28 września 2018

Ostatni dzień lata

Paskudne przeziębienie nie pozwala mi wyjść do Puszczy, pozostaje więc tylko cieszyć się zdjęciami sprzed tygodnia, z ostatniego dnia lata. Dzielę się nimi, choć nurtuje mnie przy tym pewna myśl, wywołana lekturą "Zapisków z piaszczystej krainy" Aldo Leopolda. Ostateczną wartość Puszczy stanowi jej dzikość. Ale wszelka ochrona tego, co dzikie sama skazuje się na porażkę. Żeby bowiem coś cenić i chronić, musimy najpierw to zobaczyć i pomacać, a kiedy dostatecznie wielu zobaczy i pomaca, nie zostaje już żadna dzicz, którą można by cenić i chronić...

26 września 2018

Misja UNESCO w Puszczy Białowieskiej oceni rozmiary dewastacji

Do Puszczy Białowieskiej, z tak zwaną misją reaktywną, przybyli eksperci UNESCO i Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), którzy mają ocenić, na ile Polska realizuje zalecenia sformułowane przez UNESCO podczas szczytu w Krakowie w lipcu 2017 roku [1].

19 września 2018

Odszedł przyjaciel Puszczy i pasjonat dawnej architektury


Pana Włodzimierza Muśko poznałam, jak wszystkich stąd, przez Janusza. Kiedyś pojechaliśmy rowerami do skansenu "Sioło Budy", w puszczańskiej wsi Budy i tam przedstawił mi historyka, emerytowanego nauczyciela, który z zachwytem opowiadał wycieczkom o dawnej, drewnianej, podlaskiej architekturze. Wdali się z Januszem w dyskusję, przerzucali cytatami z Zygmunta Glogera- pięknie wyglądali tacy przejęci tym, co obaj uważali za wielką wartość i co wg nich należało chronić. 

14 września 2018

Dzikie jest piękne – pożegnanie lata w Puszczy Białowieskiej

W pierwszych dniach września, głównie w Termiskach, odbyły się spotkania, dyskusje, warsztaty oraz koncerty dedykowane dzikiej przyrodzie oraz pamięci Janusza Korbela – założyciela niniejszego bloga – pod wspólnym hasłem „Dzikie jest piękne”.

4 września 2018

Początek września w Puszczy

Pierwszy dzień września w Puszczy rozpoczął się przy niezbyt dużej pomocy ptaków. To zupełnie inny poranek niż ten majowy, kiedy w lesie jest bardzo głośno. Słychać co prawda zawołania dzięciołów, drozd może zanucić jedną melodię, odzywa się rudzik czy piecuszek, ale powoli, z miesiąca na miesiąc coraz mniej ptaków będzie miało cokolwiek do powiedzenia czy zaśpiewania.