Zarząd Polskiego PEN CLUBU ukonstytuowany jako jury na posiedzeniu w dniu 18 czerwca 2019 roku postanawia przyznać Nagrodę Polskiego PEN CLUBU im. Ksawerego, Mieczysława i Erazma Pruszyńskich ( Fundacja Kulturalna Rodziny Pruszyńskich)
ADAMOWI WAJRAKOWI
- humaniście, tańczącemu z wilkami
- rzecznikowi i obrońcy astronomii życia w obliczu zagłady gatunków
- pisarzowi i społecznikowi, który sprawie ocalenia ekosystemu i socjosfery oddał talent, pasję i poczucie oświeceniowej powinności
Warszawa , 2 grudnia 2019 roku
Laureat jest autorem
lub współautorem ponad 700 artykułów oraz takich książek jak "Zwierzaki
Wajraka", "Kuna za kaloryferem, czyli nasze przygody ze
zwierzętami", "Przewodnik prawdziwych tropicieli", "To
zwierzę mnie bierze", "Umarły las" i "Lolek".
Jest członkiem Polskiej Akademii Nauk
oraz Instytutu Oceanograficznego. Nagroda Polskiego PEN Clubu im. Pruszyńskich
przyznawana jest za reportaż literacki, opowiadania i literacką eseistykę. W
minionych latach przyznano ją m.in. Ryszardowi Kapuścińskiemu, Jackowi
Żakowskiemu, Hannie Krall, Teresie Torańskiej, Wojciechowi Jagielskiemu i Ewie
Łętowskiej.
„Pióro
i człowiek obywatelskiego sprzeciwu” - tak określił laureata prezes polskiego
PEN, Adam Pomorski. „Kto raz przeczytał opis spotkania Wajraka z wilkiem, który
go wypróbowuje, starając się go przewrócić - nieprędko zapomni? (...) W jego
pisarstwie jest oświeceniowe poczucie misji i odpowiedzialności, edukacji
społeczeństwa, kontynuacja misji polskiej inteligencji” - dodał Pomorski.
Małgorzata
Szejnert przypomniała w laudacji, że gdy Wajrak debiutował na początku lat 90.
Juliusz Rawicz, ówczesny redaktor „Gazety Wyborczej”, dostrzegł potencjał
młodego dziennikarza i tematów, o których chciał pisać i zalecił traktować go,
jako redakcyjny skarb. Szejnert przedstawiła Wajraka jako piewcę miłości
rodzinnej - nie chodzi tylko o jego związek z hiszpańską badaczką przyrody,
Nurią Fernandez, która jest bohaterką wielu jego opowieści, ale też o sposób, w
jaki dziennikarz przedstawia życie zwierząt, pokazując, że są one zdolne do
uczuć, a podobieństw między ludźmi a zwierzakami jest więcej
niżprzypuszczaliśmy. „Wajrak pokazuje, że jesteśmy ze zwierzętami członkami
jednej rodziny istot żywych” - dodała Szejnert. Przypomniała, że w internecie
funkcjonuje słowo „wajractwo”, początkowo wyrażające dystans wobec postawy
reportera, z biegiem czasu nabiera nowych konotacji - zaczyna wyrażać podziw
dla bezkompromisowego angażowania się Wajraka w obronę wszystkich istot żywych,
które jej potrzebują. „Oby słowo „wajractwo” weszło na stałe do polszczyzny” -
podsumowała Szejnert.
Adam- gratulujemy i jesteśmy z Ciebie dumni!
Fot.GW Dawid Żuchowicz, Łukasz Broniszewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.