Na przełomie lat i przed wprowadzeniem nowych zasad
zarządzania Puszczą Białowieską jest dobry czas na pochylenie się nad planami
dla tego obszaru. Podzielam zdanie wielu osób znających historię puszczy, że
obecnie jest ona chroniona najlepiej od czasów pierwszej wojny światowej. To
wynik ograniczenia pozyskania w obowiązującym dziesięcioletnim planie
gospodarczym z wielkości przekraczających dawniej znacznie 100 tys m³ do ok. 48 tys
m³ rocznie. Tak ma być do roku 2022, kiedy to zacznie obowiązywać kolejny plan
10-letni, o ile do tego czasu puszcza nie zostanie objęta inną formą ochrony.
Strony
▼
27 grudnia 2014
20 grudnia 2014
Świąteczny prezent dla Puszczy od Starostwa Powiatowego w Hajnówce
Zbliżają się Święta - najpierw pierwsze, potem drugie, bo to region dwóch kalendarzy, i oto Starostwo Hajnowskie postarało się o prezent dla Puszczy: "Poradnik młodego miłośnika Puszczy Białowieskiej". A więc dobrych Świąt dla puszczy i dla ludzi, bo to dwa aspekty jednego życia, które nierozerwalnie zależy od dzikiej przyrody !
16 grudnia 2014
Grudniowy las
13 grudnia 2014
Martyrologiczne ślady
Odwilż, topią się resztki śniegu. Jakoś nie miałem dzisiaj ochoty fotografować doliny Narewki, idąc jej brzegiem wolałem przyglądać się przez lornetkę wydrze i dzięciołowi białogrzbietemu na martwej brzozie. Spotkany kolega poprosił o nagranie odcinka puszczańskiego serialu, którego nie zobaczył a drogą internetową ciągle mu się "tnie". W czwartym odcinku
„Czytania Puszczy” zatytułowanym „Szacunek do drzewa” , którego bohaterem jest hajnowski artysta Wiktor Kabac, pojawia się wątek
partyzancko-wojennej historii. Bohater tego programu zaopiekował się wieloma
miejscami pamięci martyrologicznej historii puszczy. Jeszcze dzisiaj można w
puszczy natrafić na pamiątki po Powstaniu Styczniowym (1863/1864).
Chroniły się
tu oddziały powstańcze Walerego Wróblewskiego. W miejscach mogił powstańczych
(oddziały 414, 514, 549, 575) stoją betonowe krzyże zaprojektowane i wykonane przez Wiktora Kabaca. Wspólnie z
Włodzimierzem Muśko opracowali i wydali niedawno publikację „Powstańcze ścieżki
w Puszczy Białowieskiej”, Hajnówka 2014 . W. Kabac pisze, że podczas
upamiętniania cmentarzyka z czasów powstania wykopano kilka krzyży katolickich,
jeden prawosławny, a na szczątkach sosny odkryto naciętą gwiazdę Dawida...
9 grudnia 2014
Lech Wilczek bohaterem ostatniego w tym roku odcinka Czytania Puszczy
Wczoraj i dzisiaj w Białowieży i w Puszczy trwały zdjęcia do ostatniego w tym roku odcinka "Czytania Puszczy" - programu TVP pokazującego Puszczę Białowieską oczami różnych osób. Na naszym blogu umieszczamy linki do wszystkich programów, bo można się z nich wiele dowiedzieć i nauczyć, "wchodząc w buty" ludzi o różnorodnych życiorysach, doświadczeniu i wiedzy, których łączy Puszcza. Bohaterem ostatniego programu będzie dobrze znany w Białowieży artysta Lech Wilczek który całe dorosłe życie spędził w Puszczy Białowieskiej, mieszkając wspólnie z Simoną Kossak w samotnej leśniczówce Dziedzince, położonej w sercu puszczy. Towarzysząc rozmowie reżyserki programów z bohaterem, spotkaniu Lecha w magicznej białowieskiej "Walizce" i wędrówce do jego ukochanych miejsc w puszczy robiłem dokumentacyjne zdjęcia i poniżej możecie zobaczyć uchwycony klimat realizacji zdjęć filmowych do tego programu.
Lech przez większość swego życia żył trochę w cieniu Simony Kossak, która często zabierała publicznie głos w różnych sprawach przyrodniczych. On sam uważał, że skoro stanowią taki wspólny układ, to wystarczy, że wypowiada się Simona. Sam zajmował się przede wszystkim fotografowaniem zwierząt i pisaniem książek, choć przez jakiś czas był też rolnikiem - hodowcą. W umowie dzierżawnej na gospodarstwo Dziedzinka miał zapis zobowiązujący do utrzymania go jako kulturę rolną. Lech jednak wolał hodować pszczoły i pozwalać, by gospodarstwo przejmowała puszcza, z wyjątkiem niewielkiego fragmentu, gdzie (spełniając wymogi umowy) stworzył bajeczny ogród z małymi stawkami. Jak mówi: pozwalał mu skryć się przed przytłaczającą rzeczywistością wycinania puszczy zrębami zupełnymi. Był tego świadkiem przez kilkadziesiąt lat. I o tym też koniecznie chciał opowiedzieć w programie "Czytanie Puszczy". Za dwa tygodnie, przed świętami, będzie go można obejrzeć na antenie TVP o/Białystok, a teraz trochę zdjęć:
Lech przez większość swego życia żył trochę w cieniu Simony Kossak, która często zabierała publicznie głos w różnych sprawach przyrodniczych. On sam uważał, że skoro stanowią taki wspólny układ, to wystarczy, że wypowiada się Simona. Sam zajmował się przede wszystkim fotografowaniem zwierząt i pisaniem książek, choć przez jakiś czas był też rolnikiem - hodowcą. W umowie dzierżawnej na gospodarstwo Dziedzinka miał zapis zobowiązujący do utrzymania go jako kulturę rolną. Lech jednak wolał hodować pszczoły i pozwalać, by gospodarstwo przejmowała puszcza, z wyjątkiem niewielkiego fragmentu, gdzie (spełniając wymogi umowy) stworzył bajeczny ogród z małymi stawkami. Jak mówi: pozwalał mu skryć się przed przytłaczającą rzeczywistością wycinania puszczy zrębami zupełnymi. Był tego świadkiem przez kilkadziesiąt lat. I o tym też koniecznie chciał opowiedzieć w programie "Czytanie Puszczy". Za dwa tygodnie, przed świętami, będzie go można obejrzeć na antenie TVP o/Białystok, a teraz trochę zdjęć:
6 grudnia 2014
Śniegu ubywa....
Śniegu w lesie coraz mniej, mieliśmy naprawdę szczęście dwa tygodnie temu, kiedy realizowane były zdjęcia do dzisiejszego programu Czytania Puszczy z Adamem Wajrakiem (dzisiaj o 17:30 TVP o/Białystok!)
5 grudnia 2014
Historycznie
"Car odwiedził go tylko raz, w
roku 1894, kilka miesięcy przed śmiercią. Wraz z liczną rodziną przyjechał koleją
do Hajnówki a dalej do Białowieży tzw. drogą wojenną (po stronie białoruskiej
odremontowano niedawno zabytkowe mosty z odtworzonymi orłami Aleksandra III,
po
polskiej stronie zachował się tylko jeden, ale bez orłów). Powojenne ruiny
pałacu rozebrano w latach 60. i pozostał po nim tylko przekształcony Park
Pałacowy z budynkami towarzyszącymi oraz resztki drugiego, mniejszego Parku
Dyrekcyjnego. Niestety, liczne jeszcze obiekty z czasów carskich są w złym
stanie technicznym. Brakuje nawet rzetelnej dokumentacji konserwatorskiej,
ulegają więc stopniowo dowolnym przeróbkom.
Pośrodku historycznego kompleksu
Parku Dyrekcyjnego pobudowano współczesne budynki technikum leśnego z
internatem i asfaltowym boiskiem. Bogate, oryginalne zadaszenie rampy kolejowej
przy pałacu pozostało tylko na archiwalnych zdjęciach (stało jeszcze na zdjęciu
z roku 1924). Znikają też stopniowo drewniane obiekty kolejowe z końca XIX
wieku, a budynki na terenie obu parków podlegają często przeróbkom lub
stopniowo popadają w ruinę. Smutne, że to nie wojny, lecz ludzie w czasach
pokoju zniszczyli większość tych obiektów"
- To fragment rozdziału "Przewodnika osobistego" po Puszczy i okolicy, który ukazał się w najnowszym numerze Dzikiego Życia. Chociaż nic nie może konkurować tutaj z puszczą, to jednak w Białowieży zachowało się jeszcze trochę śladów historycznej architektury. Ulega częściowo destrukcji podobnie jak pierwotność lasu dookoła. Tak na niemieckiej pocztówce z czasów I wojny światowej wyglądał pawilon kolejowy, który przetrwał jeszcze do lat 20. XX wieku.
1 grudnia 2014
Historia martwej żubrzycy
Kilka dni temu umieściłem tu zdjęcia martwej żubrzycy, którą znaleźliśmy towarzysząc Adamowi Wajrakowi podczas nagrywania zdjęć do odcinka "Czytania Puszczy", którego będzie bohaterem już niedługo w telewizji (oczywiście, nie obyło się bez zgryźliwych komentarzy etatowego anonimowego komentatora - Uwaga, od tego robią się wrzody żołądka!:). Adam pokazywał wówczas wieczorem zdjęcia, które robił jej jeszcze niedawno - w towarzystwie młodego cielaka i później już samotnej. Kiedy widział ją żywą ostatni raz była już bardzo słaba. Na miejsce gdzie ją znaleźliśmy przyjechali pracownicy Parku. Okazało się, że ma obrożę założoną przed około dziecięciu laty. Dzięki temu można poznać historię jej długiego, 20-letniego życia. Dzisiaj w Gazecie Wyborczej można przeczytać tę historię ciekawie opisaną przez Adama. Warto przeczytać i warto oglądać w sobotę film!
29 listopada 2014
Zimowy Rezerwat
Trochę za mało jeszcze śniegu na narty, za to wygodnie można chodzić po zmarzniętej ziemi z niewielką pokrywą śnieżną. A puszcza w Rezerwacie pozwala teraz oglądać olbrzymy nieprzysłonięte liśćmi
27 listopada 2014
Z perspektywy organizacji pozarządowych (i myśli o wycinaniu drzew)
W wielu radach, w
gminach gdzie ich znaczną część zajmują lasy, zasiedli pracownicy nadleśnictw
czyli korporacji PGL Lasy Państwowe lub osoby z nimi powiązane. Czy jest w tym
coś złego? Zwykle są to mieszkańcy gmin, a środowiska NGO uważają, że
taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Gminy powinny współpracować z Lasami a
Lasy z samorządami, ale przedstawiciele korporacji nie powinni zasiadać w
samorządach. Tak wynika z konsultacji, jakie przeprowadziłem niedawno
przygotowując raport do Narodowego Programu Leśnego. Zanim zacytuję fragmenty
przytoczę jeszcze zdania z dwóch źródeł, które właśnie trafiły do moich rąk
odciągając na chwilę od lektury Ksiąg Jakubowych :)
Kilka dni temu otrzymałem papierową wersję materiałów panelu
ekspertów w ramach NPL, zatytułowanego „Wartość”. Sesję pierwszą tej publikacji
otwiera obszerny tekst księdza prof. dra hab. Stanisława Zięby AKSJOLOGICZNYWYMIAR SYSTEMÓW LEŚNYCH. EKOSYSTEM LEŚNY WARTOŚCIĄ CZŁOWIEKA. Ksiądz profesor
kończy swoje wystąpienie cytując pamiętnik Janisse Ray: „Kiedy wycinasz las i
znaczysz drzewa przeznaczone do wyrębu, módl się; i módl się, kiedy handlujesz
trocinami i deskami; kiedy wypisujesz czeki albo płacisz rachunek za olej napędowy
– módl się, choćby po cichu, w głębi serca. A kiedy posługujesz się piłą lub sekatorem,
ścinając drzewa jedno po drugim i bez wahania powalając je na ziemię, módl się szczególnie
mocno. I bardzo się módl,
25 listopada 2014
Naturalna śmierć w naturalnym lesie....
Kiedy spadnie śnieg widać kto chodzi po lesie. Chodząc z Adamem trafiliśmy na trop wilka - najpierw jednego, potem kilku.
Tropy zaprowadziły nas do miejsca, gdzie pięć wilków sobie poleżało... skoro poleżało, to pewnie coś zjadło...
23 listopada 2014
Puszcza czytana przez Adama
Kontynuując zdjęcia z poprzedniego postu dzisiaj trochę uroków zaśnieżonej puszczy i zdjęć z realizacji kolejnego odcinka "Czytania Puszczy". Ekipa Beaty Hyży-Czołpińskiej miała też mnóstwo szczęścia, że akurat w te dwa dni przeznaczone na zdjęcia pogoda wyjątkowo dopisała. Krytyków zarzucających (główie na FB) Adamowi, że chodzi po lesie tam, gdzie "nie wolno" normalnym ludziom mogę przy okazji zapewnić, że wszystkie te zdjęcia wykonane są w pobliżu Teremisek, szlaków i dróg, poza rezerwatami. Adam mieszka w takiej wyjątkowej okolicy i dobrze ją poznał :)
Ale zanim zdjęcia z realizacji filmu dwa obrazki z wieży widokowej w Dolinie Narewki:
Ale zanim zdjęcia z realizacji filmu dwa obrazki z wieży widokowej w Dolinie Narewki:
22 listopada 2014
Pierwszy śnieg
W Puszczy od dwóch dni śnieg. Jeszcze mokry, jeszcze go niewiele, ale jak pięknie zmienił obraz tego lasu!
17 listopada 2014
Ciekawostki
Jak informuje Rynek Kolejowy, dzięki uzyskanym dopłatom ze strony samorządu, po konsultacjach z Urzędem Marszałkowskim, weekendowy pociąg "Białowieża" - połączenie Warszawy z Hajnówką - nie będzie jednak likwidowany. W piątki będzie wyjeżdżał z Hajnówki o 13:18 (w Warszawie o 16:00) a w niedzielę o 14:45 (w W-wie Wsch. ok 18:00). Więcej o charakterze tego połączenia tutaj.
Nie tylko Białowieża ma nowego wójta ale także nieczynna linia kolejowa z Hajnówki do Białowieży ma nowych użytkowników, nie potrzebujących oceny oddziaływania na środowisko. Takie dzisiaj nadesłano nam zdjęcie uzasadniające sensowność zachowania tych torów (trochę sekciarskie!)
Nie tylko Białowieża ma nowego wójta ale także nieczynna linia kolejowa z Hajnówki do Białowieży ma nowych użytkowników, nie potrzebujących oceny oddziaływania na środowisko. Takie dzisiaj nadesłano nam zdjęcie uzasadniające sensowność zachowania tych torów (trochę sekciarskie!)
I jeszcze informacja o nowych zdjęciach satelitarnych puszczy na GoogleEarth. Warto zobaczyć!
13 listopada 2014
Tomaszowa rozjechana i plany odtwarzania kolei...
Krzysiek Marchew Świętochowski podesłał kilka zdjęć z Tomaszowej.. Wyraźnie widać ślady po rajdzie quadem... Ale widać lubimy jeździć, bo kolejny raz ożyła idea odbudowy za trzydzieści milionów linii kolejowej z Hajnówki do Białowieży. Na Facebooku nawet zbierane są lajki pod tym pomysłem.
No i oczywiście wróciły argumenty, że jak się jest przeciw tej linii to się jest przeciw ludziom, że pewnie najlepiej ubrać mieszkańców Białowieży i okolic w słomiane łapcie i niech w skansenie pracują, że miejscowi chcą żyć jak wszyscy Polacy.
11 listopada 2014
Malowanie słońcem dna lasu
Jakiś czas temu, w propagandowej broszurze przeczytałem zdanie głoszące,
że leśnik jest w Puszczy artystą, bo przy pomocy światła słońca maluje dno
lasu. Urocze było to porównanie ale dzisiaj postanowiłem pokazać na zdjęciach
jak słońce maluje dno lasu takiego, w którym nie ma leśnika. Myślę, że nie
najgorzej słońcu to wychodzi, przy udziale naturalnych sił przyrody.
Stara Białowieża
Ale zanim o Starej Białowieży fotografia, która niech będzie przestrogą - zdjęcie wykonał Marcin Zakrzewski (dziękuję) przy drodze Tomaszowej w Puszczy Białowieskiej:
Stara Białowieża, gdzie być może stał dwór Zygmunta Augusta, gdzie wcześniej była osada słowiańska, gdzie w okresie międzywojennym było miejsce zabaw, dzisiaj jest jednym z częściej odwiedzanych miejsc w Puszczy. Wiele osób wierzy, że zwiedzając Starą Białowieżę poznali najstarsze dęby puszczańskie. Tymczasem są to zupełnie inne dęby od tych rosnących w dzikim lesie. Niskie, rozgałęzione, wyrosłe na otwartej przestrzeni. Jednak bardzo malownicze, szczególnie teraz, jesienią, gdy nie ma już liści na drzewach. Tylko drewniana kładka odsunięta od pni drzew z powodu zagrożenia spadającymi konarami sama jest jeszcze większym zagrożeniem, kiedy pada deszcz lub jest wilgotno, bo staje się ślizgawką. Panie w butach nie terenowych powinny szczególnie uważać.
Stara Białowieża, gdzie być może stał dwór Zygmunta Augusta, gdzie wcześniej była osada słowiańska, gdzie w okresie międzywojennym było miejsce zabaw, dzisiaj jest jednym z częściej odwiedzanych miejsc w Puszczy. Wiele osób wierzy, że zwiedzając Starą Białowieżę poznali najstarsze dęby puszczańskie. Tymczasem są to zupełnie inne dęby od tych rosnących w dzikim lesie. Niskie, rozgałęzione, wyrosłe na otwartej przestrzeni. Jednak bardzo malownicze, szczególnie teraz, jesienią, gdy nie ma już liści na drzewach. Tylko drewniana kładka odsunięta od pni drzew z powodu zagrożenia spadającymi konarami sama jest jeszcze większym zagrożeniem, kiedy pada deszcz lub jest wilgotno, bo staje się ślizgawką. Panie w butach nie terenowych powinny szczególnie uważać.
7 listopada 2014
Obrazkowe czytanie puszczy
Nazwa tego postu może nie brzmi poważnie, ale jest jak najbardziej poważna. Zacznę jednak od newsa: jutro, w sobotę 8 listopada o godzinie 17:40 w TVP Białystok będzie pierwsza emisja kolejnego odcinka "Czytania Puszczy". Tym razem bohaterem jest filozof! Marcin Fabjański, autor wielu książek, felietonista Dużego Formatu. Obejrzałem ten odcinek przed emisją. Moim zdaniem świetny! Marcin porusza bardzo ważne aspekty życia i odnosi je do pierwotnej przyrody. Koniecznie oglądajcie, a jeśli jesteście poza zasięgiem TVP Białystok to zapraszam do oglądania przez link do programu, który wieczorem umieszczę na blogu. A tutaj zdjęcia z realizacji tego programu:
Dzisiaj natomiast rozpoczęły się zdjęcia do kolejnego odcinka czytania puszczy, którego bohaterem będzie dr Tomasz Samojlik. Tomek, urodzony w Hajnówce, naukowiec opisujący antropogenne zmiany w puszczy jest nie tylko naukowcem w Instytucie Biologii Ssaków w Białowieży ale też popularyzatorem nauki w niekonwencjonalny sposób - autorem książek i komiksów opowiadających w przystępnej formie o tym, co wiemy o puszczy
Dzisiaj Tomek wystąpił najpierw w spotkaniu z dziećmi, które kochają jego komiksy
5 listopada 2014
Między Hajnówką a Białowieżą
Ukazał się nowy, listopadowy numer Dzikiego Życia, a w nim kolejny rozdział mojego Przewodnika osobistego po regionie Puszczy Białowieskiej. Ten rozdział zaczyna się takimi słowami:
"Jest pierwszy weekend majowy 2013 roku. Wzdłuż szosy biegnącej
z Hajnówki do Białowieży tysiące turystów ogląda powtykane na poboczu
drogowskazy z hasłami „sabotaż”, „ja chcę żyć”, „pod sąd winowajców”, „tutaj
był żywy las” i transparenty z napisami „Zdrowa Puszcza a nie zgniły park!”. Z
rezerwatu przyrody przez ogromne głośniki dobiegają słowa piosenki „Nie oddamy
wam Telewizji Trwam, Puszcza Białowieska należy się nam!” i zawołanie w
lokalnej gwarze: „Won proklataja nawołocz z Puszczy Białowieskiej!” (Won z
Puszczy Białowieskiej przeklęci, co się tu „nawlekli”!). Wzdłuż drogi
zgromadzenie różnych osób, także w sutannach. Nie potrafiłem wytłumaczyć
turystom, że to nie protest przeciw wycinaniu puszczy lecz ZA jej wycinaniem,
bo od kilku lat droga stała się miejscem protestów lokalnych środowisk
tartaczników i drzewiarzy, wspieranych przez niektórych leśników i polityków.
31 października 2014
30 października 2014
Koniec kolejowego połączenia z Warszawą
Nieużywana od prawie 20 lat linia kolejowa przecinająca Puszczę Białowieską, a obok niefortunne odsłonięcie warstwy mineralnej w ramach projektu orlikowego - w efekcie krajobraz niemal przemysłowy...
Od wielu lat różne środowiska w regionie próbowały (bezskutecznie) przywrócić ruch pociągów linią kolejową między Hajnówką a Białowieżą. Środowiska ekologiczne były przeciw (Towarzystwo Ochrony Krajobrazu wydało kilka lat temu oświadczenie, dostępne na stronie TOK). Dzisiaj linia ta jest wykorzystywana tylko na odcinku restauracja "Carska" - Miejsce Mocy przez prywatnego właściciela Restauracji Carskiej, wożącego tam wagon restauracyjny z gośćmi a także przez pasjonatów drezyn. Zastąpienie ruchu samochodowego przewozami kolejowymi jest oczywiście korzystne jeśli chodzi o oddziaływanie na środowisko, ale ZASTĄPIENIE o czym w przypadku tej linii mowy być nie może. Dzisiaj dobiega końca remont szosy między tymi miejscowościami, która będzie służyła przez następne lata i ruch samochodowy z pewnością nie zniknie (wielka szkoda, że nie pomyślano o wykonaniu krótkiego pasa chodnika dla ruchu pieszego między Białowieżą a wejściem na szlak turystyczny prowadzący do rezerwatu pokazowego zwierząt). Tym bardziej, że rosyjska linia kolejowa kończy swój bieg w ... luksusowej restauracji, oddalonej kilka kilometrów od centrum Białowieży a puszczańskie miejscowości (Budy, Teremiski, Pogorzelce), poza niewielką Czerlonką, są położone przy szosie, z dala od linii kolejowej. Rosjanie nie budowali linii dla obsługi ludności a dla obsługi cara i jego gości przyjeżdżających do rezydencji na polowania.
Temat połączenia kolejowego z Warszawą ciągle jednak wraca i na początku tego roku InterRegio uruchomiły dla próby opłacalności szynobus jadący bezpośrednio z Warszawy do Hajnówki. Z wczorajszego artykułu możemy się dowiedzieć, że wkrótce to połączenie zostanie zlikwidowane!
28 października 2014
Trochę historii
Natknięcie się w obszarze ochrony ścisłej, czyli Rezerwacie BPN na ukazujący się na moment fragment drogi sprzed setek lat przypomina mi zawsze o tym, jak zmieniała się historia tego obszaru. Jeszcze kilkaset lat temu Puszcza Białowieska była otoczona ogromnymi lasami, które wycięto w przeciągu 300 lat.
Do wieku XVI tereny wokół Puszczy Białowieskiej były słabo zaludnione. Od północy rosły puszcze Błudowska, Jałowska i Świsłocka. Aż pod Bielsk Podlaski ciągnęły się lasy Puszczy Bielskiej, przylegającej do Białowieskiej. Od południa przylegała do niej Puszcza Kamieniecka a od południowego wschodu Szereszewska. W pierwszej połowie XVI w. Puszcza Bielska z przyległymi była najrozleglejszym obszarem leśnym Podlasia. D. Fionik cytuje zapis z 1536 r. mówiący: od wsi Dobriniewa (Dobrzyniewa – dzisiaj w pobliżu Białegostoku) idut wielikije lesy aż do Bielska i bory.
Do wieku XVI tereny wokół Puszczy Białowieskiej były słabo zaludnione. Od północy rosły puszcze Błudowska, Jałowska i Świsłocka. Aż pod Bielsk Podlaski ciągnęły się lasy Puszczy Bielskiej, przylegającej do Białowieskiej. Od południa przylegała do niej Puszcza Kamieniecka a od południowego wschodu Szereszewska. W pierwszej połowie XVI w. Puszcza Bielska z przyległymi była najrozleglejszym obszarem leśnym Podlasia. D. Fionik cytuje zapis z 1536 r. mówiący: od wsi Dobriniewa (Dobrzyniewa – dzisiaj w pobliżu Białegostoku) idut wielikije lesy aż do Bielska i bory.
24 października 2014
Pod słońce
Piękna pogoda choć mroźne noce i dzisiaj podzielę się zdjęciami z różnych miejsc w Rezerwacie, przy tym niskim z końca października, ostrym słońcu. Pięknie wygląda puszcza "pod słońce". Na początek kilka fotografii z grądów
23 października 2014
Gaz w Białowieży, czy w tym miejscu?
Na stronie gminy Białowieża możemy przeczytać o programie gazyfikacji Białowieży - link tutaj.
Możemy tam też zobaczyć zdjęcie jak będzie wyglądała stacja z gazem:
Kontrowersje może budzić lokalizacja, bo projekt lokalizuje te obiekty w bezpośrednim sąsiedztwie Białowieskiego Parku Narodowego, w pięknej krajobrazowo dolinie Narewki i na łąkach, gdzie realizowany jest projekt orlikowy. Jakiś czas temu tam własnie zlokalizowano stację oczyszczalni ścieków i uzdatniania wody, co już wówczas spotykało się z krytyką. Lokalizacja tam kolejnej architektury przemysłowej zamieni ten obszar w krajobraz przemysłowy. Uprzedzam krytyków tego postu pod hasłem, że: "ekolodzy nie chcą gazu", że podejmuję temat lokalizacji, ochrony przyrody i cennego krajobrazu a nie tego czy powinien być realizowany projekt gazyfikacji, czy nie (przed tygodniem usłyszałem w miejscowości puszczańskiej, że z powodu protestów ze strony ekologów nie ma do Białowieży drogi rowerowej :) ! Warto zauważyć, że ulica Paczoskiego (która zresztą nie ma tabliczki swojego patrona) jest główną drogą prowadzącą wzdłuż zabytkowego parku do serca obszaru chronionego Puszczy i krajobraz z niej oglądany jest wizytówką Białowieży.
A tak wygląda miejsce proponowanej lokalizacji (żółta linia to orientacyjna granica BPN)
20 października 2014
Z planu zdjęciowego
Kontynuując umieszczanie zdjęć z planu realizacji kolejnych odcinków programu "Czytanie Puszczy" dzisiaj kilka zdjęć z odcinka, którego bohaterem będzie filozof Marcin Fabjański.
Rozmowa została nagrana w najbardziej związanym nazwą z tematem "Dworku Rousseau". Ten filozof przyrody co prawda ostatecznie nie zamieszkał w Puszczy Białowieskiej (oszukany przez jakiegoś polskiego szlachcica) ale obecnie inny filozof korzysta z tego obiektu. To piękny pensjonat położony w Świnorojach, użyczony na ten cel przez właścicieli.
Do dworku prowadzi grabowa aleja
Rozmowa została nagrana w najbardziej związanym nazwą z tematem "Dworku Rousseau". Ten filozof przyrody co prawda ostatecznie nie zamieszkał w Puszczy Białowieskiej (oszukany przez jakiegoś polskiego szlachcica) ale obecnie inny filozof korzysta z tego obiektu. To piękny pensjonat położony w Świnorojach, użyczony na ten cel przez właścicieli.
Do dworku prowadzi grabowa aleja
16 października 2014
Tajemnicze Topiło
Topiło to osada w pobliżu sztucznych basenów wykopanych kiedyś do składowania drewna wyciętego w Puszczy. Jest to też końcowa stacyjka wąskotorowej kolejki wożącej z Hajnówki do tego miejsca, gdzie czeka na gości krąg ogniskowy. Niedawno centrum tej niewielkiej osady (kilkanaście rodzin) zostało zaaranżowane przez Lasy Państwowe jako leśny parking z urządzeniami towarzyszącymi.
Te urządzenia to drążki, poręcze, huśtawki, stoły i ławy itp. Wszystko to w dość futurystycznych kształtach. Parking, jak parking - teren pokryty betonowymi, perforowanymi płytami, ale to dużo więcej niż klasyczny parking w mieście - to projekt "aktywnego udostępniania lasu"! Musisz więc kierowco przeczytać uważnie co ci wolno a czego nie wolno, z jaką szybkością możesz manewrować, że nie możesz tu wymienić żarówki.. itd, itp.
Te urządzenia to drążki, poręcze, huśtawki, stoły i ławy itp. Wszystko to w dość futurystycznych kształtach. Parking, jak parking - teren pokryty betonowymi, perforowanymi płytami, ale to dużo więcej niż klasyczny parking w mieście - to projekt "aktywnego udostępniania lasu"! Musisz więc kierowco przeczytać uważnie co ci wolno a czego nie wolno, z jaką szybkością możesz manewrować, że nie możesz tu wymienić żarówki.. itd, itp.
14 października 2014
Spotkanie z filozofem w "Wejmutce"
Bardzo zapraszamy na spotkanie z filozofem, pisarzem, dziennikarzem, trenerem, nauczycielem - Marcinem Fabjańskim. To już w sobotę o godzinie 19:30!! Marcin zajmuje się praktyką filozofii w środowisku dzikiej przyrody. Od wielu dni mieszka w Puszczy Białowieskiej. Pierwszego dnia został przywitany pytaniem (i propozycją): "Ekolog? To wyp... do Warszawy!"
Marcin Fabjański jest absolwentem University of York w Wielkiej Brytanii i UAM w Poznaniu, doktor filozofii (praca o buddyzmie i Schoppenhauerze), związany z takimi tytułami jak Gazeta Wyborcza, Przekrój, Nowy Dziennik (NYC), nagrodzony m.in. Grand Press i Independent Press Association w Nowym Jorku. W magazynie Coaching prowadzi autorską rubrykę Metafizyka dla neurotyka, w Dużym Formacie pisze regularnie felietony Architektura emocji. Autor m.in. Wędrówek filozoficznych (2003), Europowieści (2005), pierwszego polskiego poradnika praktyki filozoficznej Stoicyzm uliczny (2010), Ogryzka Aureliusza (2011), Bóg gra z 10. 11 opowiadań piłkarskich (2011) i najnowszej książki Zaufaj życiu - nie zakochuj się w przelatującym wróblu, a także filmów dokumentalnych i scenariuszy. Marcin dwa lata mieszkał w Azji, praktykował w klasztorach w Tajlandii, na spotkaniu pokaże film "Tygrysie serca" o praktyce w dzikiej przyrodzie w Azji. Spotkaniu z Marcinem będzie towarzyszyła ekipa filmowa, która realizuje kolejny odcinek programu telewizyjnego "Czytanie Puszczy", którego bohaterem jest właśnie Marcin Fabjański. Sobota, 18 października, godzina 19:30, dwór "Wejmutka" w Białowieży.
9 października 2014
Sucha puszcza
W puszczy toczą się spory o odstrzeliwanie bobrów. Wójt Białowieży napisał skargę na decyzję GDOŚ uchylającą skargę RDOŚ zezwalającą na odstrzał
bobrów. Bobry już wiszą na ścianach myśliwych ale sprawa nadal się toczy co jest o tyle aktualne, że w puszczy mamy niespotykaną od lat suszę. Tak wygląda wyschnięta Łutownia w miejscu gdzie nie ma bobrów (zdjęcie przysłane przez Adama Wajraka):
A tak wyglądało dzisiaj koryto Orłówki w górnym biegu:
7 października 2014
Prześwietlona Puszcza
Nocne przymrozki spowodowały, że mnóstwo liści leży na dnie
lasu i podczas wiejącego od kilku dni wiatru ciągle w puszczy pada
żółty deszcz. Ciszę po rykowisku wypełniał dzisiaj szum wiatru. Silne słońce,
przy braku już wielu liści prześwietlało krajobraz. I takie chwile starałem się
uchwycić na kilku zdjęciach. Tymczasem w dzisiejszej GW artykuł opisujący wcześniej
wspominane na blogu wydarzenia
3 października 2014
Piękna jesień w Puszczy
Nad ranem niewielki mróz, bo dochodzący pełni księżyc przy bezchmurnym niebie wypromieniowuje ciepło z nagrzanej w ciągu dnia ziemi. Za to dni są wyjątkowo piękne! To jedna z najlepszych pór do odwiedzania Puszczy, która szykuje się do najbardziej typowej "pory roku" w naszym północno-wschodnim kraju, kiedy jest szaro, dżdżysto i błotnisto.
Jutro w TVP o. Białystok o 17:40 będzie pierwsza emisja drugiego odcinka "Czytania Puszczy" a tymczasem ekipa pracuje właśnie nad czwartym, którego bohaterem będzie hajnowski artysta Wiktor Kabac, który od dziecka inspiruje się Puszczą Białowieską.
Jutro w TVP o. Białystok o 17:40 będzie pierwsza emisja drugiego odcinka "Czytania Puszczy" a tymczasem ekipa pracuje właśnie nad czwartym, którego bohaterem będzie hajnowski artysta Wiktor Kabac, który od dziecka inspiruje się Puszczą Białowieską.
Rozmowa z artystą została nagrana w scenerii ośrodka pensjonatowego "Sioło Budy" w Budach, w otoczeniu zabytkowych obiektów
Niektóre zdjęcia zrealizowano w dąbrowie przy wsi Budy. Rośnie tam kilkanaście olbrzymich dębów, z których największy ma obwód ponad 620 cm.
1 października 2014
Żubr
Niedawno odsłonięto w Zwierzyńcu pomnik żubra, a właściwie kopię rosyjskiego pomnika bez oryginalnego postumentu. Za kilka dni, 4 października o godzinie 17:40 w TVP Białystok będzie można zobaczyć drugi program z serii "Czytanie Puszczy", którego bohaterem będzie Todar - Zmicier Wajciuszkiewicz, białoruski artysta, zakazany w ojczyźnie, wspierający od lat ochronę Puszczy. "Pieśń białowieskiego żubra" to jedna z jego bardziej znanych kompozycji. Dzisiaj więc kilka zdań o żubrze.