Kilka dni temu Tomasz Niechoda, prowadzący od 25 lat projekt pomiary w
największych drzew puszczańskich odkrył sosnę bartną z wiszącym śniotem.
Sosna stoi w obszarze ochrony ścisłej BPN, w trudno dostępnym terenie.
Chciałbym tyko delikatnie coś insynuować, i oczywiście zapytać, bo wydaje mi sie to zbyt banalne. Czy założeniem "Pracowni na rzecz Istot Wszystkich", przecież zajmującej się ochroną Puszczy Białowieskiej, jest ograniczenie liczby ludności na kuli ziemskiej. Bo coś takiego wyczytałem w pewnych źródłach.
Zajrzałem na stronę Prawda dla Puszczy. Nawet się wpisałem, w dwóch miejscach, między innymi pod wywiadem z panem Poskrobko. Ponieważ Prawda dla Puszczy jest moderowana, obawiam się nieco, że może się okazać prawdą nader wybiórczą, tj. wyłacznie taką, z którą zgadza się administrator tego forum. Dlatego tutaj, gdzie administratora i moderacji nie ma, wklejam kopię swojego wpisu:
Skoro ten wywiad zamieszczono za zgodą pana dr Poskrobki a forum ma służyć zapewnianiu Prawdy dla Puszczy, to może pan Poskrobko wyjaśni kilka kwestii, które poruszył w wywiadzie dla Naszego Dziennika. Chodzi mi zwłaszcza o następujący cytat:
"A jak inaczej określić działanie choćby pana Adama Wajraka, który za słynny artykuł promujący poszerzenie parku drukowany w "Gazecie Wyborczej" bierze grube pieniądze? Albo ci ekolodzy, którzy tu ciągle łażą, szukają jakiejś afery, protestują, bojkotują produkty puszczańskich zakładów, utrudniają, jak mogą, życie miejscowym, [b]przecież oni nie pracują, więc skąd mają pieniądze?[/b] My, którzy tu żyjemy i ich obserwujemy, [b]widzimy, jak drogimi samochodami jeżdżą, w jakich najdroższych restauracjach przesiadują, w jakich willach mieszkają, kupują najdroższe drzewo opałowe, budowlane, ile tylko chcą. [/b]Pytanie rodzi się samo: skąd mają na to pieniądze? Są młodzi, nie są nigdzie zatrudnieni? A przy tym u miejscowych często bieda aż piszczy, a ekolodzy chcą jeszcze i ten ostatni grosz im zabrać. W takiej sytuacji łatwo o wybuch emocji i różne domysły."
Liczę na to, że pan Poskrobko potrafi tutaj udowodnić sformułowane w powyższej wiadomości tezy, zwłaszcza te zaznaczone pogrubioną czcionką.
Równocześnie informuję pana Poskrobko i administratora tego forum, że jeśli owe fragmenty nie mają potwierdzenia w faktach, to wyczerpują znamiona przestępstwa opisanego w w artykule 212 Kodeksu Karnego, dotyczącego pomówień i oszczerstw. W tej sytuacji administrator forum i pan Poskrobko mają dwa wyjścia: 1. Udowodnić że te słowa są prawdą. 2. Usunąć powyższy tekst i zaprzestać jego kolportowania w jakikolwiek sposób. Zarazem informuję, ze jeśli w ciągu siedmiu dni nie zostanie spełniony jeden z powyższych warunków, do prokuratury w Hajnówce wpłynie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z artykułu nr 212 kodeksu karnego. I to zarówno przez pana Poskrobko, jak i administratora tego forum. Na wypadek gdyby administator tego forum zamierzał ocenzurować powyższy wpis, jego kopię zamieszczam na blogu puszczańskim, oraz formach Porannego i Współczesnej. Jesli chcemy prawdy dla Puszczy, bądźmy konsekwentni. Niech to będzie prawda. Cała prawda.
"Delikatnie insynuuję" - ludzie piszcie na temat albo będę kasował bez litości, bo robicie tu śmietnik. W sprawach Pracowni i jej założeń piszcie sobie do Pracowni, w sprawach prawdydlapuszczy straszcie się sądem na tamtejszym forum.
wpis z 23:48 jest b. ważny, bo ujawnia zakłamanie jakiegoś kręgu ludzi, ktorych jedynym celem jest judzenie i budzenie nienawiści, także do osób aktywnych na tym forum. Proponuję zachować ten wpis jako informacyjny i nie bawić się dłużej w rozmowy z prowokatorami. Pan Poskrobko moze jest chory, może kłamie świadomie, to nie nasza sprawa. Ale ktoś go wykorzystuje. Ja uważam, że ciekawsza jest wiadomość, że w Puszczy w Parku Narodowym wiszą jeszcze śnioty, choć pewnie to już naprawdę ostatnie. To nie tylko dziedzictwo przyrody ale i muzeum kulturowe.
@Jer do @Lesza dla Puszczy - zamiast kasować wpisy, może lepiej uruchomić przy tej stronie forum nt. Puszczy Białowieskiej - widać zapotrzebowanie jest i brakuje takiego miejsca. Przyda się także personalizacja, aby wszyscy nie byli anonimami.
Do grupy można zapisać się za pomocą interfejsu w przeglądarce internetowej lub wysyłając wiadomość pocztą e-mail. Aby zapisać się do grupy za pomocą interfejsu, zaloguj się na konto Google i przejdź na stronę odpowiedniej grupy. Następnie kliknij link Przyłącz się do grupy z prawej strony ekranu pod linkiem Informacje o tej grupie. Aby zapisać się do grupy za pomocą poczty e-mail, wyślij e-mail na adres lesza+subscribe@googlegroups.com
Tak a propos znalezisk ...byłem wczoraj na przedłużeniu Zielonej Tryby ( w kierunku Leśnej , kw. 636) znalazłem tam pień dębu wyciętego pewnie jeszcze w latach 70-tych, obwód ok. 5m ...tak na moje oko. http://www.garnek.pl/storm76/10442842/puszcza-bialowieska A znalezisk śladów człowieka znajduję wiele, oczywiście nie tak stare jak ten śniot.
hmm... zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem sosna, którą odnalazłem bodajże w 2008 czy 2007 na północ od Orłówki w bliższych lub dalszych okolicach Objazdowej... Wyglądała bardzo podobnie, mam zresztą jej zdjęcia, pozycję GPS, wymiary - można by to sprawdzić. Jeśli to ta sama, to rzeczywiście bardzo trudno tam dotrzeć, bo jest otoczona niezłymi wiatrołomami i mało komu chce się tam zaglądać. Nie wiem czy była znana wcześniej (chyba, że przez Karpińskiego), przypuszczam, że nie. Poza tym kilka sosen bartnych (lub o to podejrzewanych) i mnóstwo wyżarowych znalazłem w tamtej okolicy. Każda jest pomierzona i ma namiary GPS. Mogę podać Tomkowi czy Leszy
hmm... zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem sosna, którą odnalazłem bodajże w 2008 czy 2007 na północ od Orłówki w bliższych lub dalszych okolicach Objazdowej... Wyglądała bardzo podobnie, mam zresztą jej zdjęcia, pozycję GPS, wymiary - można by to sprawdzić. Jeśli to ta sama, to rzeczywiście bardzo trudno tam dotrzeć, bo jest otoczona niezłymi wiatrołomami i mało komu chce się tam zaglądać. Nie wiem czy była znana wcześniej (chyba, że przez Karpińskiego), przypuszczam, że nie. Poza tym kilka sosen bartnych (lub o to podejrzewanych) i mnóstwo wyżarowych znalazłem w tamtej okolicy. Każda jest pomierzona i ma namiary GPS. Mogę podać Tomkowi czy Leszy
"Tak a propos znalezisk ...byłem wczoraj na przedłużeniu Zielonej Tryby ( w kierunku Leśnej , kw. 636) znalazłem tam pień dębu wyciętego pewnie jeszcze w latach 70-tych, obwód ok. 5m ...tak na moje oko."
Ta karpa nie ma 30 lat, 15 najwyżej. Wszystkie dęby o obwodzie powyżej 4 metrów są wg prawa pomnikami przyrody, nawet jeśli nie są do ewidencji pomników wpisane. Masz tu więc dowód przestępstwa jakiego dopuszczono się na terenie Lasów Państwowych. Trudno sobie wyobrazić by ktoś drzewo tych rozmiarów wyciął i wywiózł bez wiedzy administracji leśnej. Ale to wszystko bez znaczenia - sprawa jest dawno przedawniona a nawet gdyby nie była, dyspozycyjna prokuratura z Hajnówki jak zawsze znalazła by powód żeby odmówić wszczęcia albo umorzyć. Udowodnili by np. że z operatu dla tego oddziału, sporządzone pięćdziesiąt lat temu wynika, że drzewa tych rozmiarów tam nie rosną. Koniec, basta. Myślisz że żartuję? Dokładnie taki był powód umorzenia śledztwa w sprawie wyciętych kilka lat temu klonów. Trzy niezależne badania określiły ich wiek powyżej 120 lat. A sąd stwierdził że operat dla tego oddziału, sporządzonego w 1947 roku, drzew w takim wieku nie ujmuje.
A ile takich karp jak ta znaleziona przez ciebie znajduje się tuż pod powierzchnią gruntu to nikt nie zliczy. Często drewno z drzew pomnikowych pozyskiwano bowiem obkopując pień do okoła i tnąc poniżej powierzchni gruntu. Potem starczyło tylko trochę ziemi narzucić.
>eidolon pisze... hmm... zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem sosna, którą odnalazłem bodajże w 2008 czy 2007 na północ od Orłówki w bliższych lub dalszych okolicach Objazdowej...
Prawdopodobnie to jest ta sosna (ona jest na północ od bjazdowej). Ze zrozumiałych powodów, nie podam na blogu pozycji GPS, nie bedziemy przecież wskazywać miejsc dla "poszukiwaczy ciekawostek" w obszarze ochrony ścisłej... Ta sosna ma jeszcze jedną charakterystyczną cechę: ktoś na niej wyciął nożem datę 22 VII 73. Niedaleko zaczynają się bory z licznymi barciami i wyżarami. Jeśli chcesz, przyślij informacje na priva (native22@wp.pl) bo Tomek jest teraz przez miesiąc w Białowieży, (spotykamy się regularnie) i zbiera dane m.in. do mapy GPS. Janusz Korbel
Niby zwykła deska a jednak coś :)
OdpowiedzUsuńCiekawe w którym oddziale rośnie ta sosna, w jakim drzewostanie i ile może miec lat?
OdpowiedzUsuńRzeczywi8ście odkrycie, :) dla laików warte prochu. kiedy skończymy tę żenującą farsę.
OdpowiedzUsuńChciałbym tyko delikatnie coś insynuować, i oczywiście zapytać, bo wydaje mi sie to zbyt banalne. Czy założeniem "Pracowni na rzecz Istot Wszystkich", przecież zajmującej się ochroną Puszczy Białowieskiej, jest ograniczenie liczby ludności na kuli ziemskiej. Bo coś takiego wyczytałem w pewnych źródłach.
OdpowiedzUsuńZapraszam na stronę http://www.prawdadlapuszczy.pl
OdpowiedzUsuńZajrzałem na stronę Prawda dla Puszczy. Nawet się wpisałem, w dwóch miejscach, między innymi pod wywiadem z panem Poskrobko. Ponieważ Prawda dla Puszczy jest moderowana, obawiam się nieco, że może się okazać prawdą nader wybiórczą, tj. wyłacznie taką, z którą zgadza się administrator tego forum. Dlatego tutaj, gdzie administratora i moderacji nie ma, wklejam kopię swojego wpisu:
OdpowiedzUsuńSkoro ten wywiad zamieszczono za zgodą pana dr Poskrobki a forum ma służyć zapewnianiu Prawdy dla Puszczy, to może pan Poskrobko wyjaśni kilka kwestii, które poruszył w wywiadzie dla Naszego Dziennika. Chodzi mi zwłaszcza o następujący cytat:
"A jak inaczej określić działanie choćby pana Adama Wajraka, który za słynny artykuł promujący poszerzenie parku drukowany w "Gazecie Wyborczej" bierze grube pieniądze? Albo ci ekolodzy, którzy tu ciągle łażą, szukają jakiejś afery, protestują, bojkotują produkty puszczańskich zakładów, utrudniają, jak mogą, życie miejscowym, [b]przecież oni nie pracują, więc skąd mają pieniądze?[/b] My, którzy tu żyjemy i ich obserwujemy, [b]widzimy, jak drogimi samochodami jeżdżą, w jakich najdroższych restauracjach przesiadują, w jakich willach mieszkają, kupują najdroższe drzewo opałowe, budowlane, ile tylko chcą. [/b]Pytanie rodzi się samo: skąd mają na to pieniądze? Są młodzi, nie są nigdzie zatrudnieni? A przy tym u miejscowych często bieda aż piszczy, a ekolodzy chcą jeszcze i ten ostatni grosz im zabrać. W takiej sytuacji łatwo o wybuch emocji i różne domysły."
Liczę na to, że pan Poskrobko potrafi tutaj udowodnić sformułowane w powyższej wiadomości tezy, zwłaszcza te zaznaczone pogrubioną czcionką.
Równocześnie informuję pana Poskrobko i administratora tego forum, że jeśli owe fragmenty nie mają potwierdzenia w faktach, to wyczerpują znamiona przestępstwa opisanego w w artykule 212 Kodeksu Karnego, dotyczącego pomówień i oszczerstw.
W tej sytuacji administrator forum i pan Poskrobko mają dwa wyjścia:
1. Udowodnić że te słowa są prawdą.
2. Usunąć powyższy tekst i zaprzestać jego kolportowania w jakikolwiek sposób.
Zarazem informuję, ze jeśli w ciągu siedmiu dni nie zostanie spełniony jeden z powyższych warunków, do prokuratury w Hajnówce wpłynie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z artykułu nr 212 kodeksu karnego. I to zarówno przez pana Poskrobko, jak i administratora tego forum. Na wypadek gdyby administator tego forum zamierzał ocenzurować powyższy wpis, jego kopię zamieszczam na blogu puszczańskim, oraz formach Porannego i Współczesnej. Jesli chcemy prawdy dla Puszczy, bądźmy konsekwentni. Niech to będzie prawda. Cała prawda.
"Delikatnie insynuuję" - ludzie piszcie na temat albo będę kasował bez litości, bo robicie tu śmietnik.
OdpowiedzUsuńW sprawach Pracowni i jej założeń piszcie sobie do Pracowni, w sprawach prawdydlapuszczy straszcie się sądem na tamtejszym forum.
wpis z 23:48 jest b. ważny, bo ujawnia zakłamanie jakiegoś kręgu ludzi, ktorych jedynym celem jest judzenie i budzenie nienawiści, także do osób aktywnych na tym forum. Proponuję zachować ten wpis jako informacyjny i nie bawić się dłużej w rozmowy z prowokatorami. Pan Poskrobko moze jest chory, może kłamie świadomie, to nie nasza sprawa. Ale ktoś go wykorzystuje. Ja uważam, że ciekawsza jest wiadomość, że w Puszczy w Parku Narodowym wiszą jeszcze śnioty, choć pewnie to już naprawdę ostatnie. To nie tylko dziedzictwo przyrody ale i muzeum kulturowe.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Jer do @Lesza dla Puszczy - zamiast kasować wpisy, może lepiej uruchomić przy tej stronie forum nt. Puszczy Białowieskiej - widać zapotrzebowanie jest i brakuje takiego miejsca. Przyda się także personalizacja, aby wszyscy nie byli anonimami.
OdpowiedzUsuńWszystkich żadnych dyskusji zapraszam do grupy dyskusyjnej Lesza
OdpowiedzUsuńNa razie niczego nie moderuję, zapisać się może każdy.
Do grupy można zapisać się za pomocą interfejsu w przeglądarce internetowej lub wysyłając wiadomość pocztą e-mail. Aby zapisać się do grupy za pomocą interfejsu, zaloguj się na konto Google i przejdź na stronę odpowiedniej grupy. Następnie kliknij link Przyłącz się do grupy z prawej strony ekranu pod linkiem Informacje o tej grupie. Aby zapisać się do grupy za pomocą poczty e-mail, wyślij e-mail na adres lesza+subscribe@googlegroups.com
OdpowiedzUsuńTak a propos znalezisk ...byłem wczoraj na przedłużeniu Zielonej Tryby ( w kierunku Leśnej , kw. 636) znalazłem tam pień dębu wyciętego pewnie jeszcze w latach 70-tych, obwód ok. 5m ...tak na moje oko.
OdpowiedzUsuńhttp://www.garnek.pl/storm76/10442842/puszcza-bialowieska
A znalezisk śladów człowieka znajduję wiele, oczywiście nie tak stare jak ten śniot.
hmm... zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem sosna, którą odnalazłem bodajże w 2008 czy 2007 na północ od Orłówki w bliższych lub dalszych okolicach Objazdowej...
OdpowiedzUsuńWyglądała bardzo podobnie, mam zresztą jej zdjęcia, pozycję GPS, wymiary - można by to sprawdzić. Jeśli to ta sama, to rzeczywiście bardzo trudno tam dotrzeć, bo jest otoczona niezłymi wiatrołomami i mało komu chce się tam zaglądać.
Nie wiem czy była znana wcześniej (chyba, że przez Karpińskiego), przypuszczam, że nie.
Poza tym kilka sosen bartnych (lub o to podejrzewanych) i mnóstwo wyżarowych znalazłem w tamtej okolicy. Każda jest pomierzona i ma namiary GPS. Mogę podać Tomkowi czy Leszy
hmm... zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem sosna, którą odnalazłem bodajże w 2008 czy 2007 na północ od Orłówki w bliższych lub dalszych okolicach Objazdowej...
OdpowiedzUsuńWyglądała bardzo podobnie, mam zresztą jej zdjęcia, pozycję GPS, wymiary - można by to sprawdzić. Jeśli to ta sama, to rzeczywiście bardzo trudno tam dotrzeć, bo jest otoczona niezłymi wiatrołomami i mało komu chce się tam zaglądać.
Nie wiem czy była znana wcześniej (chyba, że przez Karpińskiego), przypuszczam, że nie.
Poza tym kilka sosen bartnych (lub o to podejrzewanych) i mnóstwo wyżarowych znalazłem w tamtej okolicy. Każda jest pomierzona i ma namiary GPS. Mogę podać Tomkowi czy Leszy
"Tak a propos znalezisk ...byłem wczoraj na przedłużeniu Zielonej Tryby ( w kierunku Leśnej , kw. 636) znalazłem tam pień dębu wyciętego pewnie jeszcze w latach 70-tych, obwód ok. 5m ...tak na moje oko."
OdpowiedzUsuńTa karpa nie ma 30 lat, 15 najwyżej. Wszystkie dęby o obwodzie powyżej 4 metrów są wg prawa pomnikami przyrody, nawet jeśli nie są do ewidencji pomników wpisane. Masz tu więc dowód przestępstwa jakiego dopuszczono się na terenie Lasów Państwowych. Trudno sobie wyobrazić by ktoś drzewo tych rozmiarów wyciął i wywiózł bez wiedzy administracji leśnej.
Ale to wszystko bez znaczenia - sprawa jest dawno przedawniona a nawet gdyby nie była, dyspozycyjna prokuratura z Hajnówki jak zawsze znalazła by powód żeby odmówić wszczęcia albo umorzyć. Udowodnili by np. że z operatu dla tego oddziału, sporządzone pięćdziesiąt lat temu wynika, że drzewa tych rozmiarów tam nie rosną. Koniec, basta. Myślisz że żartuję? Dokładnie taki był powód umorzenia śledztwa w sprawie wyciętych kilka lat temu klonów. Trzy niezależne badania określiły ich wiek powyżej 120 lat. A sąd stwierdził że operat dla tego oddziału, sporządzonego w 1947 roku, drzew w takim wieku nie ujmuje.
A ile takich karp jak ta znaleziona przez ciebie znajduje się tuż pod powierzchnią gruntu to nikt nie zliczy. Często drewno z drzew pomnikowych pozyskiwano bowiem obkopując pień do okoła i tnąc poniżej powierzchni gruntu. Potem starczyło tylko trochę ziemi narzucić.
>eidolon pisze...
OdpowiedzUsuńhmm... zastanawiam się czy nie jest to przypadkiem sosna, którą odnalazłem bodajże w 2008 czy 2007 na północ od Orłówki w bliższych lub dalszych okolicach Objazdowej...
Prawdopodobnie to jest ta sosna (ona jest na północ od bjazdowej). Ze zrozumiałych powodów, nie podam na blogu pozycji GPS, nie bedziemy przecież wskazywać miejsc dla "poszukiwaczy ciekawostek" w obszarze ochrony ścisłej... Ta sosna ma jeszcze jedną charakterystyczną cechę: ktoś na niej wyciął nożem datę 22 VII 73. Niedaleko zaczynają się bory z licznymi barciami i wyżarami. Jeśli chcesz, przyślij informacje na priva (native22@wp.pl) bo Tomek jest teraz przez miesiąc w Białowieży, (spotykamy się regularnie) i zbiera dane m.in. do mapy GPS.
Janusz Korbel