Greenpeace, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, OTOP i WWF wystosowały list otwarty do ministra środowiska, w którym przypominają złożone obietnice i domagają się ich realizacji. Organizacje domagają się natychmiastowego wstrzymania prac na blisko 40 szczególnie cennych przyrodniczo obszarach puszczy. Z analiz lokalizacji planowanych cięć wynika, że wycinka obejmie ponad 100 obszarów, w których nadmierne prace mogą naruszyć ciągłość procesów ekologicznych. Więcej na stronie Greenpeace:
http://www.greenpeace.org/poland/wydarzenia/polska/greenpeace-wwf-list-otwarty
Kurczę Kiedy wreszcie Minister Środowiska powie stop degradacji Puszczy? Przecież wystarczy jego jeden podpis, żeby wstrzymać wyręby w Puszczy, tym bardziej w jej najcenniejszych miejscach ;-(
OdpowiedzUsuńeko
Jaki wyręb i degradacja? Przecież w Puszczy prowadzone są tylko zabiegi hodowlano-ochronne, a leśnicy tworzą mozaikę różnowiekowych siedlisk zrębów i plantacji, co tylko wzbogaca bioróżnorodność! Przez to w środku Puszczy mamy więcej światła i różnych cennych gatunków - sasanki, pustułki, lerki i gąsiorki.
OdpowiedzUsuńDość już przecież mamy robactwa, grzybów i zgnilizny!
Nie jesteście na bieżąco z najnowszymi trendami w ochronie przyrody...
Kto się tu pod kogo podszywa?
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 10 lutego 21:16 - chyba też byłeś na wczorajszym seminarium ;) ?
OdpowiedzUsuńTeż tam byłem, a te brawa po wystąpieniu Kwiatkowskiego świadczyły o tym, że te wszelkie wielkie słowa o "ekologizacji leśnictwa" i stosowaniu "inżynierii środowiska" to jedna wielka ściema "pod publiczkę".
OdpowiedzUsuńDyskutujecie między sobą - możecie napisać w komentarzach o co chodzi w tym seminarium? Skoro tam byliscie, podzielcie się!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwidać nie ma spokoju wokół Puszczy. Emocje zamiast dyskusji.
OdpowiedzUsuńCo robi Pan Bóg, gdy chce kogoś ukarać? Tym właśnie popisał się anonimowy z 18:07.
OdpowiedzUsuńDrodzy działacze i przyjaciele ochrony przyrody i Puszczy. Czy nie widzicie, że sami szkodzicie tym zacietrzewieniem idei lepszej ochrony Puszczy Białowieskiej?
Byłem na tym seminarium. I to co napisał A. z 18:07 w minimalnej części pokrywa się z prawdą. A na dokładkę nie zrozumiałeś co mówiła P. Profesor - komentując prawidłowość wnioskowania pana dr Walankiewicza.
Kolego z 19:50 - byłeś na seminarium? Nie słyszałeś krzyków i buczenia zagłuszającego replikę Walankiewicza po zarzutach Jędrzejewskiej? No to idź do laryngologa - bo słabo z twoim słuchem. A co do tego, że pracownicy nadlesnictw LKP nie umieją się zachować i nie obce są im kibolskie zagrywki, to już nie raz pokazywali. Chociażby podczas spotkania z senacką komisją ds. ochrony środowiska w Białowieży w zeszłym roku.
OdpowiedzUsuńCzepiasz się. Buczeć i zachowywać się po kibolsku mogą tylko ekożydy. Jeśli leśnicy głośno uniemożliwiali wypowiadanie kłamliwych opinii reprezentantowi ekożydów, który za judaszowe srebrniki morduje dzięcioły, to był to uzasadniony gniew ludu.
OdpowiedzUsuńbuczeli??!! do tego konstruktywnie!! *o* to jest magia Podlasia!
OdpowiedzUsuńAdmin, dlaczego wyciąłeś Anonima z 18:07? Był nie po linii? Czy może okazał wreszcie prawdziwą twarz bojówkarzy tego forum?
OdpowiedzUsuńAkurat post z 18:07 opisywał jak się zachowywali leśnicy i pracownicy ZBS na zorganizowanym przez ZBS pseudoseminarium, w rzeczywistości linczu na Walankiewiczu.
OdpowiedzUsuń>Admin, dlaczego wyciąłeś Anonima z 18:07? Był nie po linii? Czy może okazał wreszcie prawdziwą twarz bojówkarzy tego forum?<
OdpowiedzUsuń- Usuwamy co chcemy, takie nasze (adminów) zbójeckie prawo :) Twój komentarz pokazuje, że słusznie, bo nie masz teraz czym manipulować :) A poza tym proszę unikajmy personalnych uogólnień, bo wówczas łatwo o komentarze nie na temat tylko osobiste wycieczki.
Komentarz anonima mówił o specyficznym klimacie seminarium, gdzie osoba, która odważyła się powiedzieć prawdę o rabunkowej gospodarce w Puszczy została zagłuszona przez grupę chamsko zachowujących się leśników.
OdpowiedzUsuńA prelegenci, którzy promowali zręby i rębnie jako niezbędny element warunkujący utrzymanie bioróżnorodności Puszczy otrzymywali gromkie brawa, choć ich przekaz był na poziomie argumentów ZULi - że najwartościowsze obiekty przyrodnicze ukształtował człowiek, a na zrębach rosną prawdziwki. Ot i taki był poziom "naukowego" seminarium....
Choć było też kilka wartościowych wystąpień
to znaczy, że konferencja była źle przygotowana i jej organizatorzy pozwolili ją zamienić w wiec.
OdpowiedzUsuńA wracając do tematu, to widzę ten list na witrynach kolejnych sygnatariuszy i za każdym razem frapuje mnie "z załączoną mapą". Czy tę mapę można jakoś zobaczyć nie ruszając się sprzed monitora?
OdpowiedzUsuń(anonim-panek)
Nawiązując do polemiki wokół kontrowersyjnego seminarium polecamy artykuł dr. Andrzeja Bobca o naturalnej sukcesji dębu w Puszczy Białowieskiej, będący podsumowaniem wyników przeprowadzonych w Puszczy badań. Artykuł przedstawia inne fakty niż popularnie głoszone stereotypy o nieodnawianiu się dębu w Puszczy, a także wykazuje dlaczego sztuczne nasadzenia dębu nie naśladują procesów naturalnych (tekst w j. angielskim):
OdpowiedzUsuńhttp://www.springerlink.com/content/7h552546106145p5/fulltext.pdf
O proszę, a leśne kłamczuchy mówą, że w ścisłym katastrofa i żadne drzewa poza grabem się nie odnawiają.
OdpowiedzUsuńA może nie kłamia, może nie wiedzą co mówią bo nigdy tam nie byli, albo byli w stanie wskazującym i g... widzieli
OdpowiedzUsuńA badania prof. Włoczewskiego i jego następców, prowadzone w BPN od 1936 roku i ich wyniki to nie są fakty?
OdpowiedzUsuńJa tam wierzę w takie fakty, które widzę na własne oczy, a nie które serwuje mi np prof Brzeziecki, czy nie daj Boże Kwiatkowski, albo Antczak z RDLP. I tak się składa, że to co widzę w BPN zgadza się z tym, co opisuje Bobiec.
OdpowiedzUsuńA jeśli ktoś chodzi po BPN i tego nie widzi, to powinien iść do lekarza od oczu.
proszę o link do badań prof. Włoczewskiego i jego następców
OdpowiedzUsuńZ.
To jest w ogóle śmieszna sprawa z tymi "naukowcami" z Lasów Państwowych. Naturalna luka kornikowa jest zła.
OdpowiedzUsuńZrąb natomiast jest dobry - bo sasanka, lerka, prawdziwki...
Hipokryzja? Niespójność? A może panowie, zamiast dorabiać do tego wszystkiego ideologię, zamiast kreować się na chroniących środowisko, powiedzcie wprost że priorytetem dla was jest deska.
Często są dwa powody dlaczego się coś robi: jeden prawdziwy, drugi, który dobrze brzmi. A co panowie z LP maja mówić: ,,ch.. z puszczą, JA muszę generować finanse!" Tacy durni to oni nie są, (choć jednak są bo jeszcze 2 lata temu próbowali się tłumaczyć koniecznością ,,odmłodzenia drzewostanu" !) tam jest mental poszukiwaczy złota, czy ropy, tam nie ma ,,piękna cudownej prastarej puszczy", tam metry sześcienne, kasa musi płynąć, tam jest fabryka.
OdpowiedzUsuńO konieczności odmładzania drzewostanu i społeczeństwie w którym są sami emeryci to jeszcze w ubiegłym roku mówił pan Zbrożek, onegdaj dyrektor białostockiej RDLP. Ale ktoś mu chyba wytłumaczył, że opowiadanie o eksterminacji emerytów jest słabym propagandowo pomysłem. To wtedy też zamiast "pozyskanie", czy "trzebież" zaczęli mówić "zabiegi pielęgnacyjne i ochronne".
OdpowiedzUsuńCzysta semantyka, przypominająca historię z początku lat dziewięćdziesiątych, gdy zmieniono nazwę ZOMO na OPPP. Co jakiś generał milicyjno/policyjny podsumował słowy: jak się zwał, tak się zwał, byle dobrze pałą lał.
taka sama semantyka jest w parkach narodowych - to dobrze w k0ońcu czy źle? Pracują takimi samymi narzędziami i maszynami, wycinają tak samo drzewa. W czyim wykonaniu tu jest hipokryzja?
OdpowiedzUsuńDo anonima z 15:08: ten blog jest o Puszczy więc trzymajmy się konkretów - gdzie konkretnie BPN wycina drzewa, żeby odmłodzić drzewostan?
OdpowiedzUsuń