Po opublikowaniu decyzji Komisji Europejskiej MŚ wydało wczoraj komunikat, można w nim przeczytać m.in.:
"Cieszy fakt, że sprawa trafi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To organ, który jest powoływany do rozstrzygania sporów. Minister Środowiska prof. Jan Szyszko wielokrotnie podkreślał, że z wielką przyjemnością zjawi się przed TSUE, gdzie zaprezentuje dowody na to, że działania podejmowane w Puszczy Białowieskiej są zgodne z prawem. Prof. Jan Szyszko już stawał przed tym gremium i za każdym razem Trybunał przyznawał mu rację." Cały komunikat
A jak z tą racją bywało przypomniał Wajrak:
"Wyraźnie jest to napisane w sentencji o zakończeniu sprawy z 18 lipca 2007. Punkt 5 brzmi: „W trakcie (..) posiedzenia, które odbyło się przed Trybunałem w dniu 27 kwietnia 2007 r., strony udzieliły odpowiedzi na zadane przez sędziego właściwego do orzekania w przedmiocie środków tymczasowych pytania, a na zakończenie tego postępowania minister środowiska oświadczył w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, że nie rozpocznie ona prac mających na celu realizację projektu zalesienia na terenie Pojezierze Sejneńskie, (...) do czasu zakończenia postępowania co do istoty sprawy”.
Innymi słowy, zwycięstwo ministra Szyszki polegało na dostarczaniu Trybunałowi oraz Komisji Europejskiej pisemnego aktu własnej bezwarunkowej kapitulacji."
Jak minister Szyszko zwyciężał przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Oby tym razem było tak samo
a kto to ten wajrak ,jakś celebryta czy on wogle z Biaowieży,co on może wiedzieć o Białowieży i puszczy,karierowicz i brak słów......nawałocz.....
OdpowiedzUsuńSzyszko to manipulant. Najgorsze jest to, że za jego brak wiedzy i usłużność drzewiarzom zapłaci całe społeczeństwo.
OdpowiedzUsuńMaciarewicz ma swojego Misiewicza, a Szyszko swojego Duszkiewicza.
OdpowiedzUsuń