14 lutego 2018

W Puszczy w połowie lutego

Bardzo lubię to miejsce. W ogóle lubię wodę w Puszczy. Strumyki, rzeczki, wiosenne roztopy, rozlewiska powstałe dzięki bobrom, a teraz- zimą, mniejsze i większe "kałuże", na których skrzy się lodowa koronka. Niedawno okazała się ona zbyt cienka, ale na szczęście aparat uniknął zamoczenia, a ubranie wyschło do następnego dnia. Mogło być gorzej, więc z wdzięczności kocham to miejsce jeszcze bardziej!















1 komentarz:

  1. Piękne. Dzięki mokradłom zachowane są fragmenty naturalnej puszczy. Rzeczki, strumyki itp. to takie strażniczki puszczy. Niestety tych mokradeł z roku na rok mniej... Wystarczy sięgnąć do historii puszczy by zrozumieć, że człowiek w dużej mierze przyczynił się do dramatycznego naruszenia stosunków wodnych w tym regionie. Bagna Dzikiego Nikoru były wielokrotnie meliorowane, już od czasów zaborów. W latach 70-tych melioracja tych bagien spowodowała w niektórych częściach puszczy obniżenie wód o 50 - 150 cm. (nie zapominajmy też o zalewie). W pierwszej kolejności ucierpiały drzewostany świerkowe, następnie jesion ... Białoruś w 2013 roku opracowała projekt odtworzenia dawnego systemu hydrologicznego. Prace ruszyły w 2016 r. Czy Polska bierze w nich udział? Nie wiem, za to Niemcy - tak. Komu zależy na wysuszeniu Puszczy? Układanie kamyków na ciekach wodnych w puszczy - dobry pomysł realizowany jakiś czas temu - to za mało. Na rzece Narewka są mosty, są śluzy - deski - zapory. Może ktoś kto się zna na tym powinien zwrócić uwagę czy podnosimy czy tamujemy by spiętrzyć wodę w górze rzeki? Dobry artykuł na ten temat: Piotr Bajko, "Dziki Nikor", Czasopis, Nr. 3/7 , 2017, s. 36 - 39.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.