4 kwietnia 2019

W Puszczy o świcie


Stopniowo robi się coraz cieplej, a temperatura sprzed 3 dni (18 stopni na plusie!) była na razie jednodniowym przedsmakiem tego, co już za chwilę będzie normą. Dno lasu jeszcze szare, ale ta szarość już się zieleni, już tej zieleni jest więcej. Fajnie będzie obserwować, jak dzień po dniu będzie jej przybywało. Ale też dzień po dniu te wszystkie młode drzewka i krzaczki, które teraz nie mają jeszcze rozwiniętych liści, zazieleniając się będą stopniowo zasłaniały wszystkie te fantastyczne formy martwych, zwalonych drzew. Trudno- będzie inaczej, ale i tak pięknie! 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.