W Puszczy przedwiośnie. Dawno już nie umieszczałem aktualnych zdjęć z Puszczy więc dzisiaj nadrabiam. Jednak najpierw chcę się podzielić smutną konstatacją, że chyba miejscowi nie lubią drzew. Wczoraj przyjechał przyjaciel z restauracji "Carska" i powiedział, że wycięto drzewa i krzewy koło restaurowanych właśnie budynków zabytkowych. Faktycznie, wycięto. Co więcej dzisiaj trwało ogławianie przyulicznych lip w Białowieży, bo ktoś nie liczy się z polskim prawem, które zabrania takiego ogławiania i prac w sezonie lęgowym ptaków. Ale nasza mała ojczyzna wie lepiej i ma w nosie prawo i uważa się za mądrzejszych od reszty.
Taki widok jak na powyższym zdjęciu nie zachęci pewnie turystów ale nieopodal jest Puszcza! Więc turyści i tak przyjadą. Szkoda tylko, że władze gminy nie rozumieją, że nie z powodu ogłowionych lip.
W Puszczy, w grądach lipowych zieleni się czosnek niedźwiedzi a ten dzięcioł pozwalał się fotografować
Zanim ostukiwał to drzewo pięknie kląskał!
A dolina Orłówki przedwiosenna...
Czarka była widoczna i w lutym, ale ta jest już naprawdę wiosenne
Ale czym by była Puszcza bez wielkich dębów
między którymi starają się przeżyć zwierzęta
Tutaj się zobaczyliśmy ale spokojnie, nie było ucieczki, po prostu wystarczyło się na siebie popatrzeć
Wycinanie drzew to przejaw prostactwa i chamstwa. Ja mam 5 hektarowe pole, gdzie od kilkunastu lat sadzę rodzime gatunki drzew. Czy ci wycinający mają pojecie ile trzeba czekać by taka lipa, dąb, grab lub wiąz osiągnęły zaledwie kilka metrów? A oni tak sobie lekką ręką wycinają drzewa, które rosły kilkadziesiąt lat.
OdpowiedzUsuńNiestety, u nas pilarze ruszyli w miasto i tną co popadnie. Idea jest jedna- zdziczałe drzewo to chore drzewo. Drzewo pozbawione gałęzi to drzewo wypielęgnowane. Żal mi tylko ptaków żyjących w miastach no i samego drzewa które budzi się po zimie jako kaleka. Pytanie- czy zdoła zagoić rany czy też uschnie.
UsuńO krainie znikających drzew: http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,15620554,Puszcza_Bialowieska__Magiczna_kraina_znikajacych_drzew.html#TRLokBialTxt
OdpowiedzUsuń"To państwo, a nie przedsiębiorstwo Lasy Państwowe gwarantuje jako właściciel dostęp do lasów. Również leśnicy i Lasy nie wykładają nic ze swojej kieszeni. Wszystko, co mają Lasy, pochodzi z użytkowania wspólnego dobra". Adam Wajrak kontynuuje artykuły na temat lasu i Lasów, tym razem odpowiadając panu M. Wostkowi
OdpowiedzUsuńCały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,15620127,Wajrak_odpowiada_Wostkowi__Lasy_sa_panstwa__nie_Lasow.html#ixzz2vwcYEqR7
To nie jest na temat, ale korci mnie, żeby o tym napisać.
OdpowiedzUsuńKilka dni temu słyszałem w radiu TOK FM jak gwiazda polskiego dziennikarstwa "Joanna Solska z "Polityki" przy okazji tematu o "aferze" z mięsem i afrykańskim pomorze świń (czy coś takiego-nieważne) powiedziała, że cała Puszcza Białowieska jest ścisłym rezerwatem przyrody.
Taka jest znajomość tematu "Puszcza Białowieska" w polskich elitach intelektualnych, wiec co dopiero wśród ciemnej szarej masy...
Zapytaj się swojej babci czy wie co to bór a co to las? :)
OdpowiedzUsuńNie przesadzajcie, przecież takie przycinanie to element kształtowania krajobrazu. Drzewo ładnie się odradza i w tym samym roku ma ładną czyprynę z liści. Kiedy przycinać jak nie luty, marzec? Kiedy ptaki karmią młode? a może w styczniu gdy trzaskają mrozy?
OdpowiedzUsuńPrawo mówi jasno (ustanowiono je w oparciu o wiedzę przyrodniczą):
UsuńArt. 82 ust 1a. Zabiegi w obrębie korony drzewa na terenach zieleni lub zadrzewieniach mogą obejmować wyłącznie:
1) usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub wchodzących w kolizje z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi;
2) kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie przekracza 10 lat;
3) utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa.
Twierdzenie, że drzewa muszą być ogławiane jest zupełnym absurdem, jest też sprzeczne z wiedzą dendrologiczną i podstawową wiedzą o fizjologii drzew. Ogławianie pozbawia drzewa aparatu asymilacyjnego, znacznie je osłabia i bardzo często prowadzi do jego zamierania. Oczywiście nie od razu i nie każde drzewo (np. to prawo nie dotyczy wierzby, która może być ogławiana). Jest to też niszczenie krajobrazu, bo każdy gatunek drzewa powinien mieć swój pokrój a nie wyglądać jak kikut najeżony żałosnymi odrostami. Lipa to nie wierzba! Jeżeli już musi się wykonywać cięcia pielęgnacyjne to najlepiej w lutym, W marcu soki są już "w ruchu" a ptaki w sezonie lęgowym
- no to punkt 3 się zgadza, to jest właśnie "utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa" więc wszystko gra
OdpowiedzUsuń- co do "Jest to też niszczenie krajobrazu, bo każdy gatunek drzewa powinien mieć swój pokrój" - po prostu tych drzew by nie było bo trudno aby na małej ulicy z naćkanymi domami stały pełnowymiarowe, wielkie drzewa
- u mnie na ulicy takie lipy mają 50-70 lat, przycinane są co 2-3 lata i dotąd żadne nie zamarło
Nic nie gra. Utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa to nie ogławianie. Taka jest wykładnia ustawodawcy. Jedynie w przypadku wierzb można tak o tym zabiegu mówić. Zgodnie z ustawą drzewom do 10 lat można uformować koronę (ale nie ogłowić), a następnie utrzymywać ten kształt korony (a nie pnia). Ścięta korona do pnia nie jest koroną ukształtowaną. To, że lipa wybija nowe pędy po ogłowieniu nie znaczy, że nie została poważnie uszkodzona. W samej Białowieży jeszcze do dzisiaj stoją gdzieniegdzie martwe pniaki "ogłowione". I oczywiście takie kikuty a po wybiciu odrośli "lipy a la wierzby" wyglądają okropnie, Ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje. Jednak wystarczy poczytać podręczniki kształtowania terenów zieleni czy architektury krajobrazu, żeby zrozumieć dlaczego to jest psucie krajobrazu. Oczywiście, często jest problem gdy drzewa niewłaściwego gatunku posadzono w niewłaściwym miejscu. I wtedy dobrze, żeby takich drzew tam nie było. Lepiej je wyciąć, po uzyskaniu odpowiedniej zgody i w odpowiedniej porze i posadzić odpowiednie gatunki w odpowiednich odległościach niż tworzyć karykatury drzew.
UsuńWłaśnie dostałem wyjaśnienie od osoby zaangażowanej w projekt ustawy, że aby nie było nieporozumień: "W projekcie nowelizacji uop jest przewidziana zmiana art. 82. ust. 1a, w którym zostały wymienione rodzaje zabiegów w obrębie korony drzewa, jakie należy uznać za dopuszczalne". W projekcie także "zaproponowano dodanie również możliwości usuwania gałęzi nie więcej niż 15% pełnej korony w innych celach niż wymienione w tym przepisie". Ale to dopiero projekt, a a propos naszej dyskusji dostałem taki komentarz: "w pewnych sytuacjach, np. w szpalerach drzew w parkach i ogrodach można spotkać “lipy ozdobne”, z kształtowanymi “od dzieciństwa” koronami. Ale jest to wyjątek, natomiast lipy sadzone wzdłuż dróg na pewno nie były ogławiane i to co dwa lata od momentu posadzenia (a więc nie są to lipy ozdobne)!"
UsuńA "brzozy ozdobne" Pan widział? Jeśli nie, to zapraszam do Hajnówki.
Usuń