Niedawna wichura złamała konar pomnikowego dębu koło miejscowości Przybudki. Dąb ma ok.350 lat i jest pomnikiem przyrody od 2001 r.( nr rej.1379).
Legenda głosi, że zostawiono go tam, gdzie wyrósł po to, żeby pokazać dokąd kiedyś sięgała Puszcza Białowieska.
Mieszkańcy Przybudek proszą o pomoc dla drzewa. Boją się, że kolejne wichury połamią pozostałe gałęzie i sugerują ich zabezpieczenie ( związanie?). Chyba powinna zając się tym gmina Narew, ale jak sprowokować ją do działania innego niż ścięcie drzewa?
Apel o pomoc dla dębu, umieszczony na fb, wywołał falę komentarzy. Oto niektóre z nich:
Ciekawy temat arborystyczny. Proszę się skontaktować z Federacją Arborystów Polskich. Może ktoś ma blisko i coś doradzi.
Nic bym nie robił dajmy mu odejść co spadnie to spadnie i też będzie pięknie wyglądało.
Jak zaczniemy przy nim grzebać pojawią się kg stali itp. Czy jest to potrzebne?
Zostawmy go matce naturze, wygrodzić, postawić tablicę, nic nie robić
On zaczyna drugie życie, właściwie tętni życiem. Natura niech robi swoje
Niedaleko mojej miejscowości w starym parku podworskim rośnie podobny Dąb i tak samo rozpołowiony.Były dzierżawca założył stalową obręcz skręcaną na śrubę i teraz od kilkudziesięciu lat Dąb opiera się każdej wichurze.Do tego natomiast proponuję 2 obręcze ,jedną niżej a drugą wyżej i będzie sprawa załatwiona. Koszt takiej inwestycji jest niewielki a w każdym Urzędzie Gminy jest odpowiedzialna osoba odpowiedzialna za ochronę przyrody i powinna wystąpić z wnioskiem do Rady Gminy o wyasygnowanie odpowiedniej kwoty pieniężnej na ten cel.Wykonawcę znajdzie łatwo.
Ale nie rozumie Pan, to nie jest Park i nie trzeba tam pakować Stali i i innych rzeczy., wystarczy trochę przesunąć drogę, a myślę, że można to zrobić
Mogę podać setki przykładów kiedy 'kowalstwo' zamordowało drzewo a, że profesjonalizm kosztuje to nikogo normalnego nie powinno dziwić.
Wszystko ma swój czas i jest po coś. Być może Strażnik Puszczy wykonał swoją misję...💚To jedno z moich ukochanych, bardzo bliskich mi drzew i będzie mi go kiedyś bardzo brakowało...ale nie jestem za sztuczną ingerencją w przedłużanie mu życia. Może trzeba pozwolić mu powoli odejść. Z szacunkiem i wdzięczności za to, że było 💚🌳💚
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.