22 stycznia 2016

Naukowcy o Puszczy i korniku

Wykład dr hab. Bogdana Jaroszewicza wygłoszony podczas Nocy Biologów na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego 15.01.2016 roku.
Wartość Puszczy Białowieskiej nie sprowadza się do desek
"Z drugiej strony, powtórzę, to w skali tego lasu są miejsca nieliczne. Puszcza ma głównie charakter liściasty. Tu warto przypomnieć o tym, o czym mówią biolodzy zajmujący się tym procesem, chociażby profesor Jerzy Gutowski [pracownik Instytutu Badania Leśnictwa w Białowieży - red.], a mianowicie, że w miejsce martwych świerków wejdą inne drzewa. Albo świerki, bo i one się znakomicie odnawiają, kto nie wierzy, niech obejrzy miejsca po masowych wypadnięciach świerka w Białowieskim Parku Narodowym, albo inne, lepiej dostosowane do siedliska gatunki. Tak właśnie działa las, nie słucha naszych rekomendacji, jest dynamiczny i zmienny. Musimy wreszcie zrozumieć, że nie jesteśmy panami stworzenia." (prof. Marek Konarzewski)

18 komentarzy:

  1. Również najnowszej"Polityce"ukazał się kolejny,ciekawy artykuł o Puszczy Białowieskiej.Tym razem jednak z przekornym,ale wyjątkowo głupim przesłaniem.Autor artykułu,przywołując oklepane,bałamutne argumenty przeciwników ochrony Puszczy i cytując obszernie opinie prof.Brzezieckiego z SGGW,znanego mentora białowieskich i białostockich siekierowych,uważającego teraz,ochrona ścisła nie powinna obejmować więcej niż 20% powierzchni Puszczy-proponuje podzielenie jej pół na pół.Połowę dla leśników i połowę dla"przypadkowych procesów"i jak pisze-o kompletnie innej estetyce np.bez potężnych drzew.Od autora artykułu można by spodziewać się większego szacunku dla faktów.Natomiast w rozumowaniu prof.Brzezieckiego widać postęp-kilka lat temu twierdził,że według zachodnich naukowców,do badań wystarczy 200 ha lasu.Zapomniał jednak,że uczeni japońscy wynalezli las,który można hodować i badać na wet na balkonie.Nazywa się on bonsai.W sam raz dla prof.Brzezieckiego-nie musiałby jezdzić do Białowieży i opowiadać dyrdymałów na jej temat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wykład. Podpisuje się pod nim czterema kończynami. Nic dodać , nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozmowa z prof.Konarzewskim w "Magazynie Białostockim"znakomita!Koniecznie trzeba ją upowszechnić w formie papierowej w całym kraju.W jednym tylko prof.Konarzewski się myli-kornik nie jest zagrożeniem dla produkcji drewna.On drewno produkuje!Na sprzedaż.Nie tak dawno wycinka"kornikowych"świerków przynosiła puszczańskim nadleśnictwom znaczne dochody.Kornik był więc niejako sponsorem białowieskich nadleśnictw.Czy będzie i teraz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wykład całkiem ciekawy, ale gdzie jest powiedziane,że w rezerwatach położonych na terenach administrowanych przez LP nie można wycinać zasiedlonych świerków, wszystko jest w rękach RDOŚ, jeśli zezwolą to będzie można wycinać i wówczas da się je usunąć w ilości powyżej 80%, co oznacza że walka z kornikiem będzie efektywna jak pokazują badania z Lasu Bawarskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hipotetycznie efektywna, ale za jaką cenę? Rycia nawet nawet po rezerwatach? I na jak długo? Za chwilę kornik dokończy dzieła przebudowy lasu w nowych realiach klimatycznych i wodnych.

      Usuń
    2. Nie wierz propagandzie, teraz nie ma zmian klimatycznych, wielu naukowców twierdzi,że nie ma na to dowodów, anomalie trwające kilka -kilkanaście lat nie należy utożsamiać ze zmianami klimatycznymi.

      Nowe realia wodne? jakie? Spójrz kiedy miały miejsce melioracje albo budowa zbiornika Siemianówka- czy to są nowe realia?

      Usuń
    3. Nie wiemy, jak anonimowy, ale my nie wierzymy propagandzie, lecz naukowcom i polecamy: Pięć gwoździ do trumny globalnego ocieplenia
      Nowe dane na: http://doskonaleszare.github.io/
      A co do stosunków wodnych, to trzeba chyba być ślepym, żeby nie zauważyć ubiegłorocznej, wręcz katastrofalnej suszy w Polsce.

      Usuń
    4. Poczytaj sobie raport NIPCC pt. „Rewizja Zmian Klimatu II – nauki fizyczne”:
      (...)Z pracy wynika, że według wszelkich dostępnych danych naukowych, obecnie występujące zmiany klimatyczne nie stanowią odchylenia od normy(...)Naukowcy dementują ostrzeżenia, jakoby groziło nam masowe topnienie lodowców w wyniku większego stężenia gazów cieplarnianych. Nie istnieją także przekonujące dowody empiryczne, że obecnie mamy do czynienia z nasileniem ekstremalnych zjawisk pogodowych(...).

      Jednoroczna i wcale nie katastrofalna susza o niczym nie przesądza.

      Usuń
    5. Spiskowych bajek finansowanych cichcem przez lobby węglowe nikt na świecie nie bierze na poważnie. Dlatego NIPCC nie jest dla ludzi nauki żadnym autorytetem. Lepiej poczytać polską witrynę ziemianarozdrozu.pl, prowadzi ją porządnie wykształcony polski fizyk, a nie wiekowy emeryt finansowany przez koncerny m.in. przez Exxon, Shell, Ford, Exxon, Shell, Unocal Sun Oil. Swego nie znacie cudze chwalicie :)
      A co do suszy, to Puszcza schnie od lat, ubiegły rok mógł być gwoździem do trumny świerka R.I.P.

      Usuń
    6. o spiskowych bajkach można powiedzieć w zasadzie o wszystkim, a w szczególności bajką jest twoje twierdzenie, że ubiegły rok przez suszę jest gwoździem do trumny świerka w puszczy- bajanie nie poparte niczym, a może raczej zaniechanie walki z kornikiem jest gwoździem do trumny tegoż świerka?

      Usuń
    7. Katastrofalnie suchy ubiegły rok był faktem, a nie bajką. A napisałem "mógł być" - jest to przypuszczenie, a nie twierdzenie, a nawet nie hipoteza.
      Radzę powrót do gimnazjum na naukę czytania ze zrozumieniem, bo na razie nie mamy o czym rozmawiać.
      Nawet "walczący z kornikiem" Szyszko nie kwestionuje "efektu cieplarnianego", ale jak widać jego wyznawcy już tak - może tak nieco więcej konsekwencji w myśleniu? :)

      Usuń
    8. proszę o więcej faktów a nie o tryb przypuszczający, bo w innym razie cały ten blog funta kłaków nie będzie wart

      Usuń
    9. Podałem dwa linki z faktami, mało jeszcze? Wątpię, że już zdążyłeś przeczytać.
      A co do wartości bloga - o tym decydują czytelnicy, jak na razie nie narzekamy :)

      Usuń
    10. widzę, że bujanie w obłokach jest tu najwyższą wartością

      Usuń
    11. Również przytoczyłem jeden raport, mógłbym też inne linki podać, ale po co skoro nie dociera.

      Komentarzy znacząco tu mniej niż parę miesięcy temu, widać to jak na dłoni.

      Usuń
    12. Tak, przytoczyłeś skompromitowany raport kolesia finansowanego przez lobby węglowe, za to zignorowałeś 100 innych badań, modeli i teorii zmian klimatu :)
      Nie dziw się, że nikomu nie chce się potem takich "rewelacji" komentować.

      Usuń
  5. Świetna prezentacja dr Jaroszewicza!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pytanie trochę nie na temat. Czy to prawda, że w części Białoruskiej Puszczy Białowieskiej są jeszcze głuszce oraz cietrzewie i można na nie polować?
    Jeśli tak, to dlaczego nie przedostaną się do polskiej części i nie ostaną się u nas, skoro mają zapewnioną ochronę prawną? Czy ich siedliska uległy za dużej zmianie? Czy jest zbyt dużo ludzi, którzy płoszyliby te piękne ptaki?
    Patrząc na tą fotkę:
    http://kola.lowiecki.pl/ao/safari/zo5/11g2_25.htm
    się zastanawiam, czy nie lepiej zamiast wycieczek myśliwskich, Białoruś nie wyszłaby na ekoturystyce? Zamiast strzelać na głuszca na tokach, można by go sobie obserwować, bez zabijania. Zapewne wielu miłośników przyrody chciałoby takowe toki zobaczyć, oczywiście o ile to możliwe jest bez szkody dla tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.