Dzisiaj, chodząc z kolegą po BPN spotkaliśmy chmarę jeleni niewiele mniejszą od tej, którą pokazywałem jakiś czas temu na polanie białowieskiej. A może to strategia ochrony przed wilkiem? W środku tej gromady są zawsze najmłodsze osobniki. W ostatnich dniach kilka osób zasadza się na fotografowanie norki, które dają się obserwować przy Narewce. W internecie są piękne zdjęcia Adama Wajraka i Karola Zuba.
Fotografia: Karol Zub
Jedną z tych norek oglądam codziennie na końcu swojego pola, nad Narewką. Niedawno w planach zadań ochronnych było tępienie tego gatunku. Pomijając nieskuteczność takiego sposobu eksterminacji „obcego” gatunku chyba nikt, kto obserwował te piękne zwierzęta nie byłby zwolennikiem ich zabijania. Przypomina mi się ciekawy artykuł angielskich przyrodników, którzy przestrzegali przed ortodksyjnym przywiązaniem do opcji „czystości gatunkowej” realizowanej przez eksterminację „obcych”. To też trudny temat, prawie tak jak myślistwo... Mój krótki obiektyw nie pozwala na zdjęcia zwierząt z odległości, więc nie będzie dzisiejszych jeleni i poza obrazkami z obszaru ochrony ścisłej BPN tylko dzięcioł białogrzbiety z Parku Pałacowego i gil znad Narewki...
Oglądanie tych wszystkich gatunków powinno być główną promocją Hajnówki. Nie rozumiem dlaczego mając taką ofertę pod bokiem w ogóle tego nie reklamują? Może by było trochę miejsc pracy przy okazji. Uważam, że Hajnówka mogłaby przebić Białowieżę gdyby tylko chciała.
OdpowiedzUsuńBo władza przez 60 lat zajmowała się wycinką i przeróbką drewna i jakoś jeszcze nie jest zdolna do przejścia na nowe tory, z przeszłością tak świetlana i sławną trudno się rozstać .
Usuńbardzo trafne :)))
Usuń