Dziennikarka gazety "Wieczernyj Grodno" Marina Kharevich przysłała link do artykułu, który ukaże się jutro w wielonakładowej gazecie. Jest tam pomyłka w tekście, bo działania piędzika przedzimka zostały przypisane kornikowi, ale generalnie to chyba pierwszy taki artykuł o Puszczy w białoruskiej prasie. To zupełnie inne spojrzenie na gospodarkę po polskiej stronie niż w materiale filmowym popularyzowanym przez Santę. Natomist dzisiaj chcę się podzielić odkryciem, że photoshop narodził się w Rosji!! I to ponad sto lat temu! Popatrzcie na te dwa zdjęcia cara Mikołaja II w Puszczy Białowieskiej - są dwie możliwości: albo Jewo Wieliczestwo zawsze siadał dokładnie w takiej samej pozie, albo już wówczas w Rosji mieliśmy pierwszą wersję photoshopa!
Strony
▼
25 lutego 2014
23 lutego 2014
21 lutego 2014
Carska tropina
Carska tropina to szlak turystyczny w Białowieskim Parku Narodowym o długości niecałych
5 km, częściowo prowadzący po kładkach, biegnący po dawnej drodze łowieckiej z
XIX wieku. To jeden z bardziej malowniczych szlaków w BPN, biegnie wzdłuż doliny Narewki w Obrębie Ochronnym Hwoźna gdzie nie
potrzeba biletów ani przewodnika. Do niedawna atrakcją szlaku była wieża
widokowa. Ponieważ zagrażała bezpieczeństwu użytkowników została rozebrana i w
jej miejsce ma być wybudowana nowa. Niedawno odremontowano kładki prowadzące
przez podmokłe obszary i dzisiaj pokazujemy najnowsze zdjęcia nadesłane przez Marka
Jacela
Turystyka po obu stronach systiemy?
Puszcza
Białowieska jest przedzielona zaoranym wylesionym pasem i wysokim na dwa metry
płotem – systiema. Tutaj w polskiej części Puszczy kończy się UE. Od
kilku lat w Białowieży mamy piesze i rowerowe przejście granicznea od roku
także po stronie białoruskiej duży, nowoczesny obiekt do odpraw turystów i
teoretycznie można by turystycznie odwiedzać także białoruską część Puszczy
Białowieskiej. W praktyce to przejście jest puste. Brak ruchu turystycznego
wynika z kilku przyczyn, przede wszystkim trzeba mieć wizę białoruską, a tę
można otrzymać w konsulacie w oddalonym
Białymstoku. Wiza kosztuje, zasady korzystania z tras
turystycznych po stronie białoruskiej też są słabo znane turystom odwiedzającym
Białowieżę, choć jest tam kilka wyasfaltowanych dróg leśnych dobrze nadających
się do wycieczek rowerowych. Nie jest też łatwo wymienić złotówki na ruble.
19 lutego 2014
Puszcza czeka na wiosnę
Od dość dawna nie było na blogu aktualnych zdjęć z Puszczy Białowieskiej. Dzisiaj więc nadrabiam zaległości i proponuje jedenaście obrazków z obszaru ochrony ścisłej (oraz PS w związku z programem o Lasach):
13 lutego 2014
O Lasach w lesie
Puszczę Białowieską odwiedziła ekipa TVP z popularnego programu
autorskiego Tomasza Sekielskiego „Po prostu”. Tematem, który sprowadził tutaj
telewizję była oczywiście Puszcza, choć w szerszym kontekście, bo Lasów
Państwowych. Ale właśnie w Białowieży bije serce lasów polskich, tutaj przed
rokiem wisiały transparenty z hasłami że las chce, żeby go wycinać a park
narodowy jest zgniły, tutaj przed ponad 20. laty zorganizowano manifestację pod
hasłami głoszącymi, że naukowcy są przyczyną biedy i tutaj też mieszka autor
„Manifestu” opublikowanego niedawno – Adam Wajrak – którego artykuł rozpoczął
oczekiwaną od lat dyskusję wokół Lasów Państwowych. Tutaj również przed rokiem
środowiska związane z Radiem Maryja i byłym ministrem środowiska Janem Szyszko
wspierały lokalne kręgi zwolenników gospodarki leśnej w Białorusi i wycinania
Puszczy, co poprzedziło kampanię tzw. „ratowania lasów polskich”. Program o
lasach powinien się ukazać w najbliższy wtorek o godzinie 21:25 w TVP 1. A na zdjęciu Agnieszka Jasik z TVP (po prawej) w
rozmowie z dr Eunice Blavascunas, amerykańską antropolog, która od kilkunastu
lat prowadziła badania na obszarze Puszczy Białowieskiej a obecnie pracuje w Niemczech nad
książką opisującą fenomen regionu Puszczy. Eunice pracowała w lasach
państwowych w USA a także w amerykańskim parku narodowym. Przed rozmową do kamery opowiadała, że praca
w służbie leśnej w USA różni się znacznie od tej w Polsce, leśnik amerykański
nie zajmuje jakiejś szczególnej pozycji w społecznościach lokalnych, jest
przedstawicielem państwowej służby, nie różni się natomiast jeśli chodzi o
wynagrodzenia od pracy w parku narodowym, która też jest służbą. Wypowiedź Eunice do programu będzie oczywiście tylko jedną z wielu.
Tematem programu ma być też proponowany zapis w konstytucji mówiący o wspólnym dobru jakim są lasy, o tym, że podlegają szczególnej ochronie, nie podlegają przekształceniom własnościowym oraz są udostępniane dla ludności na równych zasadach.
11 lutego 2014
Nie Strażnik Północy lecz Strażnik Zachodu i ... niestety już martwy, a poniżej jego historia
Dzisiaj rano umieściliśmy następującej treści post: W komentarzu do "znikających pomników" Stormbringer napisał kilka dni temu o kolejnym dębie "Strażniku Północy", być może przygotowanym do wycinki, a z pewnością częściowo zniszczonym. Ponieważ komentarze nie pozwalają na umieszczenie zdjęć fotografię autorstwa Krzysztofa Parzycha (zamieszczoną tutaj) pokazujemy w oddzielnym poście
Przypominamy przy okazji, że zabiegi pielęgnacyjne w obrębie korony drzew (o ile nie są to specjalnie kształtowane korony np. drzew ozdobnych w historycznych parkach) mogą obejmować wyłącznie usuwanie gałęzi suchych
lub wchodzących w kolizje z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi i kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie
przekracza 10 lat. Na wszelkie usuwanie gałęzi w takim przypadku jak na zdjęciu musi wyrazić zgodę Regionalna Dyrekcja
Ochrony Środowiska.
Drzewo rośnie w pobliżu Łozic, na wschód od miejscowości Orzeszkowo, obok pomnika symbolizującego - jak czytamy na tablicy: walkę partyzantów polskich i radzieckich z faszyzmem niemieckim na terenie Puszczy Białowieskiej.
Kilka godzin później dowiedzieliśmy się od Tomka Niechody, nieocenionego dokumentatora drzew puszczańskich, że opisane drzewo jest już od dość dawna martwe. Tomek przysłał jego zdjęcia i opisał historię:
Drzewo rośnie w pobliżu Łozic, na wschód od miejscowości Orzeszkowo, obok pomnika symbolizującego - jak czytamy na tablicy: walkę partyzantów polskich i radzieckich z faszyzmem niemieckim na terenie Puszczy Białowieskiej.
Kilka godzin później dowiedzieliśmy się od Tomka Niechody, nieocenionego dokumentatora drzew puszczańskich, że opisane drzewo jest już od dość dawna martwe. Tomek przysłał jego zdjęcia i opisał historię:
8 lutego 2014
Autoreklama
Jeśli ktoś jest zainteresowany moim przewodnikiem osobistym po Puszczy Białowieskiej, parku narodowym i okolicach to polecam kupienie lutowego numeru miesięcznika "Dzikie Życie". A najlepiej zaprenumerować, bo w kolejnych miesiącach będą się ukazywały kolejne rozdziały. "Dzikie Życie" w ogóle warto czytać :) ale tutaj reklamuję z powodów osobistych, bo jest trochę zainteresowanych osób Przewodnikiem a teraz można go już mieć z ilustracjami w formie drukowanej. W samej Białowieży "Dzikie Życie" można kupić w sklepie H. Linke przy ul. Waszkiewicza 1
7 lutego 2014
Znikające pomniki
Blog poświęcony jest co prawda przyrodzie Puszczy Białowieskiej, ale jej ochrona wiąże się zwykle w jakiś sposób z zachowaniem także wartości krajobrazowych i kulturowych. W kilku postach pisaliśmy o wyciętym największym dębie w Białowieży, kiedyś pomniku przyrody. Dzisiaj, przy okazji zebrania Komitetu Sterującego Programu na rzecz zrównoważonego rozwoju i ochrony regionu Puszczy Białowieskiej dostałem od pana Alberta Litwinowicza, wójta gminy Białowieża zdjęcia wyciętego dębu z zapewnieniem, że po wypaleniu jego dziupli nie było tam pachnicy. Zdjęcia prezentujemy poniżej. Na temat obecności, czy nie tego chronionego owada niech się wypowiadają specjaliści. Z dotychczasowych opinii wynika, że jednak był. Pomijając pachnicę dębową zniknął pomnik przyrody i atrakcyjne krajobrazowo i kulturowo drzewo. Zanim pokażemy otrzymane dzisiaj zdjęcia umieszczę inne fotografie - też pomnika, ale tym razem kultury. Przy wjeździe do Białowieży, po prawej stronie, niedaleko stacji benzynowej rzuca się w oczy oryginalny, drewniany budynek. Niestety, w opłakanym stanie i wymagający gruntownego remontu pod okiem konserwatora zabytków. Prawdę mówiąc nie jestem nawet pewien, czy budynek jest w rejestrze. Tymczasem możemy go oglądać w czasach świetności na ilustracji w słynnym dziele edytorskim przełomu wieków, "Biełowieżskaja Puszcza" Georgija Karcowa (z roku 1903). Był to dom strażnika carskiej drogi wojskowej przecinającej Puszczę ze wschodu na zachód. Trzeba przyznać Białorusinom, że w ich części puszczy pieczołowicie odtworzono mostki na tej drodze i dwugłowe orły na balustradach. W polskiej części pozostał tylko jeden historyczny mostek, częściowo uszkodzony, bez orłów i fragment drugiego (reszta poszła na złom). Przetrwał natomiast dom dróżnika. Prawdopodobnie niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że są to już ostatnie pomniki kultury po carskim założeniu architektonicznym. IRWIR PAN w rekomendacjach dla rozwoju regionu apeluje o uczenie młodzieży dbania o zabytki. Jeśli jednak te zabytki wkrótce przestaną istnieć młodzież będzie bardzo źle myślała o gospodarzach...
4 lutego 2014
Ciąg dalszy znikających pomników przyrody
Piękny
dzisiejszy dzień w Puszczy (kilka zdjęć poniżej) zepsuły wiadomości przysłane
ze stowarzyszenia „Sadyba” w sprawie informacji dotyczących wyciętego dębu w
Białowieży ze stanowiskiem pachnicy i jedenastu pomników przyrody, które
zniknęły z lasu. Ale najpierw kilka fotografii...
1 lutego 2014
Ocieplenie w zimowej Puszczy
Po kilkunastu mroźnych dniach luty przyniósł w rejonie Puszczy ocieplenie, temperatura podniosła się do -3C co nadal, wraz z pokrytą lodem rzeką, może imponować mieszkańcom pogórza gdzie przeważają dodatnie temperatury. Sprowokowany nadesłanymi zdjęciami z wiosennych Beskidów pokazuję kilka dzisiejszych widoczków rozległej doliny Narewki. Tutaj nadal zimowo, bardzo wietrznie ale z niewielką pokrywą śnieżną