W aktualnościach na stronie Nadleśnictwa Hajnówka pojawiła się informacja: " W dniu 14 grudnia 2018 r. pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska otrzymali telefoniczne zgłoszenie mieszkańca Górnego Grodu (gm. Dubicze Cerkiewne) o niepokojącym zachowaniu żubra przebywającego w sąsiedztwie zabudowań zamieszkałej przez nich wsi. Zwierzę zachowuje się nienaturalnie, tj. nie reaguje na próby wypłoszenia go z zamieszkałego terenu. Mieszkańcy wsi Górny Gród w obawie o zdrowie i życie apelują do instytucji zajmujących się ochroną przyrody o pilną pomoc w rozwiązaniu tego problemu. W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, RDOŚ w Białymstoku będzie obserwowała zachowanie żubra i podejmie decyzję co do dalszego postępowania z tym zwierzęciem."
Fotografka Małgorzata Klemens od lat widuje i fotografuje tego żubra. Nie jest płochliwy, nie jest też agresywny. Poniższe zdjęcia najlepiej chyba o tym świadczą.
Dziwi więc fakt, że RDOŚ w Białymstoku zamiast zająć się delikwentem, który przyznaje się, iż umyślnie płoszy dziko występujące zwierzę objęte ochroną gatunkową - czym łamie art 52 ust 12 Ustawy o ochronie przyrody- zajmie się żubrem, który od lat bytuje na tym terenie. Przykre jest też to, że sąsiedztwo żubra tak bardzo komuś przeszkadza.
Fot. M. Klemens
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.