Umieszczamy tutaj reprodukcje z książek sprzed stu laty z nadzieją, że puszcza jest bezpieczna a tutaj kolega telefonuje, żeby zobaczyć jakie zdjęcia Krzysztof Parzych umieścił na FB.. Ogromny dąb w dwóch częściach, dopiero co wycięty, leży w oddziale 179 lub 180... A tutaj link
Wkrótce wyjaśnia się, że to jeden z trzech ukradzionych niedawno, o których pisał już Jakub Medek w GW To ten, którego złodzieje nie zdążyli wywieźć.. Tak w puszczy też się dzieje...
Szkoda pięknych drzew,rosły 300 lat, a padły w parę godzin - skurwysy.... Niedawno jacyś degeneraci podpalili dąb Chrobry - ręce opadają,
OdpowiedzUsuńKloszard
Złodzieje? Ani Pan ani ja nie mamy odpowiedniej wiedzy, sprzętu itp. jak zabrać się do takiej kradzieży. Wiadomo kto to potrafi zorganizować.
OdpowiedzUsuńwydaje się że w takiej sytuacji, przy dostępnych środkach technicznych, nie byłoby trudno zorganizować dyskretnie pułapkę by złapać złodzieja...
OdpowiedzUsuń