Białowieski Park Narodowy poinformował, że został wyłoniony wykonawca
projektu "Centrum Wspierania Projektów przy Białowieskim Parku
Narodowym". Zostało nim konsorcjum składające się z następujących
podmiotów: 1. Nidzicka Fundacja Rozwoju NIDA z Nidzicy, będąca Liderem
Konsorcjum; 2) Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk z Warszawy,
będący partnerem Konsorcjum i 3) Fundacja Na Rzecz Rozwoju Wsi „Polska Wieś
2000” im. M. Rataja z siedzibą w Warszawie będąca także partnerem Konsorcjum. Do
dnia 14 maja br. wykonawca ma przedstawić projekt założeń metodologicznych realizacji
opracowań. Fundacja Nida działa już od 20 lat na polu innowacyjności i zrealizowała wiele interesujących inicjatyw na terenach wiejskich łącząc różne aspekty rozwoju. O tej fundacji można poczytać na ich stronie.
Centrum powstało z inicjatywy ministra środowiska i ma służyć pomocą przy projektach dla regionu Puszczy Białowieskiej.
Tymczasem "centrum" protestu przeciw "sabotażowi i pseudoekologom" nadal nie posprzątało swoich "dekoracji" w pasie drogowym i na terenie rezerwatu przyrody, może więc będzie można zastanowić się nad jeszcze jedną atrakcją turystyczną: ścieżką dydaktyczną "Szlakiem Santy"?
Gdybym nie znał tematu to na widok tych tabliczek Santy, pomyslałbym, że to wyraz oburzenia tymi ohydnymi pniakami i pościnanymi drzewami w rezerwacie.
OdpowiedzUsuńJKusz
Widzę ogromne zainteresowanie tworzonym Centrum Projektów. I tak pewnie zostanie... Szkoda było czasu, zachodu i pieniędzy. Kolejny strzał w stopę ministra środowiska. Jedyny wygranym będzie owo konsorcjum, które i tak swoją dole dostanie...
OdpowiedzUsuńDlaczego od razu przekreślać jakąś inicjatywę? Może będzie nieudana, ale co - chwalimy warcholskie akcje Santy? A może w ogóle nic nie robić?
UsuńAleż robić! Tyle, że z głową. I bez niepotrzebnego szastania pieniędzmi. Mentalności przeciwników rozszerzenia Parku na całą Puszczę nic nie zmieni. Jedyny sposób, to zmiana ustawy i odebranie samorządom możliwości decydowania o losie Puszczy. Obecne przywileje wcale nie pomagają w kształtowaniu demokracji, ale prowadzą do zwykłego warcholstwa. Tak jest zarówno tutaj, jak i na Mazurach, gdzie niedługo nie będzie już co chronić. Mądre rządy innych krajów europejskich nie dopuściły do takiej sytuacji, jaka mamy w Polsce. Tam rząd właśnie decyduje o ochronie wartościowych przyrodniczo terenów i rząd, nie oglądając się na poglądy lokalnych społeczności, powołuje parki narodowe. Czas i u nas wrócić do takiej sytuacji.
UsuńTo Centrum Projektów miało przekonać tutejszych mieszkańców, że z sąsiedztwa Parku wynikają dla nich duże korzyści. Miało świadczyć usługi doradcze ludziom z pomysłami. Ale ja nie wierzę, że tak będzie, bo dobrze znam ludzi tu żyjących. Im bliżej do Santy niż do Greenpeace-u. I nic i nikt tego nie zmieni. Ale gdyby im narzucić Park w całej Puszczy i wszelkie związane z tym konsekwencje, to z czasem pogodziliby się z tym, a może nawet zaczęli chwalić...
Zgadzam się. Są granice dialogowania a Santa pokazała jasno z kim mamy do czynienia. Jeżeli są przez kogoś zmanipulowani to też ich nie usprawiedliwia. Niestety z Warszawy tego nie widać a nasz rząd w ogóle nie lubi rządzić i podejmować decyzji. Ważniejsze od tego Centrum są losy projektu zmiany ustawy ale one są w rękach polityków. Ja bym zrobiła tak, że to Centrum powinno powstać wtedy, kiedy ustawa zostanie zmieniona.
UsuńJedyny sposób, to zmiana ustawy i odebranie samorządom możliwości decydowania o losie Puszczy. Obecne przywileje wcale nie pomagają w kształtowaniu demokracji, ale prowadzą do zwykłego warcholstwa. Tak jest zarówno tutaj, jak i na Mazurach, gdzie niedługo nie będzie już co chronić. Mądre rządy innych krajów europejskich nie dopuściły do takiej sytuacji, jaka mamy w Polsce. Tam rząd właśnie decyduje o ochronie wartościowych przyrodniczo terenów i rząd, nie oglądając się na poglądy lokalnych społeczności, powołuje parki narodowe. Czas i u nas wrócić do takiej sytuacji
OdpowiedzUsuńMądre rządy innych krajów europejskich nie dopuściły do takiej sytuacji, jaka mamy w Polsce. Tam rząd właśnie decyduje o ochronie wartościowych przyrodniczo terenów i rząd, nie oglądając się na poglądy lokalnych społeczności, powołuje parki narodowe. Czas i u nas wrócić do takiej sytuacji.
OdpowiedzUsuń