1 października 2019

Nareszcie cisza!

Mój białowieski znajomy martwi się końcem sezonu turystycznego w Białowieży. Ma też trochę za złe tym, którzy kupili tu domy, ale mieszkają w nich tylko latem, bo jak twierdzi, w pozostałych miesiącach Białowieża "nie żyje". A ja uważam, że to wspaniałe! Bo co z tego, że dom stoi pusty, skoro jest zadbany i nie psuje naszej wspólnej przecież przestrzeni? No i to w większości właśnie przyjezdni, którzy kupili stare domy, potrafią dostrzec ich piękno i nie przerabiają ich na pokraczne "gargamele" czy pseudo- dwory. Same plusy dla krajobrazu! A że Białowieża oprócz lata "nie żyje"? To przecież cały urok takich małych miejscowości, gdzie nie słychać non stop szumu samochodów, miejskiego hałasu i ludzi, którzy także nieustannie coś mówią. Nareszcie cisza! Z cichej wsi wychodzę na cichą Polanę Białowieską. Absolutny spokój. Harmonia. Jestem...













Fot. Beata Hyży-Czołpińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.