20 lat minęło od wydania pierwszego numeru "Dzikiego Życia" - pierwszego i jak dotąd jedynego w Polsce pisma dedykowanego obronie dzikiej przyrody przed ludzką zachłannością. A pierwszy numer powstał w obronie Puszczy Białowieskiej. Na okładce pojawiło się zdjęcie dziewczyny (wówczas prezes Pracowni) przy wyciętym w Puszczy wielkim drzewie. Pismo składaliśmy (bo byłem jednym z jego twórców) w całkowicie chałupniczych warunkach i - uwaga kompleksiarze i anonimowi złośliwcy z tego bloga, którzy być może tego nie zrozumiecie: nie pobierając żadnych pieniędzy!!!! Człowiek, który kocha nie pragnie kontrolować przedmiotu swoich uczuć - napisał Antoni Kępiński. Człowiek który kocha przyrodę nie uzależnia swoich działań od wynagrodzenia. Tak się rodził ruch obrony dzikiej przyrody w Polsce. Po 20 latach miesięcznik Dzikie Życie nadal się ukazuje, w znacznie lepszej formie, dostępny w całej Polsce. A w Białowieży w sklepie H. Linke, przy ulicy Waszkiewicza 1. Dzikie Życie zaczęło się w Białowieży!
Dziękuję! całe pokolenie już wyrosło na tym piśmie!
OdpowiedzUsuńZ jakim nakladem zaczynalo Dzikie Zycie ?
OdpowiedzUsuńCałkiem niezłym, bo 4 tys. i trafiło do kiosków Ruchu, ale szybko zaczął się upadek czytelnictwa i Ruchu. Z wielu ówczesnych wydawnictw tylko kilka przetrwało reformę. Do nich należy Dzikie Życie
UsuńDZIKIE ŻYCIE-jedyne czasopismo broniące polskiej przyrody i jedyne jak dotąd, któremu ufam ... Pracownia to już legenda- nigdy się nie dała sprzedać za garść srebrników. Gratuluję i dziękuję wszystkim. Trwajcie dalej!
OdpowiedzUsuńJa tam jestem z boku, ale bardzo kibicuję. Pracownia i Dzikie Życie i możliwość komentowania - to jest wielka zdobycz pokonania komuny!
OdpowiedzUsuńCzy Pracownia bylaby w stanie wydac to czasopismo bez kilkudziesieciu tysiecy zlotych dotacji ?
OdpowiedzUsuńCzy ta dotacja nie oznacza ze czasopismo wisi w gruncie rzeczy na
lancuszku darczyncy ?
Anonimie z 17:59 - zapytaj wydawcę jak cię to interesuje a nie zaśmiecaj swoimi kompleksami tego bloga, a redakcję bloga proszę o kasowanie takich kretyńskich komentarzy które nie mają nic do tematu bloga
UsuńSocjolodzy powtarzają, że żyjemy w kraju nieżyczliwych ludzi, więc zawsze się jakiś anonim nieżyczliwy znajdzie, jak ten któremu problem wisi na łańcuszku :) Na szczęście Dzikie Życie z tego powodu nie zniknie. Życzę następnych 20 lat!
UsuńNajlepsze pismo o ochronie przyrody.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zespołu, redakcji i wszystkich współpracowników.
15 lat temu DŻ otworzyło mi i oczy i serce, zmieniło mój światopogląd już na zawsze. Dzięki niemu zainteresowałem się problematyką ekologiczną, poznałem filozofię Ekologii Głębokiej, która mnie uwiodła... Ale teraz o wiele trudniej mi żyć...błogosławiona nieświadomość...
OdpowiedzUsuńDzikie Życie jest fenomenem, bo chociaż nie ma budżetu zwykłej redakcji ani nawet nie ma redakcji z prawdziwego zdarzenia, to jest najlepszym pismem eko w Polsce! Nigdzie też nie można się dowiedzieć tyle o Puszczy co w Dzikim Życiu!
OdpowiedzUsuń