Pana
Włodzimierza Muśko poznałam, jak wszystkich stąd, przez Janusza. Kiedyś
pojechaliśmy rowerami do skansenu "Sioło Budy", w
puszczańskiej wsi Budy i tam przedstawił mi historyka, emerytowanego
nauczyciela, który z zachwytem opowiadał wycieczkom o dawnej, drewnianej,
podlaskiej architekturze. Wdali się z Januszem w dyskusję, przerzucali cytatami
z Zygmunta Glogera- pięknie wyglądali tacy przejęci tym, co obaj uważali za
wielką wartość i co wg nich należało chronić.
Pan Włodzimierz podarował mi
swoje wiersze, pokazał rzeźby i …duszę artysty. Potem były kolejne spotkania i
rozmowy, a jeszcze później, w 2014 roku, kiedy wspólnie z Januszem realizowałam
cykl CZYTANIE PUSZCZY, pan Włodzimierz pojawił się w jednej ze scen odcinka
zatytułowanego "Szacunek do
drzewa", którego bohaterem był artysta Wiktor Kabac: https://bialystok.tvp.pl/17392190/szacunek-do-drzewa
Na
zdjęciach poniżej panowie pokazują zrobioną przez siebie
w Puszczy kapliczkę, poświęconą zesłanym na Sybir.
Obaj zaopiekowali
się wieloma miejscami pamięci martyrologicznej historii puszczy. Wspólnie też opracowali
i wydali publikację „Powstańcze ścieżki w Puszczy Białowieskiej”, Hajnówka 2014.
Pan Wiktor Kabac wspominał, że podczas upamiętniania cmentarzyka z czasów
powstania wykopano kilka krzyży katolickich, jeden prawosławny, a na szczątkach
sosny odkryto naciętą gwiazdę Dawida...
W 2016
roku, kiedy było już „bez Janusza”, w kolejnym moim cyklu CZAS NIEDAWNO
PRZESZŁY, pan Włodzimierz pojawił się już jako główny bohater i narrator w
odcinku pt. „Powrót do domu”. Mówił o tym, co bezpowrotnie znika z krajobrazu
puszczańskich wsi:
Dziś odbył się pogrzeb pana Włodzimierza. Odszedł przyjaciel
Puszczy, który kochał też dawną, drewnianą architekturę. Odszedł kolejny dobry człowiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.