17 listopada 2011

Plany dla Puszczy na następne 10 lat i stanowisko ekologów

W piątek, dnia 18 listopada w Białowieży odbędzie się narada techniczno-gospodarcza będąca elementem tworzenia planu urządzenia lasu na najbliższe dziesięć lat dla całej gospodarczej części Puszczy Białowieskiej. W planie takim określa się ile i jakiego drewna można wyciąć z lasu, co i jak będzie chronione i wiele innych aspektów gospodarowania w lesie przez Lasy Państwowe. W czasach historycznych z Puszczy wycinano najwyżej ok. 40 tys m3 drewna rocznie. Obecnie, z jej 1/3 powierzchni, leżącej po stronie polskiej, ta wielkość, w poprzednim dziesięcioleciu, dopuszczała wycięcie w sumie 1 500 000 m3. Organizacje pozarządowe ustosunkowały się do nowego planu, proponując odpowiednie ograniczenia, jednak ich uwagi dotychczas nie zostały uwzględnione. W południe, 17 listopada premier RP powiedział, że nowy minister środowiska nie będzie rzecznikiem Greenpeace. Dziwne stwierdzenie. Wszak minister powinien być rzecznikiem przyrody, a nie instytucji. Czyżby premier sugerował, że minister jest czyimś rzecznikiem? A poprzedni nie był rzecznikiem korporacji (np. GMO, przemysłu atomowego itp), czy Lasów Państwowych tylko organizacji pozarządowych wspierających poglądy niezależnych naukowców?  Zostawmy te trudne pytania na boku. Proponowany operat, na najbliższe 10 lat, bulwersuje środowiska przyrodnicze. Zakłada zwiększenie wycinania Puszczy Białowieskiej!  Poniżej stanowisko organizacji pozarządowych i naukowców przyrodników, będące komentarzem do planów gospodarowania w Puszczy:
 

Białystok, Warszawa, Wrocław, Rzeszów, Siedlce, Hajnówka, 17.11.2011

STANOWISKO W SPRAWIE PROJEKTU PLANU URZĄDZANIA LASU (WRAZPROGRAMEM OCHRONY ŚRODOWISKA) – PUSZCZA BIAŁOWIESKA

Z przykrością przyjmujemy do wiadomości fakt, że dobra wola współpracy organizacji pozarządowych i środowisk naukowych zajmujących się problematyką ochrony dziedzictwa przyrodniczego Puszczy Białowieskiej została zignorowana na etapie prac służących sporządzeniu projektu planu urządzania lasu na lata 2012-2021. Sformułowane przez nas wnioski i uwagi do materiałów roboczych z dnia 29 września 2011 zostały pominięte, podobnie zresztą jak wiele cennych wskazówek i opracowań naukowych, które dostarczaliśmy wykonawcom projektu. Za skandaliczne uznajemy projektowane pozyskanie drewna w Puszczy Białowieskiej na poziomie ponad 100 tys. m3 rocznie oraz zmianę dotychczas stosowanej definicji drzewostanów ponad 100-letnich, co skutkuje efektywnym zmniejszeniem obszaru ochrony naturalnych procesów przyrodniczych na terenie Puszczy Białowieskiej o ok. 14% powierzchni puszczańskich nadleśnictw. Przypominamy tutaj, że definicja drzewostanów ponad 100-letnich w Puszczy Białowieskiej zaprezentowana przez zespół prof. Tomasza Wesołowskiego jest propozycją kompromisową, uznaną przez uczestników spotkania w Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w dniu 3 lutego 2011 r. Początkowa propozycja organizacji pozarządowych wyłączenia z lokalizacji cięć dot. puszczańskich starodrzewi była zgodna z definicją podręcznikową dotyczą drzew dojrzałych, a więc w wieku od 81 lat wzwyż. Nie zgodziły się na nią nadleśnictwa LKP Puszcza Białowieska i ostatecznie kierowano się definicją zespołu prof. Tomasza Wesołowskiego stanowiącą, że drzewostan ponadstuletni to taki, w którym przynajmniej jeden gatunek o udziale nie mniejszym niż 10% ma wiek ponad 100 lat. Definicja ta znalazła swoje odzwierciedlenie w licznej korespondencji pomiędzy Ministerstwem Środowiska a Lasami Państwowymi i innymi instytucjami: zalecenia ministra Janusza Zaleskiego dla Generalnego Dyrektora Lasów Państwowych (pismo z dnia 11 października 2010 i jego uzupełnieniu z dnia 12 października 2010, znak: DL-lpn-4101-8/48932/10 go); pismo zastępcy Dyrektora GDLP Grzegorza Furmańskiego do ministra Janusza Zaleskiego (z dnia 21 marca 2011 znak ZP-73215- 9/11); zestawienie uwag do raportu Greenpeace stan na 17.03.2011. W oparciu o
to kryterium została wykonana również mapa drzewostanów ponadstuletnich przez BULiGL w Białymstoku.
Mając powyższe na uwadze prosimy o odnotowanie naszego stanowiska w protokole posiedzenia Narady Techniczno-Gospodarczej zaplanowanej na dzień 18 listopada w Białowieży oraz jednoznaczne przyjęcie, bądź odrzucanie sformułowanych poniżej wniosków:

1. Pozyskanie drewna w Puszczy Białowieskiej zgodnie z decyzjami Ministra Środowiska i Generalnego Dyrektora Lasów Państwowych z 21 października 2010 r. powinno zakładać kontynuację zmniejszenia limitów pozyskania do poziomu potrzeb lokalnych (załącznik 1). Ponieważ w roku 2011 planowane pozyskanie było na poziomie 48,5 tys. m3 i stanowiło część planu kontynuacji zmniejszenia limitów do poziomu potrzeb lokalnych mieszkańców, w nowym projekcie planu urządzania lasu na lata 2012-2021 należy przyjąć, że wielkość pozyskania nie przekroczy 30 tys. m3 rocznie.
2. Za drzewostan ponad 100-letni w Puszczy Białowieskiej przyjmujemy ten, w którym wiek przynajmniej jednego z gatunku wynosi, co najmniej 100 lat i jednocześnie udział tego gatunku w drzewostanie nie jest mniejszy niż 10%.
3. Należy wyłączyć z pozyskania drewna i wszelkich zabiegów hodowlano-gospodarczych:
a)      wszystkie drzewostany ponad stuletnie (= drzewostany, w których wiek przynajmniej jednego gatunku wynosi co najmniej 100 lat i jednocześnie udział tego gatunku w drzewostanie wynosi co najmniej 10%);
b)      wszystkie drzewostany na siedliskach Lł, Ol, OlJ, LMb, BMb;.
c) drzewostany „pionierskie” - drzewostany z przewagą osiki lub brzozy (lub łącznym udziałem tych dwóch gatunków powyżej 50%) powyżej III klasy wieku;
d) miejsca występowania zagrożonych gatunków ptaków, chrząszczy, porostów, dla których Puszcza stanowi ostatnie lub jedno z niewielu miejsc występowania w kraju.
4. W pozostałych drzewostanach (nie wymienionych w pkt.3), przy wszelkich zabiegach gospodarczo-ochronnych należy pozostawić:
       a) na wszystkich siedliskach wszystkie drzewa powyżej V klasy wieku: Db (oba gatunki), Lp, Gb, Kl, Js, Wz (wszystkie gatunki), So, Sw; IV klasy wieku: Brz (oba gatunki), Os, Ol; II klasy wieku: Iwa, Jrz;
       b) na siedliskach Lśw i Lw: wszystkie lipy, klony, wiązy i jesiony oraz – w cięciach przedrębnych graby              – o ile ich udział w drzewostanie nie przekracza 40%;
       c) wszystkie drzewa liściaste obumierające i martwe, włączając w to wykroty i wiatrołomy;
      d) wszystkie drzewa dziuplaste.
5. W okresie lęgów ptaków (od 1 marca do 31 sierpnia) nie powinno się prowadzić zabiegów gospodarczych w drzewostanach (cięć rębnych, trzebieSy późnych i wczesnych, cięć sanitarnych, użytkowania przygodnego). Wyjątek stanowią działania dla usunięcia zagrożenia bezpieczeństwa ludzi.
6. W okresie rozrodu chrząszczy saproksylicznych (marzec – sierpień) nie można zostawiać
pułapek klasycznych oraz dłużyc i drewna stosowego, które mają być później usunięte z lasu.
7. Wyjątkiem od zasad wymienionych w p. 3-4 jest usunięcie zagrożeń dla bezpieczeństwa ludzi (wzdłuż róg publicznych) i szlaków turystycznych na terenach graniczących z inną własnością). W tych przypadkach możliwe jest wycinanie stwarzających zagrożenie drzew lub usuwanie zwalonych drzew ze szlaków. W takich przypadkach dopuszcza się wycinania drzew w odległości nie większej niż 1,5 długości drzewa od szlaków komunikacyjnych, lub własności prywatnej. Zaleca się kładzenie drzew przy pomocy odciągów lub nacinanie na różnych wysokościach, naśladując naturalne zjawiska przyrodnicze. Wycięte, nieokorowane drzewa muszą pozostać w lesie w miejscu ścięcia.
8. W pracach hodowlanych należy wprowadzić następujące ograniczenia:
       a) zakaz odnowienia sztucznego, z wyjątkiem braku istnienia odnowienia naturalnego (bez względu na jego skład gatunkowy) w ilości od 2500 sztuk podrostu na 1 ha; dopuszcza się
wzbogacanie składu gatunkowego przez dosadzanie gatunków rzadszych, stanowiących naturalny element rozpatrywanych zbiorowisk leśnych;
       b) zakaz stosowania pełnego przygotowania gleby;
       c) zakaz uprzątania i sztucznego odnawiania naturalnie powstałych luk o wielkości do 1500 m2;
       d) zakaz wprowadzania sosny i świerka do upraw i sztucznych odnowień na wszystkich siedliskach lasowych (LM, L).
8. Drogi leśne, poza drogą Narewkowską i Hajnowskim Trybem (do Krynoczki), powinny zostać zamknięte dla publicznego ruchu pojazdów mechanicznych. Droga Narewkowska powinna być dostępna wyłącznie dla ruchu lokalnego. Wykorzystanie dawnej sieci kolejowej na obszarze Puszczy Białowieskiej wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko.
9. Należy zabronić ruchu pojazdów terenowych poza udostępnionymi drogami.
10. Powinno być zabronione lokalizowania nowych i organizowania doraźnych miejsc parkingowych w obszarze leśnym nadleśnictw.
11.Na terenie nadleśnictw należy zabronić organizowania imprez turystycznych powodujących płoszenie zwierząt (głośna muzyka, fajerwerki, petardy, loty motolotni itp.).

Z poważaniem,
-Greenpeace Polska, Robert Cyglicki
-Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, dr Przemysław Chylarecki
-Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, Adam Bohdan
-Ptaki Polskie, Arkadiusz Glaas,
-Towarzystwo Ochrony Krajobrazu, dr Janusz Korbel
-WWF Polska, dr Marta Wiśniewska
-dr Andrzej Bobiec; Uniwersytet Rzeszowski
-dr hab. Wiesław Walankiewicz; Uniwersytet Przyrodniczo Humanistyczny w Siedlcach
-prof. dr hab. Tomasz Wesołowski; Uniwersytet Wrocławski 

43 komentarze:

  1. niech ktoś mi wytłumaczy, dlaczego i kto tak broni się przed ochroną Puszczy Białowieskiej? Przecież tu już nie chodzi o udowadnianie jaka ona jest pierwotna, ale o to, ze to jest gotowa atrakcja turystyczna, historyczna, narodowa. Już dawno cała powinna być parkiem nie tylko narodowym, ale światowym. To paru drwali decyduje o jej losie?

    OdpowiedzUsuń

  2. RDOŚ [Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska] w Białymstoku kupiła dwa samochody do przewożenia rannych ptaków i ssaków
    (zdjęcia)www.poranny.pl | informacje z Podlasia|online@poranny.pl (poranny.pl)- Na pewno są nam potrzebne. Otrzymywaliśmy wiele zgłoszeń o rannych zwierzętach, przede wszystkim...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak wygląda dialog i współpraca w wykonaniu BUL Białystok i Lasów Państwowych. Narzekali, że organizacje nie współpracują, a jak NGOsy dostarczyły dane, wniosły uwagi do spartaczonych projektów PZO i PUL to wszystko zostało olane ciepłym moczem. Dominuje jeden model zarządzania lansowany przez BUL, Poznańskiego i Brzezieckiego w którym człowiek jest najważniejszy, a Puszcza bez człowieka sobie nie poradzi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wkurza mnie to, że paru idiotów decyduje o puszczy. Ja jestem gotowy do akcji bezpośredniej jak by co.

    OdpowiedzUsuń
  5. a to Pan Korbel ma doktorat?
    a z czego niby?

    OdpowiedzUsuń
  6. A Ty z czego masz?

    OdpowiedzUsuń
  7. "11.Na terenie nadleśnictw należy zabronić organizowania imprez turystycznych powodujących płoszenie zwierząt (głośna muzyka, fajerwerki, petardy, loty motolotni itp.)".
    Dobrze to rozumiem? Na terenie np. całej Białowieży? Petardy, fajerwerki ok. Ale muzyka? Jak głośna? I czy w określonych porach (np. może grać do 23) czy o każdej? Bo nikt tu Jarocina nie zorganizuje, ale np. w swojej działalności przewiduje organizację festiwali muzyki regionalnej. I to też ma być zabronione? Bo jeżeli ma to być zakaz całkowity to nic wspólnego z zrównoważonym rozwojem to nie ma.
    Pozdrawiam
    Mateusz Gutowski

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie Mateuszu, plan urządzenia lasu dotyczy terenów leśnych, nie miejscowości! Dlatego pisze: "na terenach nadleśnictw". Oczywiście, można sobie wyobrazić tak głośną muzykę w centrum Białowieży, ze będzie płoszyła zwierzynę i wiele kilometrów w głębi lasu, ale chyba nikt czegoś takiego nie chce organizować. Mam nadzieję. Niestety, jest duży opór przed jakimikolwiek zapisami nt. ciszy, zwykle przeciwnicy mówią, że nie da się określić kiedy przekracza się granicę. Na marginesie: jakoś w krajach o długiej demokracji nie mają tego problemu i znam miejscowości np. w Niemczech z zapisem o strefie ciszy, wcale nie definiowanej ilością decybeli, lecz zwyczajnie, kulturą i umową społeczną. I bywają tam koncerty! A u nas można być ukaranym za fotografowanie myszołowa (bo się go płoszy), ale można odpalać przy nim petardy, byle nie "umyślnie" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A PTOP i pan Kalski pod "Stanowiskiem w sprawie..." się nie podpisał...

    OdpowiedzUsuń
  10. Panie Januszu. Dlatego właśnie się zapytałem, aby być pewnym czy wszystko dobrze zrozumiałem. Jeśli jest tak jak Pan pisze, to dla mnie jest już wszystko jasne. W Białowieży fajerwerki (oprócz sylwestra) będą na pewno na Noc Kupały, o ile nie zmienimy formuły tej imprezy (a jako współorganizator bardzo bym tego chciał, nie tylko z tych względów, ale głównym organizatorem jest BTSK). Od stycznia prawdopodobnie temat się zacznie i tu liczę na wsparcie wszystkich działających na naszym terenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Poza tym w poście jest umieszczone stanowisko organizacji i grupy naukowców. To jeszcze nie jest zapis w planie urządzenia lasu, tylko oczekiwania ze strony środowisk, które się pod tym podpisały. A co do imprez to myślę, że wiele można organizować bez szkodzenia innym ludziom i przyrodzie - wszystko zależy od tego gdzie, kiedy z jakimi uwarunkowaniami itp. Mnie by się marzyło, żeby Białowieża dołączyła do europejskiej sieci miejscowości "slow city" - ta marka przyciąga turystów zapewnieniem, ze nie ma tam hałasów, jest czyste powietrze, piękna przyroda i architektura i.. lokalne wydarzenia kulturalne :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Najlepszy film jaki wyprodukowały dotychczas Lasy Państwowe:

    LAS POTRZEBUJE DREWNA

    http://www.youtube.com/watch?v=yGjRf4pQURk

    Koniecznie trzeba zrobić projekcję leśnikom z Puszczy, bo najwidoczniej ten film jeszcze do Białowieży nie dotarł.

    OdpowiedzUsuń
  13. ale oni twierdzą, że martwego drewna jest u nich dostatek... bo w skali nadleśnictw około 40 m3/ha (oczywiście włącznie z rezerwatami). ale o ile zawyżają tą wartość rezerwaty to nie chcą powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Planowane pozyskanie w nowym PUL to około 130 tys m3 rocznie, czyli na poziome zbliżonym do ostatniej 10-latki. czyli po wyłączeniu cięć sanitarnych w rezerwatach przyrody, części drzewostanów ponad 100 letnich (tych wg definicji BULiGL, a nie Wesołowskiego z zespołem) intensywność cięć wzrasta.
    A ma być to obiekt swiatowego dziedzictwa

    OdpowiedzUsuń
  15. http://www.greenpeace.org/poland/pl/wydarzenia/polska/Puszcza-Biaowieska-zagroona-Co-zrobi-nowy-Minister-rodowiska/

    OdpowiedzUsuń
  16. a tutaj z Wyborczej: http://wyborcza.pl/1,75968,10661041,Puszcza_Bialowieska_pierwszym_testem.html

    OdpowiedzUsuń
  17. i ja tam byłem, nic się nie zmieniło .... ciche przyzwolenie na opluwanie ochronny zwolenników Puszczy Białowieskiej. Ale brawa dla wójta z Narewki, jako jedyny z samorządowców zadawał trudne ale prawdziwe pytania dla LP, o drewno dla miejscowych, o jego cenę by była normalna no i podatek od lasów ochronnych co maja zwiększyć o swój areał ... a reszta, wierni siepacza w zamian nie wiem za co tracą interesy gmin czyli nasze, mieszkańców
    eho .....

    OdpowiedzUsuń
  18. czytając to stanowisko , które punktuje miejsca w których nie można by było pozyskiwać drewna w Puszczy wynika że prawie nigdzie nie można by było tego robić...

    Klarowniej by było, gdyby opisano jasno gdzie można by było pozyskiwać drewno...

    OdpowiedzUsuń
  19. Leśnicy spieszą się, bo nie są pewni polityki nowego ministra. Nie wzięli jednak pod uwagę, że prędzej, czy później, połapie się w kreciej robocie. Ekolodzy wyjawią mu te manewry. Jak myślicie, co czeka wtedy leśników?

    OdpowiedzUsuń
  20. nowy minister to laik, zero wykształcenia kierunkowego.

    -przypadek analogiczny do Gowina- filozofa co został ministrem sprawiedliwości,
    tylko o Korolcu cicho sza, a Gowin na widelcu...

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak , każdy by był lepszy od obecnego, na cholere ta krytyka. Jeszcze nie zaczął a już beee. Najlepszy by był z GP ale jakoś żaden z nich do polityki się nie pcha, gadać każdy umie.
    Zaczekaj trochę a później krytykuj.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam
    ciekawy program dziś w tvp info:
    http://tvp.info/o-antenie/polecamy/ogladam-sobie-ptaszki/5555421
    Pozdrawiam
    Bartek

    OdpowiedzUsuń
  23. oczywiście że beee, jeśli kariera Korolca opiera się tylko na zagadnieniach prawnych- to co on może wiedzieć o środowisku

    OdpowiedzUsuń
  24. Poglądy ekologów są znane i można o nich przeczytać w poście, może więc przytoczę dość typowe, dwie wypowiedzi uczestników narady, reprezentujących poglądy lokalnych polityków i przemysłowców:

    „Ja proponuje wariant odważniejszy: 300 tysięcy (m3 drewna) rocznie. (Jak będzie się wycinało) 300 tysięcy, to wtedy będzie powietrze chronione (autor słów odwoływał się do tego, że kupił do palenia w piecu węgiel). Po to zostało zmniejszone pozyskanie, żeby celowo skłócić, pokazać złego leśnika w Puszczy Białowieskiej. Nie szanowni państwo, mieszkańcy tych terenów nadal szanują leśnika, bo jesteście dobrymi – byliście, jesteście i będziecie – dobrymi gospodarzami. I to się nie udało. Nie udało się przez ograniczenie dostępu do surowców mieszkańcom odgórnie. Nie udało się wpłynąć odgórnie na postawę mieszkańców do leśników. Ja myślę 300 tys. m3 to jest ochrona powietrza i ochrona Puszczy Białowieskiej, bo tyle potrzeba na ogrzanie tutaj i na surowiec dla okolicznych mieszkańców, po to, żeby zaistniała równowaga.

    „Przyroda nie potrzebuje ochrony. Nie po to została stworzona, żeby ją chronić. Przyroda potrzebuje świadomego i mądrego jej wykorzystania. [...] Mnie, jak pracuję w firmie budżetoqwej z każdej złotówki rozliczają, natomiast tutaj (w parku narodowym) są tylko rzucane zasłony: a jest pięknie, a jest ładnie. [...] Nie odwracajmy praw, które zostały ustalone na ziemi. Człowiek, drzewo zwierze. Bierzmy to, co przyroda oddaje.

    OdpowiedzUsuń
  25. "ciekawy program dziś w tvp info:
    http://tvp.info/o-antenie/polecamy/ogladam-sobie-ptaszki/5555421"

    to się Nadleśniczy popisał- malkontentami miłośników Puszczy nazwał,

    ...a strażnik działał zgodnie z przepisami m.in. przeszukiwał plecak i kamizelkę chłopaka oraz poinformował Romka o tym, że jeśli mu wlepi mandat to mu się odechce chodzić po lesie

    OdpowiedzUsuń
  26. 15:50 - ten adres jest jakiś niekompletny, pod nim nie ma żadnej strony, uzupełnij!

    OdpowiedzUsuń
  27. zobacz 3 wpisy powyżej, ale już jest po emisji

    OdpowiedzUsuń
  28. czyli nie można tego zobaczyć. Co to za wiadomość?

    OdpowiedzUsuń
  29. I jak wypadła kontrola polowań Werkowskiego zapowiadana na tym blogu przez Pana Antczaka?
    Zapewne jak zwykle nie stwierdzono nieprawidłowości.
    W telewizyjnym materiale filmowym Werkowski przyznał, ze strzela na granicy rezerwatu bez wyraźnego powodu!
    Chociaż powód mógł mieć bo na pace auta miał zapakowane zakrwawione bebechy jakiegoś jelenia.
    Pod sąd go za płoszenie zwierzyny a by może i kłusownictwo!!

    OdpowiedzUsuń
  30. ,,niech ktoś mi wytłumaczy, dlaczego i kto tak broni się przed ochroną Puszczy Białowieskiej? Przecież tu już nie chodzi o udowadnianie jaka ona jest pierwotna, ale o to, ze to jest gotowa atrakcja turystyczna, historyczna, narodowa. Już dawno cała powinna być parkiem nie tylko narodowym, ale światowym. To paru drwali decyduje o jej losie?"
    -ten wpis, pierwszy w tym wątku, pozostał bez odpowiedzi, a to bardzo konkretne i proste pytanie. Chce znać odpowiedź! O co tu chodzi do jasnej cholery! To, że robi się przekręty to wiem, ale jaka korzyść z z blokowania ochrony puszczy maja politycy i władni? Co na tym zyskają, że puszczą zostaje zniszczona?

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak zwykle - chodzi o pieniądze. Gdyby zarobki w LP i parkach narodowych były takie same, to LP nie agitowałyby przeciwko powiększeniu parku, nawet na obszar całej Puszczy. Lobby Lasów Państwowych jest silne i potrafi manipulować tzw. opinią publiczną, tzn. lokalną społecznością i organami samorządowymi. LP mają za sobą także kościół katolicki, a ten, jak wszystkim wiadomo, ma wielką umiejętność "kształtowania" jedynie słusznych poglądów.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja Ci mówię dlaczego tak jest. Ponieważ Człoweik Człowikowi Człowiekiem. To jak ludzie traktują przyrodę, odzwierciedla relacje międzyludzkie, które już praktycznie ograniczyły się do transakcyjno-handlowego wymiaru.

    Chingachgook

    OdpowiedzUsuń
  33. A poza tym edukacja ekologiczna społeczeństwa jak i jego wiedza przyrodnicza jest na żenująco niskim poziomie. Ale co tu wymagać od ludzi. Wystarczy spojrzeć na parlament - ryba psuje się od głowy.
    Jak wiele zmienia świadome i wykształcone społeczeństwo pokazuje przykład Kostaryki. W latach powojennych zrezygnowano z armii i przeznaczono środki na edukację. Efekt - Kostaryka to Szwajacaria Ameryki Łacińskiej, stabilna, o jednej z najdłuższej średniej długości życia, kraj który jako pierwszy osiągnie cele związne z ochroną bioróżnorodności. 26% kraju pokryte przez parki narodowe i rezerwaty, z których ten kraj czerpie ogromne zyski związane z mądrze pomyślaną ekoturystyką. I co można? Można!!!. Tylko, że wymaga to społeczeństwa obywatelskiego, zmiany mentalności - czegoś do czego Polsce jeszcze bardzo daleko. I tu właśnie jest problem - ostatnie skrawki dzikiej polskiej przyrody nie mają tyle czasu. Na naszych oczach rozgrywa się ostatni akt dziejów Puszczy Białowieskiej - za 10 lat przy proponowanych 300 tys m szesc pozyskania nie będzie co chronić.

    Chingachgook

    OdpowiedzUsuń
  34. "Chingachgook"

    ło rany Boga, jakiż to błyskotliwy koleżka

    OdpowiedzUsuń
  35. 21:13 - a jak zmienisz mentalność takiego lokalnego "bohatera" jak ten, co to chce 300 tys m3 wycinać? Tak myśli wieś i to jest na rękę każdemu przemysłowi, leśnemu czy drzewnemu.Przyroda jest po to, żeby ją sobie brać. Chcesz, żeby ci ludzie nagle zaczęli myśleć globalnie, że jest wspólna planeta, że jest ślad ekologiczny itd? Oni przestali być gnębionymi chłopami i chcą teraz zarobić dla siebie i swojej rodziny i tyle ich obchodzi przyroda ile na niej zarobić się da. To, że mówią, że trzeba sadzić nowe drzewa na zrębach to jest szczyt ich myślenia ekologicznego.

    OdpowiedzUsuń
  36. Wojna o metry i procenty


    http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,10678095,Puszcza_Bialowieska__Wojna_o_metry_i_procenty.html

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja myślę, a propos wypowiedzi Premiera, że nowy Minister nie będzie rzecznikiem Greenpeace że tu chodzi o wydobywanie gazu łupkowego - jak gdzieś pisano to osób bardziej związana z gospodarką :-( A co ta wypowiedź znaczy dla Puszczy Białowieskiej? Wielka szkoda, że takie plany mają szansę realizacji w naszym kraju i dotyczą jednego z najcenniejszych skarbów przyrodniczych Polski
    Ręce opadają. A swego czasu narzekaliśmy na Kraszewskiego. Obyśmy jeszcze zanim nie tęsknili :-(((((((
    A poza tym czy w PZO dla Puszczy nie ma wpisanych ograniczeń dla etatów cięć?
    Pozdrawiam
    eko

    OdpowiedzUsuń
  38. "Po raz pierwszy na scenę bojów o przyszłość puszczy wkroczyła ekologiczna organizacja pozarządowa Santa, która wspierana przez radnego wojewódzkiego Mikołaja Janowskiego postulowała powrót do poziomu wyrębu z czasów PRL, czyli co najmniej 300 tysięcy metrów rocznie. Stanowisko "ekologów" z Santy nie dziwi, założyli ją przedsiębiorcy drzewni z powiatu hajnowskiego, ci sami którzy wcześniej wsławili się występem w białoruskim filmie propagandowym. To agitacyjne, stworzone przez jedną z reżimowych telewizji Aleksandra Łukaszenki dzieło, porównywało ochronę Puszczy Białowieskiej w Polsce i na Białorusi, stawiając oczywiście ten ostatni kraj za wzór. Naszym drzewiarzom zapewne najbardziej podobało się to, że na Białorusi nawet dyrekcja tamtejszego parku narodowego doklejona jest zaledwie do gigantycznego tartaku."
    Więcej... http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,10678095,Puszcza_Bialowieska__Wojna_o_metry_i_procenty.html#ixzz1eKXbC7Bp

    W tym białoruskim propagandowym programie reżimowym gwiazdami są miejscowi politycy. Tylko pogratulować regionowi puszczańskiemu polityków i nowych stowarzyszeń pseudoekologicznych. I ci ludzie mają decydować o wspólnym dziedzictwie?

    OdpowiedzUsuń
  39. "I jak wypadła kontrola polowań Werkowskiego zapowiadana na tym blogu przez Pana Antczaka?
    Zapewne jak zwykle nie stwierdzono nieprawidłowości.
    W telewizyjnym materiale filmowym Werkowski przyznał, ze strzela na granicy rezerwatu bez wyraźnego powodu!
    Chociaż powód mógł mieć bo na pace auta miał zapakowane zakrwawione bebechy jakiegoś jelenia."

    Niestety sprawa nie może być jeszcze przeze mnie zakończona, gdyż p. Werkowski jest aktualnie na urlopie. I bez jego wyjaśnień w sprawie nie mogę zamknąć sprawy.

    Andrzej Antczak

    OdpowiedzUsuń
  40. A w Puszczy Augustowskiej trwa współpraca braci leśnej z Komitetem Ochrony Orłów

    http://forum.przyroda.org/topics77/strefy-orlika-w-augustowskiej-vt14241.htm?sid=d7362308141ad6176bc98c84b17bd24e#401669

    OdpowiedzUsuń
  41. Na czym ta współpraca polega? Na likwidacji stref?

    OdpowiedzUsuń
  42. Pewnie jest coś za coś. Zlikwidują parę stref a w zamian ... no właśnie co? Szkoda że KOO milczy w tej sprawie. A może to tylko prywata członka zarządu KOO p. Zawadzkiej?
    Mnie się też dotychczas wydawało że KOO powołuje strefy a nie je likwiduje.

    OdpowiedzUsuń
  43. Własnie. Puszcza już dawno powinna być parkiem swiatowym, a nie narodowym

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.