W Puszczy nie jest zbyt dużo wody jak na tę porę roku, wawrzynki już przekwitły, opadają płatki ostatnich przylaszczek, okazale prezentują się czarki szkarłatne a zawilce powoli oddają pierwszeństwo czosnkowi niedźwiedziemu. Króluje wszędzie śledzienica.
na tym trzecim zdjęciu to żuberek oszczędził przylaszczkę,a mógł w nią trafić
OdpowiedzUsuńZwiedzałem dziś dolinę Łutowni. Rzeczywiście wody w porównaniu z poprzednimi latami malutko. Niemal udało mi się wrócić do domu sucha nogą.
OdpowiedzUsuńW Leśnej wody całkiem sporo, ale co to za woda - kolorek mleczno-zielony i unoszący się smrodek. Zwłaszcza w wolne dni tak się dzieje. To chyba robota hajnowskiej oczyszczalni... Ktoś powinien się temu przyjrzeć i zareagować. Już nawet kaczki nie zalatują na Leśną (na odcinku od oczyszczalni w stronę Sacharewa i dalej), nie mówiąc o rybach, których w tej rzece od dawna nie uświadczy...
OdpowiedzUsuńOdcinek po obu stronach Sacharewa - masakra. W dolinie Leśnej - czysto , dno widać. Leśna w kw. 515 też czysto , był nawet jeden kaczor.
UsuńCo do tego czy w Puszczy nie jest zbyt dużo wody - to jestem odmiennego zdania. Gdzie się nie ruszę to mokro, nie będę wymieniał teraz miejsc ale ...mokro. :))
OdpowiedzUsuń