Dzisiaj nie ma już w rezerwacie złożonych pni drzew...
Kilka dni temu, dnia 20 sierpnia publikowaliśmy post o banalnej dość sprawie: składnicy drewna w rezerwacie przyrody. Wywołało to dyskusję i obronę składnicy. Tymczasem dzisiaj dostaliśmy od autora poprzedniej wiadomości zdjęcie pokazujące, że złożone tam pniaki zostały z rezerwatu usunięte zanim jeszcze RDOŚ wysłał swoje stanowisko w tej sprawie. Czyli, że można zareagować na spostrzeżenie, bez wyciągania armat przeciw "ekologom" i obrony "nieomylności" LP. Wszystkim nam zależy na Puszczy? No, to pomagajmy sobie w jej ochronie. "Wypada tylko podziękować" - jak napisał autor wiadomości w mailu.
Brak mi słów. I w jakim celu Pan to publikuje ? Człowieku !
OdpowiedzUsuńOd razu piękniej ..
OdpowiedzUsuńDobra wiadomość nie jest zła :),ale dobrze by było też poznać stanowisko RDOŚ bo jest wiele rezerwatów w różnych nadleśnictwach i warto wiedzieć czy praktyki wykorzystywania składnic w rezerwatach są uważane za akceptowalne, czy nie.
OdpowiedzUsuń/Brak mi słów. I w jakim celu Pan to publikuje ? Człowieku !/
OdpowiedzUsuńBy podziękować zapewne. Były też pretensje anona od świętych gajów, że brakuje newsa o uprzątnięciu.
Trudno wszystkim dogodzić....
RDOS poprosił nadleśnictwo o pozamiatanie tego bałaganu, wynika więc z tego, że nie akceptuje składowania drewna w rezerwatach, pewnie również tych znajdujących się poza Puszczą.
OdpowiedzUsuń