Już ciepło, a jeszcze bez uciążliwych komarów.. Już są ornitolodzy, a jeszcze nie ma tłumów turystów.. czyli piękny aspekt Puszczy Białowieskiej z zielonymi dywanami czosnku niedźwiedziego i wodnymi zastoinami, z akompaniamentem ptaków...
A ciekawskich informuję, że ta osoba oparta o wielką lipę to reżyserka filmu o ostatnich śladach bartnictwa w Puszczy Białowieskiej Beata Hyży Czołpińska - film będzie emitowany w maju, za kilka tygodni... ..
Czy ta pani reżyser będzie także rozmawiać z p. Filipiukiem? Może mu uświadomi, że to dzięki BPN uchowały się jeszcze gdzieniegdzie stare barcie, których na terenach zarządzanych przez LP już nie uświadczy...
OdpowiedzUsuńNie, materiał filmowy jest już nagrany, teraz czeka na montaż. Realizacja reportażu nie dotyczy przekonywania kogokolwiek do jakichś spraw. Tematem jest pokazanie ostatnich śladów bartnictwa w BPN, a pretekstem do tego jest wydanie przez TOK 36-stronicowej publikacji "Śladami bartników w Białowieskim Parku Narodowym". Pan Filipczuk nie jest bohaterem tego materiału.
OdpowiedzUsuńPoproszę o dokładną datę i godzinę emisji tego filmu:)
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna, jako że mój mąż zajmuje się pszczelarstwem:)
Dzień Dobry! Panie Januszu, gdzie można "zdobyć" tą publikację o śladach bartników w Białowieskim Parku Narodowym?
OdpowiedzUsuńAndrzej Antczak
Panie Andrzeju, pierwszy "rzut" zostawiłem w hotelu Żubrówka, na weekend majowy postaram się dowieźć do Białowieży, na razie publikacja jest w Hajnówce w Centrum Informacji Turystycznej i Domu Książki. Pozdrawiam.
Usuńcyt:"Dzień Dobry! Panie Januszu, gdzie można "zdobyć" tą publikację o śladach bartników w Białowieskim Parku Narodowym?"
OdpowiedzUsuńWujek Google w 0,34 sekundy powiedzial mi, ze np. tutaj:
http://www.tok.puszcza-bialowieska.eu/br.htm
i to jedynie za dyche...
Pzdr.
Bruno
PS: Nikogo nie reklamuje, ani nie naganiam klientow, bo nikogo z autorow nie znam i nie mam w tym zadnego interesu...
Bruno, dziękuję.
OdpowiedzUsuń