Na zdjęciu poniżej dwóch spośród siedmiorga młodych francuskich filmowców przyrody, którzy od dwóch miesięcy realizują w Białowieży film. Pierwotnie miał być o żubrze w przyrodzie i w odbiorze ludzi. W miarę spotkań coraz bardziej interesowali się specyficznymi ludźmi, ich poglądami, różnicami - w cieniu najsłynniejszego lasu Europy. Na fotografi jest z nimi Tomek Niechoda przy sześciometrowym dębie im. prof. Karpińskiego.
Wawrzynek nieodłocznie kojarzy mi sie z przedwiosniem. Witam go zawsze z usmiechem. Zlatuja sie powoli zurawi i przelatuja gesi. Wiosna puka nam do drzwi. Zazdroszcze wedrowek po puszczy.
OdpowiedzUsuńPierwsze tegoroczne dwa żurawie widziałem kilka metrów nad głową, rano 28 lutego... Są!
OdpowiedzUsuńczajki też już przybywają
OdpowiedzUsuńpo kilku dniach przedwiośnia wróciła zima.. ziemia zmarznięta, ale potencjał jest! :)))
OdpowiedzUsuńMoże ludzie z regionu puszczy zamiast oglądać głupoty białoruskiej propagandy antyprzyrodniczej w telewizji hajnowskiej popatrzą za czym tęskni Europa:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=gLQqit8bFpI