Pisaliśmy tutaj niedawno o szczęśliwie zakończonych rozmowach na temat remontu ścieżki Żebra żubra. Okazało się jednak, że PTOP odstąpiło od realizacji i kolejny raz odsuwa się termin wykonania ścieżki. Mamy jednak i dobrą wiadomość: Nadleśnictwo Białowieża zdecydowało, że ścieżka będzie realizowana, najszybciej jak tylko pozwolą na to formalności. Nadleśnictwo odstąpiło też od idei budowy dwóch wiat, co wydaje się słuszną decyzją, bo trasa jest krótka i wiaty byłyby tylko miejscami gromadzącymi śmieci. Termin ukończenia remontu tej pięknej ścieżki się nieco przesunął ale mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku turyści będą mogli spacerować odremontowaną i piękniejszą niż dotychczas, bo bez szpecących krajobraz tablic i po solidnych, niewielkich pomostach, ścieżką.
Oba zdjęcia pochodzą sprzed paru dni ale pokazują krajobraz ścieżki w jej najatrakcyjniejszej części
Super, te tablice okropne były, przy każdym gatunku drzewa napisane było przede wszystkim co się z niego robi ;-)
OdpowiedzUsuńA to grzech ?
OdpowiedzUsuńPrzeciez nie wszycy wiedza jak ich biurko albo trumna dla dziadka w naturze wyglada.
Grzech, bo okropne były, bo szpeciły krajobraz i bulwersowały turystów. Pamiętam spotkanie z wycieczką Szwajcarów (tablice były też w j. angielskim) którzy zanim zaczęli pytać o Puszczę Białowieską zapytali: Kto u was zajmuje się turystyką i wpadł na pomysł, żeby na takiej ścieżce informować co się robi z jakiego drewna?
UsuńPierwszego dnia pobytu w Białowieży przeszli tą ścieżką i te informacje przywitały ich w "pierwotnym lesie" :).
Po co więc wciskacie wszędzie gdzie się da określenie "pierwotny las"- zawsze w powiązaniu z Puszczą Białowieską, w ten sposób ludziom z mózgu wodę robicie, a teraz to się mści.
UsuńO estetyce mozna i powinno sie dyskutowac, choc kwestia
Usuńwygladu owych tablic na wieki wiekow pozostanie sprawa indywidualnego gustu. A te sa naprawde rozne.
Pretensje o podanie wlasnosci chemiczno - fizycznych, w
ostatecznym rezultacie uzytkowych drewna ....cudowne.
Godne upowszechnienia i skomentowania w najblizszym Lesie Polskim lub Poradniku Drwala Podlaskiego.
Doskonale swiadczy o stanie umyslow protestujach i jest
oznaka, iz lesnicy powinni urzadzac mniej sciezek przyrodniczych a wiecej zawod scinania drzew. A dziatwie nie pokazywac robaczkow i ptaszkow, lecz uczyc przeprowadzania czyszczen wczesnych.
Jesion rosnacy w "pierwonym" lesie jest mianowicie tak samo "pierwotnym" jak ten z plantacji desek. I odwrotnie.
A informacja o tym ze z drzew robi sie burka nie musi automatycznie oznaczac ze z TYCH drzew robi sie biurka.
Tak samo cudowne jak proba zakazu Bajki o Czerwonym Kaprurku forsowana przez pierwsza Pania Prezes PnRWI.
Mam nadzieje, ze nie ma Pan nic przeciw wykorzystaniu
tych tekstow ?
pozdr
daka
>Po co więc wciskacie wszędzie gdzie się da określenie "pierwotny las"- zawsze w powiązaniu z Puszczą Białowieską, w ten sposób ludziom z mózgu wodę robicie< - Naprawdę szkoda czasu na walkę z wiatrakami, podobnie jak z protestami wobec używania słowa "ekolog".. Od dziesiątków lat w wielu publikacjach, także profesjonalnych, bywa używane określenie "pierwotny" "o cechach pierwotnych" itp. w róznych językach, w odniesieniu do (fragmentów) PB. Definicja tej "pierwotności" też w różnych krajach bywa różna i czasami bywa kulturowa. Spory semantyczne nie mają większego sensu, bo chodzi po prostu o to, że jest silne oczekiwanie społeczne, żeby w PB oglądać las w którym procesy naturalne kształtują krajobraz mocniej niż gospodarka człowieka. I tyle! Doceniła to UNESCO własnie według tej kategorii przyznając puszczy Dziedzictwo Ludzkości. Dlatego fragmenty puszczy, które odróżniają ten las od innych wykorzystywane do edukacji nt. materiałoznawstwa czy rodzajów rębni śmieszą lub dziwią :). Pokazują też, jak zmienia się kontekst kulturowy postrzegania lasu. W PB jest naprawdę dużo miejsc, które ukształtowały naturalne procesy a nie gospodarka, nawet jeżeli sto lat temu wyglądały one inaczej, bo zbierano martwe drewno itp. A co do prezes Pracowni to proszę nie żartować z tym zakazem bajki o Czerwonym Kapturku, antropolodzy w wielu krajach wspominali o roli tej bajki w kształtowaniu stosunku człowieka do wilka, i podobnie można mówić o formach edukacji w PB, bez przypisywania (a może projekcji?) intencji zakazów itd.. :) Litości, nie podejmuję się dalej dyskusji czy jesion rosnący w rezerwacie ma tę samą istotę jesionu co rosnący w lesie gospodarczym. Nie chodzi o dzielenie słów, semantykę i w ogóle dzielenie świata :)! Mówimy zupełnie o czym innym :)
UsuńPuszcza Białowieska jest po prostu lasem, który może się wykazać ciągłością trwania w czasie i przestrzeni, innymi słowy- nigdy nie był wylesiony i zamieniony w rolę.
UsuńI tyle tylko w niej wyjątkowości.
tak, tak, przecież w każdym lesie w Europie rosną tysiące kilkusetletnich drzew, leżą martwe olbrzymy pamiętające czasy Jegiellonów, trwają wieloletnie cykle procesów, żyje kilkaset gatunków porostów, w tym ponad setka epiksylicznych, podobnie grzybów epiksylicznych i saprotroficznych, wśród flory, fauny i mykoflory Puszczy Białowieskiej występują organizmy saproksyliczne jakie można przecież spotkać wszędzie w lasach Polski i Europy!! No po prostu Puszcza jest przereklamowana, tam już nic nie ma a szczególnie w Parku Narodowym, śmieci tylko! :)
UsuńTak, tak Puszcza Białowieska jest przereklamowana, proponuję się za to zastanowić z jakich rejonów Rosji czy Ukrainy jest sprowadzane drewno z kilkusetletnich drzew do polskich stolarni, fabryk mebli i wytwórni parkietów, czy to już nikogo nie obchodzi?
UsuńObchodzi obchodzi, ekoterroryści tam też działają, chociaż jest trudniej.. Dobrze, że nie jesteśmy sami i Anonim też się angażuję!!!! Jak się zgłosi to może jechać w najbliższym zespole w teren na Wschód, niech pisze do biura PNRWI to dostanie namiary na Ukrainie
Usuńmądre słowa
UsuńNiech będzie później ale dobrze, bez zbędnych tablic i innych "ozdabiaczy". Zaczyna się dobrze dziać w Puszczy i tak trzymać! Im skromniej tym lepiej, bo to nie galeria handlowa.
OdpowiedzUsuńNie no, czepiacie się. Chodziło o straszak na drzewa, np. żeby sie nie wygłupiały i nie szumiały za głośno, bo inaczej rach-ciach - zrobią z nich mównicę sejmową. Tzw. wychowywanie w systemie kar i nagród.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny szlak, przechodziłam go kiedyś
OdpowiedzUsuńA ścieżka nadal nieczynna. Żenada.
OdpowiedzUsuń