Ostatni
wyrok Sądu Rejonowego, co istotne, w Hajnówce w sprawie uczestników głośnych
protestów przeciwko niszczeniu Puszczy Białowieskiej wnosi trochę optymizmu do
naszej szarej beznadziei. Sąd sprawiedliwie ocenił odwagę i poświęcenie ekologów.
Przy okazji dał nam wszystkim – bezpłatnie – wykładnię praw, jakie już teraz
przysługują Puszczy, a także pokazał, że obrona tych praw nie jest
przestępstwem.
I drugi przykład, już nie
optymistyczny, ale wręcz przygnębiający. Jak doniosła „Gazeta Wyborcza” z 8 stycznia br. w tym samym czasie, kiedy łamiąc
unijne prawa, Puszczę masakrowały harvestery, a nad protestującymi przeciwko
temu pastwiły się uzbrojone służby, w Hajnówce za prawie milion złotych,
pochodzących z unijnych funduszy,
prowadzony był dialog samorządowców, administracji leśnych i organizacji
pozarządowych. Przebiegał on wg relacji skądinąd niezwykle dzielnej Kasi
Jagiełło z Greenpeace Polska „w atmosferze współpracy i porozumienia”.
Zdumiewająca informacja! Bo co to właściwie
jest? Rozdwojenie jaźni czy jakaś nowa odmiana starej puszczańskiej paranoi? Ale jak wynika z przytoczonej w „GW” informacji dialog nie trwał długo.
Niedawno został storpedowany przez władze trzech puszczańskich gmin, burmistrza
Hajnówki i administrację leśną, gdyż padły w nim (chyba nieopatrznie?) dwa
wyklęte słowa „park narodowy”!
P.S.
„Dialog” został storpedowany, ale jego hasło dalej wisi nad szosą do
Białowieży.
Kilka słów o autorze posta:
Bolesław
Bielicki jest emerytowanym leśnikiem, od lat zaangażowanym w sprawę ochrony
Puszczy Białowieskiej. Był członkiem zespołu prezydenckiego powołanego przez
Lecha Kaczyńskiego w 2006 roku dla ochrony jej dziedzictwa przyrodniczego i
kulturowego. Jest autorem opracowania „Zielona osłona Puszczy Białowieskiej”, w
którym wykazał, że wokół Puszczy Białowieskiej w ciągu ostatnich
kilkudziesięciu lat wyrosły lasy o powierzchni przekraczającej 20 tys. ha i
będące zasobem leśnym zapewniającym surowiec drzewny bez potrzeby wycinania
najcenniejszej Puszczy.
"Dialog" za milion złotych - dobre :)
OdpowiedzUsuńAle w ramach tego dialogu można dowiedzieć się,jak zrobić MydełkoFa.Z typowo puszczańskich ziół-nagietka i rumianka.Nie wierzycie?Wystukajcie w Googlu "mydelko Fa w Hajnówce".
OdpowiedzUsuńWierzymy - higiena ważna rzecz :)
UsuńEch... A we wczorajszym programie "1 z 10" padło pytanie: Które miasto jest tzw. Bramą do Puszczy Białowieskiej?"
UsuńMoże nowi samorządowcy będą mądrzejsi i bardzoej pro ochraniarscy. Osobom typu brzydkiej, krzykliwej, pani z technikum już lokalsi dziękują.
OdpowiedzUsuńBaner nad drogą do Białowieży,sądne dni dla obrońców Puszczy,przymiarki do wycinania rezerwatów.Tego nie da się zamydlić Mydełkiem Fa.
OdpowiedzUsuń