"Spełniliśmy wszystkie postulaty gmin i zapewniliśmy formalne gwarancje wszystkich uzgodnień. Droga do realizacji Białowieskiego Programu Rozwoju jest otwarta i oczekujemy na wiążące decyzje samorządów. Ubolewam, że dziś nie wszystkie strony porozumienia złożyły swoje podpisy pod wypracowanym
porozumieniem" - takie słowa ministra czytamy na stronie MŚ.
Jak czytamy na stronie Ministerstwa Środowiska Starosta Hajnowski i wójt Narewki podpisali 2 września porozumienie z ministrem oraz LP, WFOŚ, BPN dające pełne gwarancje realizacji postulatów gmin, m.in.: bezpłatne zbieranie jagód, grzybów, ziół i runa poza obszarami ochrony ścisłej, rozdzielenie srodków finansowych z Białowieskiego Programu Rozwoju proporcjonalnie do poszerzenia Parku, sprzedaż drewna dla mieszkańców powiatu w ilości i jakości sprzed powiększenia parku, zapewnienie wszystkim pracownikom nadleśnictw zatrudnienia do 2015 r., umożliwienie korzystania z wewnętrznych dróg BPN (Masiewo - Babia Góra i Narewkowska). Porozumienie wymaga jeszcze podpisów: przedstawicieli gminy Hajnówka, oraz marszałka województwa podlaskiego i przedstawiciela gminy Białowieża (nieobecni podczas spotkania). Resort oczekuje też na akceptację ze strony samorządów.
Ciekawe co z tego wyniknie?
OdpowiedzUsuńto jakieś nieporozumienie ... przecież dziś droga Masiewo - Babia Góra czy Masiewo - Gruszki, są zamknięte dla ruchu samochodów, i to głownie przez LP a tylko na jednym odcinku przez BPN, prowadzą tamtędy fajne szlaki turystyczne ... to znaczy że teraz będzie można jeździć tamtędy samochodami???? porażka !!!! .. bez komentarza, ludzka głupota nie zna granic
OdpowiedzUsuńto jakieś w ogóle kosmiczne nieporozumienie - gminy chciały zapewnień, kwitów, a kiedy je dostały to się wypięły i nie podpisały! (nie podpisała Olga Rygorowicz z Hajnowki i Albert Litwinowicz z Białowieży), a wróble ćwierkają, że dzisiaj gmina Narewka też nie przegłosowała zgody na powiększenie parku.. Może teraz gminy zaproponują referendum? :))) I tak się będą certolić do wyborów, bo im nawet na pieniądzach nie zależy. Ku uciesze inicjatywy obywatelskiej: ODEBRAĆ BURAKOM PRAWO WETA!
OdpowiedzUsuńTaaa, swoją drogą to Olga Rygorowicz i Albert Litwinowicz, wraz ze swoimi trzódkami większego prezentu inicjatorom projektu obywatelskiego zrobić nie mogli. Jasno pokazali, że dialog w sprawie ochrony przyrody z gminami Puszczy Białowieskiej nie jest możliwy. Bo skoro gminy najpierw domagają się porozumienia którego część zapisów sprawia, że park będzie chroniony gorzej niż dotychczas (udostępnienie zamkniętych dziś dróg z Masiewa do Babiej Góry i Gruszek), część kuriozalna ekonomicznie (gwarancje zatrudnienia dla pracowników rządzącej się przecież rynkowymi prawami, w dodatku podlegającej restrukturyzacji firmy), a potem odmawiają podpisania tego porozumienia. Użyć określenia niekonsekwencja to za mało. Ale ja wołam: brawo drodzy państwo, brawo, wytrącacie agrumenty różnego rodzaju tyszkiewiczom i innym politykierom którzy na waszym merkantylnym podejściu do swiata, na waszym partykularyźmie, planują dojechać do miłego, poselskiego koryta.
OdpowiedzUsuńSerdecznie państwu wójtom dziękuję i proszę o jeszcze. Błagam wręcz. Więcej wycia o ekoterrorystach, więcej pomówień o rzekomych łapówkach, więcej żądań zniesienia moratorium na wycinkę ponad stuletnich drzew. Więcej postulatów podniesienia pozyskania na Browsku do 60 tysięcy kubików (a taki padł na dzisiejszej radzie gminy Narewka). Więcej odrzucania wymyślonych przez siebie samych porozumień. A nikt kto liczy na jakiekolwiek znaczące w skali kraju poparcie nie będzie chciał robić z siebie idioty i stawać po waszej stronie.
A propos wjazdu do puszczy samochodem...
OdpowiedzUsuńPseudoturyści z rejestracją PO '''' czy was zakaz poruszania się samochodem po leśnych drogach nie obowiązuje? Pędzący dziś po Zielonej Trybie wariacie życzę ci żebyś następnym razem wylądował w rowie AMEN
Jeśli myśliwy to go zakaz nie obowiązuje, bo myśliwi są ponad prawem i po lesie jeździć mogą...
OdpowiedzUsuńA mógł to być myśliwy, bo się okres naparzania do jeleni zaczyna.
OdpowiedzUsuńTaaa...oni w tych gminach to się jeszcze doskaczą. Zobaczycie. Utrata instynktu samozachowawczego nieuchronnie wiedzie ku zagładzie.
OdpowiedzUsuńKasandra się znalazła
OdpowiedzUsuńAnonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńA mógł to być myśliwy, bo się okres naparzania do jeleni zaczyna.
4 września 2010 06:26
MÓGŁ BYĆ TO PSEUDOEKOLOG W KOŃCU TO ICH PUSZCZA
No co ty, przecież wójt Rygorowicz cały czas powtarza, że to jej puszcza i ona wie najlepiej co jej dolega.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to kto to jest pseudoekolog? Jak można go rozpoznać. Dzisiaj na przykład spotkałem się na jakimś forum z określeniem pseudonaukowiec. I też nie wiem co to za cuś. Może ty będzie wiedział?