o tym, że to wyłącznie zasługa walorów ochroniarskich jest nadużyciem. By turystyka stała się faktycznym motorem rozwoju regionu konieczne byłoby zwiększenie liczby turystów co najmniej 10 krotne (by było ich minimum 1,5 mln rocznie).

      Usuń
    2. Są regiony gdzie znacznie większy odsetek korzysta z takiej pomocy i co z tego? Nawet w dużych miastach jest pełno biedaków.
      Z jakiego niby kontekstu wyrwane? Kontekstem jest cała Polska, a na jej tle region biedny nie jest i to jest fakt, który psuje szantaż rzekomą biedą miejscowych, w każdej dyskusji na temat lepszej ochrony Puszczy.
      Jak wyrąbiecie Puszczę, to na bank ten ruch turystyczny wzrośnie, przyjadą pieńki oglądać i wypchane truchła zwierząt w muzeum BPN. :D

      Usuń
  2. jakie "niesłuszne" wyniki badań, skoro w powiecie hajnowskim tradycyjnie wygrywa PO, chyba raczej "słuszne"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ośmieszaj się, GUS jest w Warszawie, a nie w powiecie hajnowskim.

      Usuń
    2. @Anonimowy28 grudnia 2015 10:25 jeszcze raz, powoli przeczytaj co napisałem w odniesieniu do poprzedniego wpisu, może uda Ci się zrozumieć, muszę tłumaczyć Ci to łopatologicznie?

      Usuń
  3. Ten "konkret" i interpretacja najzwyczajniej w swiecie cos "smierdza" - czlowiek myslacy zada sobie natychmiat pytanie - jak to jest, iz np. region Tatr z 20 krotnie wyzsza liczba turystow w PN niz w PN PB wykazuje "gorsze" parametry niz region zadooopia podlaskiego ? Czy anonimowy z 27 grudnia , ktoremu otworzylo sie kakao moglby to wyjasnic ?. Ten merytoryczny konkret . A moze nie chodzi o badania ale o "badania" ?. I wnioski wyciagane wzorem radzieckich naukowcow ?. Z gory dziekujac za wyjasniena. Merytoryczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ wyjaśnienie tatrzańskiego paradoksu jest bardzo proste. Po pierwsze, mniejszy znacznie region, raptem Zakopane i najbliższa okolica. Zyski pewnie są scentralizowane i wykazywane gdzie indziej np. Krakowie, Warszawie gdzie są zarejestrowane siedziby firm, a po drugie górale mają wiekową tradycję niedzielenia się dutkami z fiskusem. Kto wynajmował kwatery kole Zakopca, ten wie, o czym mówię ;)

      Usuń
    2. Radzieckich naukowców mógłbyś nie obśmiewać, bo dzięki nim i ich silnikom rakietowym USA jeszcze lata w kosmos. Znów amerykańce kupili – mimo namawiania UE do sankcji przeciwko Rosji – partię 20 sztuk silników, a podobno byli na Księżycu :)

      Usuń
  4. a tutejsze ludzie mają z kolei wiekową tradycję "pribiedniatsa":-P wiecznie biedni, wiecznie uciśnieni, normalnie głodem przymierają, jeszcze tylko ten chrust z lasu i grzyby ich ratują - jak je żubrom spod pyska z narażeniem życia wydrą!

    OdpowiedzUsuń
  5. te dane statystyczne to jakaś pomyłka musi być, gdzie ci turyści w okolicach puszczy są?, tylko Białowieża ma u nich branie, a przecież to zwykła większa wiocha jest i dużej liczby turystów nie jest w stanie przyjąć

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.