Rada Gminy Białowieża podjęła dnia 10 września, na XV sesji
stanowisko w sprawie Planu Urządzenia Lasu Nadleśnictwa Białowieża na lata 2012
– 2021. Większość Rady stanowią pracownicy Nadleśnictwa Białowieża i jeden pracownik
Białowieskiego Parku Narodowego.
W stanowisku czytamy m.in.:
„W
imię „świętego spokoju” rządzących, adwokaci ptaków, owadów, roślin i niezakłóconych procesów
przyrodniczych zostali wysłuchani. Ich racje nie zostały poddane krytyce w toku demokratycznych
procesów. Bo czy jedną z podstaw dialogu społecznego powinien być dach Ministerstwa Środowiska? [...]
....nie
zauważamy tam racji człowieka, jaki gospodaruje tu od ponad 500 lat. Obawiamy
się, że ochrona bierna wprowadzona tylnymi drzwiami, bo nie jest to teren parku
narodowego, zaowocuje obumieraniem ogromnej ilości drzew i koniecznością całkowitego
zamykania znacznych obszarów Puszczy. Pytamy o sens takich działań? Czy poprzez
zmniejszenie etatu cięć chce Minister powiększyć obszar parku narodowego, czy
ograniczyć dostęp ludności do drewna? Skąd miejscowa ludność ma kupić drewno
opałowe i użytkowe? [...]
...pozostawianie
swojemu losowi kolejnych partii lasu, w sposób oczywisty, zmniejsza bezpieczeństwo
mieszkańców i turystów korzystających z lasu, przeczy to nadrzędnej zasadzie
ochrony życia ludzkiego. Chcemy żyć i umierać w sposób naturalny i nie możemy
się zgodzić, aby inne formy życia były ważniejsze niż życie ludzkie. Prosimy o pełne zastosowanie zasad Polityki
ekologicznej państwa oraz zasad Ustawy o lasach w tej konkretnej sprawie!”
No i znowu lobby LP forsuje swoje interesy. Dlaczego nie mają odwagi powiedzieć jasno i wyraźnie, że chodzi im tylko i wyłącznie o WŁASNY INTERES, czyli zysk, a co za tym idzie - godziwe wynagrodzenie dla pracowników. LP naprawdę nie interesuje, czy ludzie mogą kupić drewno na własny użytek. A nie mogą, bo Lasy Państwowe sprzedają drewno na AUKCJACH. Taka jest polityka tej firmy. I drobni przedsiębiorcy nie mają szans na kupno niewielkich ilości drewna na własny użytek. Podobnie z opałem. Sortyment zwany opałem od dawna już nie jest pozyskiwany, bo to jest NIEOPŁACALNE.
OdpowiedzUsuńI kolejne kłamstwo: "...człowieka, jaki gospodaruje tu od ponad 500 lat...". Przecież gospodarka leśna jest prowadzona w Puszczy zaledwie od kilkudziesięciu lat. Wcześniej Puszcza była chroniona przez królów i carów. Po co więc kłamać?
Oj, nieładnie panowie leśnicy, nieładnie. Ale zwykli mieszkańcy już pomału dostrzegają, jak manipulujecie ludźmi, jak wciągacie do swoich gierek kościół i cerkiew. Ale kłamstwo ma krótkie nogi i kiedyś ludzie całkiem przejrzą na oczy...
W innym miejscu stanowiska Rady czytam:
OdpowiedzUsuń"Jesteśmy przekonani, że człowiek w wymiarze lokalnym i samorząd przez niego tworzony przegrał. Czy jednak wygra na tym przyroda puszczańska? Tak emocjonalnie sądzą jej obecni obrońcy - w naszej ocenie, nie ma na to wystarczających dowodów. Wiemy, że utracimy kolejne miejsca pracy, przychody
naszej Gminy i jej mieszkańców znacząco się zmniejszą. W zamian obiecuje się nam rzeczy, jakie są w znacznym stopniu niemierzalne i uznaniowe. Kolejni młodzi ludzie opuszczą naszą gminę z powodu braku pracy i dalszych perspektyw rozwoju". - czy naprawdę radni myślą, że młodzi ludzie zostaną w Białowieży wtedy, kiedy będzie większy etat rębny? Czy przychody gminy zależą od wielkości pozyskania drewna? Młodzi w całej Europie wyjeżdżają z małych miejscowości uczyć się i zdobywać doświadczenie. I to dobrze. Ważne, żeby potem wracali do atrakcyjnych, nowoczesnych miejsc pracy.
"Człowiek w wymiarze lokalnym i samorząd przez niego tworzony" - a któż to takie cudo wymyślił? Ja myślałam, że samorząd się wybiera a człowiek nie ma wymiarów poza wzrostem i wagą. Bądźcie po prostu ludźmi a nie w wymiarze lokalnym. Stać Was na większy "wymiar".
Usuńno, mnie zatkało
OdpowiedzUsuńWłaściwie mogę tylko powiedzieć, że niech piszą, niech piszą jak najwięcej;)))
OdpowiedzUsuńAW
Czy ktoś prowadzi rejestr stanowisk samorządów, bo warto, dla potomnych
OdpowiedzUsuńto ja wkleję tu zdanie z Facebooka gdzie stanowisko radnych jest mocno i radośnie komentowane :):
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że paskudni ekoterroryści chcą związać ręce tak kompetentnemu w kwestiach przyrodniczych gremium... Laboga! I nie dają mu naturalnie umrzeć! Swoją drogą to nawet ciekawe, jaka śmierć byłaby naturalna, skoro w naturalnym lesie się nie liczy.
Straszny bełkot!
OdpowiedzUsuńRadni piszą coraz ciekawiej. Czekam na kolejne odcinki. Powinni założyć kabaret.
OdpowiedzUsuńTo nie jest śmieszne, raczej przerażające. Tacy ludzie rządzą... Ale do czego takie rządy doprowadzą? Strach nawet myśleć...
UsuńTeż się boję, jest jednak nadzieja:jeżeli kolejne ich apele sformułują jeszcze gorzej to po prostu zrobią z siebie pośmiewisko nie tylko wśród ekologów ale rządu do którego się zwracają. Zgadzam się z Adamem Wajrakiem: niech piszą dalej.
UsuńJKusz
Насколько я понимаю, все идет к тому, что польские власти все более и более становятся похожими на белорусские. Мало того, что ничего не делаю в сфере защиты уникального заповедника, так еще заберают у простых людей последние островки свободы. Про то, что тут замешана личная выгода власть имущих я вообще молчу.
OdpowiedzUsuńУдачи в борьбе с чиновниками!