Peaceman informuje:
Podczas wczorajszej gali wręczenia nagród na zakończenie siódmego festiwalu filmów dokumentalnych Planete Doc Review, głos zabrał podsekretarz stanu w Ministerstwie Ochrony Środowiska Maciej Waśniewski.
Wystąpienie do oglądnięcia tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=_BKsH72Qkks
Najwyraźniej zainspirowany tematyką filmów ekologicznych Waśniewski pogratulował organizatorom festiwalu wprowadzenia panelu dotyczącego ekologii i niespodziewanie zapowiedział w imieniu Ministra, że Ministerstwo podjęło istotne decyzje w sprawie ratowania Puszczy Białowieskiej, która w ostatnim okresie mocno ucierpiała na skutek nadmiernej wycinki drzew. Wystąpienie wzbudziło gromkie brawa.
„Ministerstwo Ochrony Środowiska zdecydowało się po zapoznaniu z raportami organizacji ekologicznych i naukowych w końcu zadbać o Białowieski Park Narodowy i Puszczę Białowieską. Konkretnie Ministerstwo zdecydowało się, że w Puszczy nie będzie żadnej wycinki drzew do 31 lipca, tzn. do zakończenia okresu lęgowego ptaków, jak również, ponieważ BPN nie obejmuje całego terenu Puszczy Białowieskiej, zostanie to w najbliższym czasie zmienione. Ministerstwo podejmie wszelkie kroki żeby BPN objął całą puszczę”, powiedział Waśniewski do zgromadzonych na sali gości i dziennikarzy.
Decyzja Ministerstwa to ogromne zaskoczenie. Ekolodzy i naukowcy czekali na nią od dawna apelując o ograniczenie wycinki drzew w Puszczy do niezbędnego minimum tzn. do takiej ilości, która wystarczy na potrzeby miejscowej ludności. Ilość drewna pozyskiwanego obecnie jest 4 razy wyższa. Jest ono sprzedawane na wolnym rynku. Lasy Państwowe zarabiają na tym ok. 20 mln. złotych rocznie.
Od lat trwają także zabiegi na rzecz poszerzenia BPN na obszar całej Puszczy. Jak do tej pory ani Ministerstwo Ochrony Środowiska ani lokalne władze nie brali takiego pomysłu nawet pod uwagę. Wczorajsza decyzja jest więc przełomowa i może oznaczać koniec problemów ostatniego lasu naturalnego Europy.
Kontakt dla dziennikarzy:
Jarosław Wiśniewski, specjalista ds. mediów, e-mail: inicjatywa.dla.puszczy@o2.pl
Fajnie bardzo fajnie!!!!
OdpowiedzUsuńI jak się teraz będzie ministerstwo tłumaczyło? :))) Gratulacje dla realizatorów!!!
OdpowiedzUsuńJa bym się tak nie podniecał, bo ministerstwu robienie propagandy i składanie obietnic wychodziło zawsze całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńmoże i tak, ale tym razem Peaceman ich wyprzedził i ciekawe jak sobie z tym dadzą radę?:).. mają dwa wyjścia: przyznać sie ze skruchą, ze ktoś się podszył, ale prawda jest zupełnie inna i ministerstwo nie wykona żadnego ruchu dla ochrony Puszczy, albo.. podziękować za wspieranie zamierzeń resortu, które szybko ochronią Puszczę, żeby nie trzeba było robić inscenizacji.
OdpowiedzUsuńApel Platformy Obywatelskiej (PO) do Platformy Obywatelskiej (PO) o przesunięcue wycinki drzew sprzed 31 lipca na PO 31 lipca:
OdpowiedzUsuńhttp://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=5150
MUSIAL okazać się sukcesem.
Co prawda nie ma to jak dobra data śmierci drzewa, jednak ogłoszenie "sukcesu" spotkało się na sali na szczęście z chochotem. Więc może nie wszystko stracone i nie wszystko zostało sparaliżowane przez wiadomy polityczny obłęd.
Brawami została przyjęta za to niejasna obiecanka rozszerzenia Białowieskiego Parku Narodowego.
Nie ma już Ministerstwa Ochrony Środowiska. Jest Ministerstwo Środowiska. Tyle tytułem komentarza do całej tej sprawy.
OdpowiedzUsuńTak czy nie tam Greenpeace zrobił z resortu i jego jałowego gadania o Białowieskim Programie Rozwoju balona. A m,inisterstwo wydatnie mu w tym pomogło zamieszczonym właśnie na swoich stronach dementi. Czyli resort oficjalnie ogłosił, że nie budzi jego zastrzeżeń rozmiar pozyskania w Puszczy, nie widzi powodu całkowitego wstrzymania cięć w okresie lęgowym, nie ma nic niepokojącego w niszczeniu chronionych siedlisk i nie zamierza poszerzać parku na całą puszczę. Ma natomiast do zaproponowania garść banałów pod tytułem Białowieski Program Rozwoju i negocjajce z gminami prowadzone przez wiceministra Zaleskiego, który przy każdej okazji daje jasno do zrozumienia, że poarku poszerzać nie należy i że obecny stan rzeczy jest najwłaściwszy. Co zresztą nie powinno dziwić, bo minister Zaleski też nie ukrywa, że do ministerstwa to został w sumie oddelegowany przez Lsay Państwowe. Musi więc bronić interesów swojego właściwego pracodawcy.
OdpowiedzUsuńMoże nareszcie skończy się ten obłęd z barbarzyńskim niszczeniem Puszczy.Brawo wszystkim zaangażowanym w walkę o ochronę Puszczy Białowieskiej.
OdpowiedzUsuń