W Puszczy jest teraz pięknie i mało ludzi! Chociaż zaczyna się ruch myśliwych. Chociażby dlatego, żeby cieszyć się lasem bez wystrzałów warto ją objąć parkiem narodowym. Podobno w poniedziałek, o 19:05 w magazynie "Bez kantów" TV Białystok ma być dyskusja o Puszczy z udziałem różnych stron sporu, m.in. nasza gwiazda lokalnej polityki Olga Rygorowicz!...
W Puszczy jest teraz pięknie i mało ludzi! Chociaż zaczyna się ruch myśliwych. Chociażby dlatego, żeby cieszyć się lasem bez wystrzałów warto ją objąć parkiem narodowym. Podobno w poniedziałek, o 19:05 w magazynie "Bez kantów" TV Białystok ma być dyskusja o Puszczy z udziałem różnych stron sporu, m.in. nasza gwiazda lokalnej polityki Olga Rygorowicz!... 4 września 2010 17:21 Byłeś anonimowy w puszczy ? skąd wiesz jak jest? zobaczyć fotki a zobaczyć na własne oczy to nie to samo!!! Większość za Was to zwykli krzykacze nie znający tych terenów ...szkoda gadać , podyskutujcie sobie na NK tam jest wasze miejsce.
BPN jest otwarty dla turystów i dla tych, którzy mają kasę.Miejscowi bez kasy niech zadowolą się rezerwatami póki co !!!
Mylisz się. W BPN w całym obrębie Hwoźna (połowa Parku) chodzi się bez koniecznosci kupowania biletów, można też (poza małym fragmentem ściśle chronionym) zbierać grzyby. W obszarze ochrony ścisłej Orłówka i w innych obiektach gdzie wymagane są bilety - miejscowi nie płacą za wstęp! Park własnie miejscowych traktuje w sposób uprzywilejowany w stosunku do turystów.
Rzeczywiście, ha ha ha. Nie ma rzadkich gatunków owadów , które ze względu na zbyt rozwinięty podszyt przeniosły się w korony, nie ma rzadkich roślin lubiących prześwietlenie, ale najważniejsze że nie ma tych najgorszych, którzy tylko patrzą co tu wyciąć.
Storm określ sie w końcu po jakiej jesteś stronie, czy jesteś za ochroną czy chcesz wyżynac dalej puszcze,bo na razie siedzisz okrakiem i jak zawieje tak piszesz.
W dodatku głupio Storm piszesz. Ubliżasz innym od pseudoekologów, zarzucasz im że puszczę znają wyłącznie ze zdjęć. A tymczasem chociaż ty sam z Hajnówki, chociaż sam wiele z tych pięknych zdjęć które rozsławiają puszczę po całym świecie zrobiłeś, nie wiesz że miejscowi do ścisłego wchodzą bez biletów a na Hwoźnej runo leśne zbierać można, zgodnie zresztą z ustawą, bez najmniejszych problemów.
"Mylisz się. W BPN w całym obrębie Hwoźna (połowa Parku) chodzi się bez koniecznosci kupowania biletów, można też (poza małym fragmentem ściśle chronionym) zbierać grzyby... " Tak, miałem okazję się przekonać jak traktuje się miejscowych w BPN, a grzybów nie zbieram :) Jest tak że każdy kto czuje się "panem" w BPN czy to przewodnik czy strażnik inaczej interpretuje przepisy i przez to wychodzą problemy.
"Stormbringerze, jestem anonimowym z 17.21 i napisałem to godzinę po powrocie z Puszczy :), myślę, ze większośc tu piszących to tę Puszczę trochę zna. " Przepraszam ,tak to już jest że nie wie się z kim się "zadziera" :)
"Storm określ sie w końcu po jakiej jesteś stronie, czy jesteś za ochroną czy chcesz wyżynac dalej puszcze,bo na razie siedzisz okrakiem i jak zawieje tak piszesz."
Jestem po stronie ludzi, nie można dążyć do ochrony Puszczy a jednocześnie zapominając że dookoła niej mieszkają ludzie z niej żyjący. Jestem przeciwny wycinaniu drzew i serce mi się kraja na widok powycinanych łat w lesie, lecz mam świadomość że z tych wycinek żyją ludzie. Najlepiej jest zakazać a ludzi pozostawić samym sobie. Więc jeżeli ja osobiście nie widzę wyjścia z tej sytuacji to nie krzyczę.
W dodatku głupio Storm piszesz. Ubliżasz innym od pseudoekologów, zarzucasz im że puszczę znają wyłącznie ze zdjęć...nie wiesz że miejscowi do ścisłego wchodzą bez biletów a na Hwoźnej runo leśne zbierać można, zgodnie zresztą z ustawą, bez najmniejszych problemów" Przeczytaj mój komentarz z g. 16:19
Storm ja się z Tobą zgadzam, miejscowi ciężko pracują w lesie, często od świtu do nocy ... i muszą z czegoś żyć ale ... właśnie jest to ale, pracują przy pozyskaniu Puszczy za marne grosze. Jak byś się popytał to dalej w centralnej cześć kraju nie mówić już o zachodzie stawki za pozyskanie często są o 100 % wyższe. Ponadto nie ma dziś gwarancji pracy w lesie ... mojego znajomego ZULa z dnia na dzień wygryzł ZUL z Michałowa co dał niższe stawki i gość został z dnia na dzień bez pracy - też został sam, nikt o niego się nie martwił, przez lata pracował rzetelnie dla nadleśnictwa, od świtu do nocy, i kupował maszyny, dawał ludziom pracę, miejscowym i co ... z dnia na dzień został bez pracy i nikt się o to niem martwił. O to walczyliśmy o demokracje i wolny rynek. I jest inna strona .... czasem zaglądam do Masiewa, jest tam już 6 kwater agro i tworzą się kolejne, bo ??? bo za płotem jest BPN o Białowieży nie wspomnę choć chciałbym by stamtąd na miesiąc zabrać turystów i żeby ci wszyscy ludzie zrozumieli z czego oni żyją .....
Ekolog powie Twojemu znajomemu ZULowi: "Przestaw się na turystykę , nie wycinaj drzew" i nie będzie go obchodziło czy ma on pieniądze na turystykę , nie będzie obchodziło czy on w ogóle potrafi zająć się własną działalnością, czy podoła. Bo jego to nie interesuje z czego ma żyć człowiek, który prawie całe życie pracował w lesie. Mam na myśli takich ekologów dążących do celu bez zastanowienia co z ludźmi fanatycy-krzykacze.
Dajcie spokój z tymi ekologami. Przecież to nie są ekolodzy, a "działacze" od ochrony przyrody, a to nie to samo. Ekologia to bardzo rozbudowana dziedzina nauki.
OK , będę ich nazywał "działaczami" właściwie nie są to dla mnie żadni ekolodzy. Już raz wyjaśniałem kim dla mnie jest ekolog i pseudoekolog, to jeszcze do tego ostatniego dodam "działacz"AMEN
Byłem wczoraj w Białowieży , turystów malutko. Jedynie w rezerwacie pokazowym można jeszcze spotkać nawet skośnookich.Chyba trzeba robić zakończenie sezonu:)Summer's Almost Gone
Storm piszesz że z tych wycinek zyją ludzie. Otóż dla miejscowej ludności wystarczy 30 tyś. m3 drewna które można pozyskiwac w parku np. w ramach przebudowy zniekształconych drzewostanów, a nie trzeba wycinac 100 tyś jak obecnie bo z tego jest kasa nie dla ludzi ale dla wąskiej grupy leśników i LP.Więc mówmy prawdę do końca,a nie piszmy że jak będzie park to nie będą tu mogli życ ludzie.
Szkoda gadać :(
OdpowiedzUsuńStorm, szkoda gadać, że pusto, że mokro, czy że zamknięta część tras turystycznych?
OdpowiedzUsuńW Puszczy jest teraz pięknie i mało ludzi! Chociaż zaczyna się ruch myśliwych. Chociażby dlatego, żeby cieszyć się lasem bez wystrzałów warto ją objąć parkiem narodowym.
OdpowiedzUsuńPodobno w poniedziałek, o 19:05 w magazynie "Bez kantów" TV Białystok ma być dyskusja o Puszczy z udziałem różnych stron sporu, m.in. nasza gwiazda lokalnej polityki Olga Rygorowicz!...
BPN jest otwarty dla turystów i dla tych, którzy mają kasę.Miejscowi bez kasy niech zadowolą się rezerwatami póki co !!! Szkoda gadać :(
OdpowiedzUsuńAnonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńW Puszczy jest teraz pięknie i mało ludzi! Chociaż zaczyna się ruch myśliwych. Chociażby dlatego, żeby cieszyć się lasem bez wystrzałów warto ją objąć parkiem narodowym.
Podobno w poniedziałek, o 19:05 w magazynie "Bez kantów" TV Białystok ma być dyskusja o Puszczy z udziałem różnych stron sporu, m.in. nasza gwiazda lokalnej polityki Olga Rygorowicz!...
4 września 2010 17:21
Byłeś anonimowy w puszczy ? skąd wiesz jak jest? zobaczyć fotki a zobaczyć na własne oczy to nie to samo!!!
Większość za Was to zwykli krzykacze nie znający tych terenów ...szkoda gadać , podyskutujcie sobie na NK tam jest wasze miejsce.
BPN jest otwarty dla turystów i dla tych, którzy mają kasę.Miejscowi bez kasy niech zadowolą się rezerwatami póki co !!!
OdpowiedzUsuńMylisz się. W BPN w całym obrębie Hwoźna (połowa Parku) chodzi się bez koniecznosci kupowania biletów, można też (poza małym fragmentem ściśle chronionym) zbierać grzyby. W obszarze ochrony ścisłej Orłówka i w innych obiektach gdzie wymagane są bilety - miejscowi nie płacą za wstęp! Park własnie miejscowych traktuje w sposób uprzywilejowany w stosunku do turystów.
Stormbringerze, jestem anonimowym z 17.21 i napisałem to godzinę po powrocie z Puszczy :), myślę, ze większośc tu piszących to tę Puszczę trochę zna.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, ha ha ha. Nie ma rzadkich gatunków owadów , które ze względu na zbyt rozwinięty podszyt przeniosły się w korony, nie ma rzadkich roślin lubiących prześwietlenie, ale najważniejsze że nie ma tych najgorszych, którzy tylko patrzą co tu wyciąć.
OdpowiedzUsuńStorm określ sie w końcu po jakiej jesteś stronie, czy jesteś za ochroną czy chcesz wyżynac dalej puszcze,bo na razie siedzisz okrakiem i jak zawieje tak piszesz.
OdpowiedzUsuńW dodatku głupio Storm piszesz. Ubliżasz innym od pseudoekologów, zarzucasz im że puszczę znają wyłącznie ze zdjęć. A tymczasem chociaż ty sam z Hajnówki, chociaż sam wiele z tych pięknych zdjęć które rozsławiają puszczę po całym świecie zrobiłeś, nie wiesz że miejscowi do ścisłego wchodzą bez biletów a na Hwoźnej runo leśne zbierać można, zgodnie zresztą z ustawą, bez najmniejszych problemów.
OdpowiedzUsuń"Mylisz się. W BPN w całym obrębie Hwoźna (połowa Parku) chodzi się bez koniecznosci kupowania biletów, można też (poza małym fragmentem ściśle chronionym) zbierać grzyby... "
OdpowiedzUsuńTak, miałem okazję się przekonać jak traktuje się miejscowych w BPN, a grzybów nie zbieram :)
Jest tak że każdy kto czuje się "panem" w BPN czy to przewodnik czy strażnik inaczej interpretuje przepisy i przez to wychodzą problemy.
"Stormbringerze, jestem anonimowym z 17.21 i napisałem to godzinę po powrocie z Puszczy :), myślę, ze większośc tu piszących to tę Puszczę trochę zna. "
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ,tak to już jest że nie wie się z kim się "zadziera" :)
"Storm określ sie w końcu po jakiej jesteś stronie, czy jesteś za ochroną czy chcesz wyżynac dalej puszcze,bo na razie siedzisz okrakiem i jak zawieje tak piszesz."
OdpowiedzUsuńJestem po stronie ludzi, nie można dążyć do ochrony Puszczy a jednocześnie zapominając że dookoła niej mieszkają ludzie z niej żyjący.
Jestem przeciwny wycinaniu drzew i serce mi się kraja na widok powycinanych łat w lesie, lecz mam świadomość że z tych wycinek żyją ludzie. Najlepiej jest zakazać a ludzi pozostawić samym sobie.
Więc jeżeli ja osobiście nie widzę wyjścia z tej sytuacji to nie krzyczę.
W dodatku głupio Storm piszesz. Ubliżasz innym od pseudoekologów, zarzucasz im że puszczę znają wyłącznie ze zdjęć...nie wiesz że miejscowi do ścisłego wchodzą bez biletów a na Hwoźnej runo leśne zbierać można, zgodnie zresztą z ustawą, bez najmniejszych problemów"
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj mój komentarz z g. 16:19
Storm ja się z Tobą zgadzam, miejscowi ciężko pracują w lesie, często od świtu do nocy ... i muszą z czegoś żyć ale ... właśnie jest to ale, pracują przy pozyskaniu Puszczy za marne grosze. Jak byś się popytał to dalej w centralnej cześć kraju nie mówić już o zachodzie stawki za pozyskanie często są o 100 % wyższe. Ponadto nie ma dziś gwarancji pracy w lesie ... mojego znajomego ZULa z dnia na dzień wygryzł ZUL z Michałowa co dał niższe stawki i gość został z dnia na dzień bez pracy - też został sam, nikt o niego się nie martwił, przez lata pracował rzetelnie dla nadleśnictwa, od świtu do nocy, i kupował maszyny, dawał ludziom pracę, miejscowym i co ... z dnia na dzień został bez pracy i nikt się o to niem martwił. O to walczyliśmy o demokracje i wolny rynek. I jest inna strona .... czasem zaglądam do Masiewa, jest tam już 6 kwater agro i tworzą się kolejne, bo ??? bo za płotem jest BPN o Białowieży nie wspomnę choć chciałbym by stamtąd na miesiąc zabrać turystów i żeby ci wszyscy ludzie zrozumieli z czego oni żyją .....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEkolog powie Twojemu znajomemu ZULowi:
OdpowiedzUsuń"Przestaw się na turystykę , nie wycinaj drzew" i nie będzie go obchodziło czy ma on pieniądze na turystykę , nie będzie obchodziło czy on w ogóle potrafi zająć się własną działalnością, czy podoła. Bo jego to nie interesuje z czego ma żyć człowiek, który prawie całe życie pracował w lesie.
Mam na myśli takich ekologów dążących do celu bez zastanowienia co z ludźmi fanatycy-krzykacze.
Dajcie spokój z tymi ekologami. Przecież to nie są ekolodzy, a "działacze" od ochrony przyrody, a to nie to samo. Ekologia to bardzo rozbudowana dziedzina nauki.
OdpowiedzUsuńOK , będę ich nazywał "działaczami" właściwie nie są to dla mnie żadni ekolodzy. Już raz wyjaśniałem kim dla mnie jest ekolog i pseudoekolog, to jeszcze do tego ostatniego dodam "działacz"AMEN
OdpowiedzUsuńByłem wczoraj w Białowieży , turystów malutko. Jedynie w rezerwacie pokazowym można jeszcze spotkać nawet skośnookich.Chyba trzeba robić zakończenie sezonu:)Summer's Almost Gone
OdpowiedzUsuńTeż byłam wczoraj w Białowieży, grup do Muzeum było sporo, wpuszczali co 5 min. ;-) Myślę, że wstrzymajmy się jeszcze z odtrąbieniem końca sezonu :-)
OdpowiedzUsuńStorm piszesz że z tych wycinek zyją ludzie. Otóż dla miejscowej ludności wystarczy 30 tyś. m3 drewna które można pozyskiwac w parku np. w ramach przebudowy zniekształconych drzewostanów, a nie trzeba wycinac 100 tyś jak obecnie bo z tego jest kasa nie dla ludzi ale dla wąskiej grupy leśników i LP.Więc mówmy prawdę do końca,a nie piszmy że jak będzie park to nie będą tu mogli życ ludzie.
OdpowiedzUsuńTime will show :)
OdpowiedzUsuńNirwanna pisze...
OdpowiedzUsuńW muzeum nie byłem ponad dwadzieścia lat, może kiedyś się wybiorę:)
Storm - warto :-) Choćby po to, aby mieć tzw. zielone pojęcie, jak ono wygląda teraz ;-)
OdpowiedzUsuń