15 stycznia 2020

Przez puszczę na przełaj



Dzisiaj zapraszam na wyprawę w głąb Puszczy, niestety bez śniegu. Śnieg mieliśmy tylko przez kilka dni, lecz zimy jeszcze nie koniec, jest szansa, że to się zmieni i krajobraz nam się zabieli. Cóż, takie nastały czasy, że za białą zimą tęsknimy coraz częściej.  Do puszczy jednak zawsze wyjść warto.

Wędrujemy przez puszczę na przełaj. Nie zawsze to jest łatwe. Puszcza to nie jest las jaki znacie z okolicy-  posadzony, uporządkowany, Puszcza –to żywioł, rośnie i żyje jak chce, drzewa kiełkują, rosną, dojrzewają, dożywają  często sędziwego wieku i umierają. Martwe mogą tak stać przez wiele, wiele lat, a później długo leżą jeszcze na ziemi.




Kiedy wejdziemy głęboko w las w puszczańskie ostępy, ujrzymy  potężne dęby, jesiony, klony, lipy, graby, świerki czy sosny.  Jedne jeszcze stoją żywe, często porośnięte mchem grubym i gęstym jak futro niedźwiedzia, lecz wiele z tych kolosów zakończyło swoje życie i leżą powywracane lub złamane przez wiatr.



  
Drzewa zamierając rozpoczynają swoje drugie życie.  Ich obecność w puszczy nie jest niczym niezwykłym. Już H. Sienkiewicz widział w puszczy wielkie wykroty i złomy, kłębowiska powalonych drzew. Dzisiaj wiemy, że obecność martwego drewna w lesie jest konieczna, by zapewnić trwałość tegoż lasu.




Leżące kolosy przez wiele, wiele lat tworzą w puszczy swoisty mikroklimat. Są to bardzo atrakcyjne miejscówki dla wielu gatunków mieszkańców puszczy. Powalone kłody tworzą niezwykle różnorodne siedlisko- to kombinacja kształtów, gatunków drewna, stopni rozkładu. Umożliwiają istnienie wielu gatunkom. W każdym z nich mamy różne formy życia. Korzystają z niego liczne gatunki leśnej flory i fauny oraz grzyby związane z martwym drewnem.   



Nasze oczy również cieszy różność form, kształtów, rzeźb, jakie tworzą leżące  drzewa. O niektórych gatunkach związanych z martwym drewnem napiszę następnym razem. Zapraszam.


   

Tekst i zdjęcia: Lucyna Żłobin

1 komentarz:

  1. Puszcza a przełaj - teraz jest właściwie dla zapaleńców. Inni będą marudzić że zawalona, że strach iść bo kora na głowę spadnie itd. , itp.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.