Zachód słońca dzisiaj, na polanie białowieskiej (z ryczącymi jeleniami w BPN, których nikt nie zabija)
Porządek w regionie Puszczy Białowieskiej musi być! A
„rutynowa kontrola drogowa” to w Powiecie Hajnowskim sprowadzanie policji przez
prywatną osobę na drogę leśną J
Wyobrażacie sobie taką sytuację: ktoś jedzie drogą publiczną
swoim samochodem, zatrzymuje się, żeby napić się herbaty, po chwili inny
prywatny samochód staje w poprzek, tarasuje drogę i „dokonuje zatrzymania” tego
pierwszego?. Po dziesięciu minutach na miejsce przyjeżdżają dwa radiowozy
policyjne, bo dostały zgłoszenie od obywatela, który swoim autem zatarasował
drogę, że w „zatrzymanym” samochodzie są urządzenia elektroniczne płoszące
zwierzynę!! Policja sprawdza gdzie są te urządzenia. Niczego nie znajduje.
Prywatny obywatel odblokowuje drogę i znika.
Jak myślicie, gdzie to miało miejsce? Za wschodnią granicą, w wykpiwanej
za brak demokracji i manipulowane interwencje Białorusi? W jakiejś republice
afrykańskiej? Nie, to w Unii Europejskiej, w środku Puszczy Białowieskiej,
wczoraj, na Drodze Narewkowskiej. samozwańczy „policjant amator” to lokalny biznesmen drzewny, a zatrzymani to ekolodzy z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. Być może policja ukarze samozwańczego stróża porządku publicznego, bo popełnił kilka wykroczeń, a za fałszywe oskarżenia (to już przestępstwo) można trafić nawet do więzienia, ale dlaczego tak pilnie wykonywała jego polecenia wykorzystując aż dwa samochody służbowe? Ów „stróż porządku” nawiedził wkrótce potem obóz ekologów, z ekipą z kamerą (czyżby hajnowska kablówka?) chcąc przeprowadzić rozmowy. Nie wzbudził jednak zaufania i nie spotkał się z chęcią dialogu. Można tylko mieć nadzieję, że powstająca "platforma dialogu dla Puszczy" nie będzie obsługiwana przez takie ”media”. O wydarzeniu można przeczytać w Gazecie Wyborczej pod znamiennym tytułem „Policja na usługachmyśliwych? Skandal w Puszczy Białowieskiej”.
A tutaj nadesłane zdjęcie blokującego "stróża porządku" i jeszcze komentarz zatrzymanego Adama Bohdana: "w sprawie wieńca nagrobnego (podrzuconego do obozu) i typów z pochodniami w kominiarkach policja jechała do nas kilka dni,
a na wezwanie "stróża" przyjechali w 10 minut!"
Do szpitala psychiatrycznego dziada!
OdpowiedzUsuńKradnie wieńce pogrzebowe, blokuje ruch drogowy, poprzewracało mu się na starość we łbie...
nie wiem jak to komentować: zgroza!!! macie tam państwo w państwie
OdpowiedzUsuńTo jakaś komedia jest. Kto tu tak naprawdę rządzi: pan W. ze Zwodzieckich czy demokratycznie wybrane władze? Chyba już czas najwyższy, aby Minister Środowiska przyjrzał się uważnie temu, co się dzieje w Puszczy i wokół Puszczy i w końcu podjął konkretne działania.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą interesujące jest uwielbienie pana W. dla rządzących (rządzącego) Białorusią i jego wysiłki, aby u nas było podobnie, jak za wschodnią granicą. Działa on niemal jak piąta kolumna...
on wygląda naprawdę jak strażnik z Texasu :))))
OdpowiedzUsuńO co sie wlasciwie w tym newsie rozchodzi ? Ze Adam Bohdan jezdzi na lysych oponach ?
OdpowiedzUsuńO to, że policją w regionie dowodzi człowiek najwyraźniej chory psychicznie, bo nikt o zdrowych zmysłach nie kradnie z cmentarza wieńca pogrzebowego i nie paraduje z tym wieńcem po czyimś podwórku w kominiarce z pochodnią w ręku.
OdpowiedzUsuńW czasie bezpodstawnego wezwania mogło wydarzyć się coś poważnego, co mogło wymagać interwencji policji.
Parę lat temu, gdy straż leśna była zajęta szpiegowaniem aktywistów Greenpeace z Puszczy skradziono kilka ogromnych dębów.
O Boze !
UsuńPrzeciez to jest skandal ! Ja tego tak dokladnie nie
czytalem ale jesli jest tak jak twierdzisz, ze psychicznie chorzy policjanci z Bialowiezy kradna
wience pogrzegobowe a aktywisci z Greenpisu ogromne deby
to wola o pomste do nieba.
Pracownia nie da rady sama tego bagna oczyscic. Powinniscie sie zwrocic do czlowieka, ktory dziala
w poblizu. Tylko wspolnie dacie rade zrealizowac cel:
"żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego"
Tak Wam dopomoz Bog.
Krzysztof K.
Powiem tylko tyle: to już nie jest Białoruś czy Zachodnia Białoruś ale Zambezi. Chciałbym wierzyć w sprawiedliwość równą dla wszystkich, bez względu na stan ich posiadania ale nie wierzę , sprawa zapewne zostanie ukręcona i zamieciona pod dywan historii :)
OdpowiedzUsuńOj biedni zbawiciele jeleni i ich łań... I wy i wasi przeciwnicy - jesteście po prostu śmieszni w swojej wierze w wpojone Wam przez innych oszołomów ideologie...
OdpowiedzUsuńPojedźcie do domu, usiądźcie z żonami, dziewczynami i dziećmi, a nie biegacie w gumowcach po lesie i nie dajecie się jeleniom w spokoju pobzykać ;)
Oj to prawda. Nakręcają się biedaki jedni na drugich. Na dodatek coraz bardziej nawiedzeni i uduchowieni, a ich przekonania są najważniejsze i najmądrzejsze. W poprzednim wątku jakiś nawiedzony twierdził, że "eko" z Pracowni..... nie jeżdżą samochodami po Puszczy, trzeba było więc sprzęcior wziąć na plecuchy i zasuwać po bezdrożach, nie straszne było by wtedy blokowanie drogi przez samozwańczego glinę. A wracając do Białorusi, to możesz mi Pan wierzyć, że owe wykpiwanie demokracji w tym kraju jest wielce uzasadnione. Nie chciałbym tam żyć, a Pan nie powinien używać takich porównań bo to brzmi jak pochwała działań prezydenta Łukaszenki i jego ekipy.
OdpowiedzUsuńRasti, Rasti ty to byś był dobry do komentowania białoruskiej właśnie propagandy :(
OdpowiedzUsuńKto płaci ekologom za bieganie po puszczy w długich kaloszach?
OdpowiedzUsuńDlaczego nie dadza spokoju lokalnej społeczności,przecież puszcza od wieków jest związana z nimi i oni wiedzą najlepiej jak o nią dbać by służyła im jak najdłużej.
Ekolodzy!Won na swoje podworko i zajmijcie się wreszcie uczciwą pracą i jak inni powinniście płacić podatki to zwiększą się fundusze na ochronę puszczy.
Ekolodzy to sami nieudacznicy,ktorzy poza bieganiem po lesie nie potrafią nic robić.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńA tobie kto płaci? Myśliwy ze Zwodzieckich?
UsuńNa rykowisku w Puszczy Bialowieskiej po wizycie ekologow powstala krzyzowka jelenia z ekologiem. Nowy gatunek nosi nazwe "ekojelen".
OdpowiedzUsuńTo i tak lepsze od zamieszkującej puszczańskie polany krzyżówki myśliwego z zulem i niedouczonym pracownikiem RLDP, zwaną tez gumofilcem.
Usuńubaw po pachy i gratulacje dla Admina. Czy Admin ma świadomość jakie jest prawo?
UsuńUwaga!Od dzisiaj straznik z Texasu tropi ekologow z Puszczy Bialawieskiej!Nie zapuszczajcie sie za gleboko...
OdpowiedzUsuńPrzyjda czasy, gdy w Puszczy powstanie pomnik straznika z Texasu, najlepiej ze 100letniego debu!Brawo Obywatelu, tak trzymaj, nie daj sie!
OdpowiedzUsuńEKOLODZY WEŹCIE SIĘ ZA UCZCIWĄ PRACĘ. POKAZUJECIE ZDJĘCIA PIĘKNEJ PUSZCZY A RZECZYWISTOŚĆ JEST ZUPEŁNIE INNA.POKAŹCIE 300 HEKTARÓW MARTWEGO REZERWATU. WASZA INTERWENCJA DOPROWADZIŁA DO ZAGŁADY PUSZCZY. TO CO CO ZROBILIŚCIE Z PUSZCZĄ TO BANDYTYZM I PRZESTĘPSTWO. WON!!!למעלה !!!
OdpowiedzUsuńZwykle kasujemy wpisy "krzyczące" kapitalikami i pozbawione treści merytorycznej, ale skoro post wywołał takie reakcje jak powyższa to niech ten komentarz zostanie jako swoiste świadectwo. Być może ochrona przyrody dla niektórych oznacza martwy las? Pokazuje to ile jeszcze jest do zrobienia na polu edukacji ekologicznej i jak bardzo różne są świadomości, które w wielkim uproszczeniu E.O.Wilson nazwał świadomością przednaukową i świadomością naukową. To co dla jednych jest zagładą, dla innych jest sukcesem w ochronie. Szkoda tylko, że anonim kończy swoją krytykę nerwowym pokrzykiwaniem i wklejaniem słowa, którego nie rozumie :)
OdpowiedzUsuńTyle set lat czlowiek rozsadnie uzytkowal puszcze wiec edukacja potrzebna jest raczej osoba ktore inaczej postrzegaja zycie czlowieka w naturze, a prawda jest taka ze wy ta puszcze niestety niszczycie
UsuńTo dobrze że nie usunąłeś tego tekstu, to modelowy przykład braku wiedzy i wyczucia czym jest przyroda. Warto zachować ku przestrodze i dla potomnych.
OdpowiedzUsuńKtoś powinien zająć się w końcu rzetelną edukacją ekologiczną w regionie. Obserwuję reakcje i argumenty lokalnej społeczności od jakiegoś czasu i widzę że jest naprawdę nie dobrze. Jeśli uda mi się w pierwszym kwartale przyszłego roku z moją małą fundacją to zacznę od Białegostoku, w późniejszym etapie dopiero Warszawa
OdpowiedzUsuńTą swoją edukacje ekologiczna zatrzymaj dla siebie i "nie ucz ojca dzieci robić".
UsuńKto wam placi za takie zachowanie pseudoekolodzy ??
OdpowiedzUsuńLudzie, którzy są od małego związani z Puszczą Białowieska nigdy nie chcieli, nie chcą i nie będą chcieli by coś spowodowało,że puszcza "poczułaby" się źle lub żeby zniknęła.To właśnie ludzie tacy jak ekolodzy nie wiedzą co robią.Puszcza istnieje już tyle lat i ma się dobrze, żyjąc od samego początku z ludźmi,którzy nie zrobili jej krzywdy i nigdy nie zrobią.Ekolodzy nie niszczcie więzi lokalnej społeczności z Puszczą Białowieska, nie wsadzajcie nosa w nie swoje sprawy.Najlepiej będzie jeśli zostawicie i nas i Puszczę w świętym spokoju...
OdpowiedzUsuńsugerujesz Anonimie, że tutaj trzeba utworzyć autonomiczne państewko, a jego mieszkańców wyselekcjonujesz może po kształcie nosa, albo latach właściwego zamieszkiwania? Wiesz, jak się to nazywa? Ufam, że po prostu niewiele rozumiesz z dzisiejszego świata, państwowości i wartości narodowych, unijnych, światowych. Uważaj tylko, żeby nie przyszli mieszkańcy tych ziem sprzed osiedleń XVI i XVII wieku i nie zaczęli Tobie mówić, "nie wsadzaj nosa w nie swoje sprawy". Puszcza jest dobrem wszystkich ludzi, tak jak Wawel, nie należy do jakichś lokalnych Indian, a czy ludzie jej krzywdy nie robili? To po co królowie i carowie płacili strażom, przed kim niby oni tę puszczę chronili, przed marsjanami?
Usuń