A na koniec inny temat: droga do Miejsca Mocy jest szlakiem pieszym, rowerowym i bryczek ale także samochodowym. Sensownie pogodzić się tego nie da i nie wiadomo w jakim celu? Żeby turyści szybciej zwiedzili i wyjechali, nie dając zarobić usługom turystycznym w Białowieży?
Strony
▼
15 lipca 2015
Smutna strona puszczy
A na koniec inny temat: droga do Miejsca Mocy jest szlakiem pieszym, rowerowym i bryczek ale także samochodowym. Sensownie pogodzić się tego nie da i nie wiadomo w jakim celu? Żeby turyści szybciej zwiedzili i wyjechali, nie dając zarobić usługom turystycznym w Białowieży?
Nawet na tych zdjęciach widać, że las rośnie, tylko nie chce już świerka, przynajmniej w tych miejscach. Trzeba by zapytać skąd się ten świerk tam wziął?
OdpowiedzUsuńpaskudne widoki
OdpowiedzUsuńjak człowiek spaskudził to teraz są paskudne widoki, na szczęście przyroda da sobie z tym radę
Usuńcały kraj jest spaskudzony sosną więc może znajdzie się i na nią sposób, a przyroda da sobie i z tym problemem radę
OdpowiedzUsuńPrzyroda sobie z tym poradzi ale tylko w dłuższej perspektywie, bo na krótką metę niestety przegra. A ponieważ szybciej ją niszczymy niż ona się odradza, więc...
OdpowiedzUsuńPytanie co dla kogo znaczy "dłuższa perspektywa"? Na zdjęciu 13, 15 od góry i na innych też widać, że coś tam liściastego rośnie i nie jest to tylko nalot. 20 lat temu w tzw. "borach" w BPN wyglądało mniej więcej tak samo a dzisiaj nikt tam nie widzi żadnej katastrofy. Czy 20 lat to długa perspektywa? Czy na krótką metę przegra? Przegra na pewno schnący, gęsty drzewostan świerkowy, ale las chyba wygra, bo w to miejsce wejdą właściwsze gatunki o ile człowiek nie posadzi czegoś niewłaściwego. Poza tym w jaki sposób tę przyrodę szybciej niszczyny? Czy zabierając wszystko co martwe a zostawiając odsłonięte połacie narażone na operowanie słońca? Może dlatego w BPN tak dobrze to teraz wygląda, że nikt nie zabierał martwych świerków? Może by zamieścić trochę zdjęć z tych luk pokornikowych, jak one teraz wyglądają w ścisłym?
OdpowiedzUsuńdla niektórych perspektywa 600 lat nie jest odległa, a wieczność jest jeszcze dłuższa
OdpowiedzUsuńO co ci chodzi?, chcesz napisać, że dęby - jak ich lesnik nie wytnie - dozywają i 600 lat?
UsuńTo gdzie ta, ochrona drzewostanów ponad 100-letnich?
OdpowiedzUsuńUważacie Polaków za idiotów!!!
Wawel obraca się w ruinę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A wy swoje: "rodacy nic się nie stało, rodacy nic się nie stało"
Żałosne!
Proszę o mniej wykrzykników i patetycznych słów a więcej treści. Nie piszemy tutaj nigdzie, że drzewostany ponadstuletnie nie są chronione (choć nie wykluczam, że nie wszędzie są). Ich ochrona polega na ochronie złożonych procesów naturalnych jakie zachodzą pomiędzy różnymi gatunkami i ich grupami występującymi w takich ponad stuletnich drzewostanach. Dlatego nie wolno tam ingerować i wycinać drzew. Ma nadzieję, że anonim rozumie dobrze, że las to nie tylko drzewa a ochrona przyrody to nie to samo co ochrona drzewostanów gospodarczych. Mnie uczono w szkole, że biocenoza to zespół populacji różnych gatunków powiązanych różnymi, dynamicznymi zależnościami ze sobą i środowiskiem. A to środowisko - jeżeli jest żywe i naturalne a nie sztuczną hodowlą - się zmienia. Dlatego chroniąc przyrodę (a nie np. gatunek pożądany w produkcji) nie ingerujemy w jej procesy naturalne. Ale może chodziliśmy do innych szkół :)
Usuńrozumiem, że mowa jest o lasach gospodarczych w Puszczy(nie naturalnych i zniekształconych), dlatego widzę tu zawoalowane nawoływanie do ochrony przyrody poprzez zaniechanie jej ochrony (co, swoja drogą, jest nowo odkrytym filozoficznym paradoksem)
OdpowiedzUsuńPuszcza Białowieska jest od ponad roku Dziedzictwem Ludzkości UNESCO. Nie chodzi o dziedzictwo gospodarcze. W puszczy mamy różne fragmenty: o cechach pierwotnych, bardziej i mniej naturalne i sztuczne, mocno przekształcone. Wszystko to stanowi mozaikę, w skład której wchodzi i BPN i rezerwaty i drzewostany ponadstuletnie i młodsze sztuczne nasadzenia. Jak chronić cały obiekt i przywracać mu charakter naturalny zastanawiano się np. w ramach prezydenckiego projektu sprzed 9 lat, tworząc różne strefy ochrony, w których miałyby mieć miejsce różne formy dopuszczalnego "gospodarowania" lub zupełnie ich brak. Obecna sytuacja jest bulwersująca, bo np. najpierw tworzy się jakieś pozory dialogu z różnymi stronami (np. Forum Ekologiczne, o czym pisze w komentarzu do poprzedniego posta L.M.) a potem niekonsultowaną decyzją zwiększa się pozyskanie o 35,5 tys m3 żeby po kilku miesiącach zaprosić NGO na spotkanie w ramach tego Forum, w dodatku w połowie lipca, czyli w okresie wakacyjnym.
UsuńAnonimie z 08:47 - nie słyszałeś o ochronie biernej czy ścisłej? Poczytaj sobie np. w Internecie , tam twój "paradoks" jest wyjaśniony.
Usuńnie ma w puszczy b-skiej rezerwatu przyrody z ochroną ścisłą więc o co chodzi?
Usuńnieprawda
UsuńA czy taka niekonsultowana społecznie zmiana w PUL dotycząca zwiększenia limitu cięć jest zgodna z prawem? I czym jest ona argumentowana? Zagrożeniem dla drzewostanów?
OdpowiedzUsuńeko