Te dzisiejsze, prowadzone w łęgu na skraju Puszczy Białowieskiej, miały na celu sprawdzenie dziupli znanych z poprzednich lat. Naukowcy kontrolują je co roku, aby się dowiedzieć, czy nadal zajmują je ptaki. Najstarsze sprawdzane dziuple mają już ponad 40 lat i nadal są użytkowane!
Tego typu długoletnie badania są unikalne w świecie i na pewno w Europie.
Fot. Beata Hyży-Czołpińska
Brak komentarzy, brak komentarzy itd. itp. ...???!!
OdpowiedzUsuńLudziska odezwijcie się !!!
Miałeś Chamie piękny świerkowy bór
OdpowiedzUsuń... a ostał ci się ino sznur.
Puszcza nigdy nie była borem i jak widać nie będzie mimo chciejstwa niektórych leśnych ignorantów :)
UsuńOk.20% pow. Puszczy to siedliska borowe i zapewne o to chodzili Wernyhorze. Wiedz tez Leszo, ze swierk tutaj jest gatunkiem powszechnie wystepujacym i szkoda, ze dopuszcza sie do tak masowego zamierania wyniku ewidentnych bledow czlowieka w przeszlosci i teraz. Jedynym pocieszeniem jest to, ze znane sa nazwiska sprawcow i przyszle pokolenia ich ocenia wlasciwie
UsuńPowszechnie tu świerk występował, a przed nim sosna, a teraz grab i inne gatunki liściaste. Subobrealny las się zmienia i kilku naukowych koniunkturalistów (ich nazwiska też znamy i pamiętamy) nie przywiąże świerków sznurkiem, aby zostały tu na wieczność w niezmienionych proporcjach. Przyroda, w tym i las, to układ dynamiczny, a nie zaplanowany przez zuchów, inżynierów lasu stabilny zestaw gatunków we "właściwych" proporcjach. Trochę edukacji by się przydało tym, którzy bezrefleksyjnie i arogancko nazywają ekologów eko-szujami.
OdpowiedzUsuń