...głosi tam nową wiedzę przyrodniczą na przykładzie Puszczy Białowieskiej. W
liście skierowanym do premiera Donalda Tuska profesor Jan Szyszko (b. minister
środowiska z ramienia PiS) pisze, że w ciągu kilku miesięcy na terenie
Nadleśnictwa Białowieża zamarło 50 tysięcy m3 drewna świerkowego a w całej
polskiej Puszczy 2 miliony o wartości 0,5 miliarda złotych! Profesor dramatyzuje,
że gnicie drewna stymuluje wzrost emisji CO2 a tę „klęskę” jego zdaniem określa
się w „polskojęzycznych” i „wspierających Unię” mediach jako sukces!
Profesor Szyszko w krawacie LP i ze znaczkiem organizacji "Santa" w klapie podczas hucpy w rezerwacie Szafera w maju br.
to w tygodniku naukowym NATURE z 2008 roku można przeczytać zupełnie co innego (Old-growth forests accumulate carbon for centuries and contain large quantities of it. [...] much of this carbon, even soil carbon, will move back to the atmosphere if these forests are disturbed.). Może więc Profesor czerpie wiedzę z innego kręgu kulturowego i z innej nauki nie tylko „polskojęzycznej” i anglosaskiej?
PS: a tutaj jeszcze zdjęcie, jako komentarz do audycji (uczestnicy opowiadają tam jak to najgorzej w województwie jest wokół Puszczy), do której link jest w komentarzach
zamierać to mogą rośliny, drzewa a nie metry sześcienne drewna panie profesorze - coś panu już kubiki przyrodę przysłoniły ?
OdpowiedzUsuńChyba sam nie wierzy w to co napisał. Polityczna zagrywka, gra pod publiczkę. Bo jeśli jednak wierzy, to słabo o nim to świadczy jako profesorze.
OdpowiedzUsuńDane z monitoringu środowiska mówią co innego o Puszczy. Raporty Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazują że od 1998 roku drzewostany Puszczy Białowieskiej są na poziomie ostrzegawczym czyli poziomie większości polskich lasów. Wśród zagrożonych drzewostanów wymienia się te rosnące na:
OdpowiedzUsuń-Pojezierzu Pomorskim
-części Pojezierza Mazurskiego
-Wielkopolski
Na południu są to:
-Sudety
-Beskid Wysoki
-Śląsk Opolski
O Podlasiu raport nic nie wspomina
Wywody leśników są bezpodstawne
http://www.gios.gov.pl/stansrodowiska/gios/pokaz_artykul/pl/front/stanwpolsce/ochrona_dziedzictwa_przyrodniczego/lasy
Dla mnie osobiście skompromitował się. Miał rację czeski pisarz Karel Capek iż '' przekleństwem współczesnego świata są uczeni głupcy''.. Nic dodać, nic ująć. PROFESORSKI BEŁKOT.
OdpowiedzUsuńDla mnie osobiście mówi to czego oczekują ludzie. Dodam ludzie niewykształceni, potrzebujący dla swoich przekonań autorytetu naukowego. Jak autorytet uprawia politykę to zaczyna tym ludziom schlebiać porzucając naukę do diabła, a oni go i tak pod Niebiosa wyniosą, bo tego im własnie brakowało :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej ludzi patrz jednak inaczej na przyrodę - choćby bioetyk Jan Hartman tak komentujący artykuł A. Sowy o polowaniach, zamieszczony w poprzedniej polityce: http://hartman.blog.polityka.pl/2013/11/24/srarz-bor/#comment-66682
OdpowiedzUsuńCenię bardzo Hartmana, ale jego związanie się z "Twoim Ruchem", wielu chyba zrazi...
Usuńkiedyś lubiłem Szyszkę i widziałem w nim obrońcę przyrody, ale ostatnimi lat błaźni się coraz bardziej...
OdpowiedzUsuńZnam osobiście p. prof. Szyszko i mogę śmiało stwierdzić, że jest typem karierowicza i pamiętliwym człowiekiem. Zrobi wszystko, aby wrócić na stołek min. środowiska i odegrać się za wszelkie upokorzenia. Związał się z PiS-em i RM, bo w nich nie ma dla niego żadnego konkurenta.
OdpowiedzUsuńInnymi słowy "ekoterrorysci",którzy nie pozwalaja wywieść drewna z Puszczy przyczyniaja sie do wzrostu stężenia gazu cieplarnianego w atmosferze, co doprowadziło do zmian klimatycznych skutkujacych gwałtownymi zjawiskami pogodowymi jak ostatni tajfun na Filipinach.Mówiac wprost "ekoterrorysci" zabili w tym roku 20 000 ludzi a zginie jeszcze wiecej o ile nie zlikwidujemy wszystkich emitujacych CO2 starych lasów,łacznie z równikowymi dzunglami -które sa zagrożeniem dla środowiska i klimatu Ziemi.Nieco sPiSgana "logika" ale po przedstawicielach tej formacji nie spodziewałbym sie niczego innego...
OdpowiedzUsuń(Lokals)
To kolejny profesor z SGGW (po Brzezieckim), który wyłazi ze skóry, żeby przekonać już przekonanych. Zapominają, że tracą twarz w świecie nauki i społeczeństwie. Za niedługo w ten sposób będą mogli się wypowiadać tylko w Białowieży. Na SGGW są i porządni naukowcy, dziwię, że pozwalają kalać własną uczelnię. Zobaczymy dokąd to zaprowadzi.
OdpowiedzUsuńKilka lat temu widziałem program telewizyjny, gdzie Szyszko został przedstawiony - i nie protestował przeciwko temu - jako ekolog!!!
OdpowiedzUsuńDla ochrony przyrody profesorowie-leśnicy są równie wielkim zagrożeniem, jak np.zręby całkowite dla lasu...
Jak ktoś ma mocne nerwy lub duże poczucie humoru, a może po prostu dystansu to polecam debatę nt. Puszczy Białowieskiej w Radio Białystok. Zgodnie z aktualną modą naszych mediów rola dziennikarza prowadzącego polegała nie na dociekaniu prawdy a na prezentowaniu poglądów i opinii uczestników, a były one - w wielu kwestiach - co najmniej oryginalne :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/106163
"Dzisiaj ekolog, żeby utrzymać rodzinę musi ryzykować 15 lat łagru i wyjeżdżać do Rosji po to żeby utrzymać rodzinę!" i "nie można scedować spraw Puszczy na UE bo tam by dominował głos ekologów" :)
Usuńna czym polega demagogia można się przekonać słuchając audycji Radia Białystok i porównując to co mówią jej uczestnicy z konkretnymi danymi zaczerpniętymi ze strony: http://www.up.podlasie.pl/ - zdjęcie wklejam pod postem...
OdpowiedzUsuńAkurat Pan profesor odrobił lekcję - najwięcej co2 wiążą ekosystemy w młodocianej i średniej fazie rozwojowej, w czasie przyrostu biomasy roślinnej. Jest to abecadło ekologii. Inna sprawa, że akurat wpływ na bilans co2 nie jest największą wartością Puszczy. W ekosystemach klimaksowych bilans co2 jest mniej korzystny dla atmosfery. W ekosystemach leśnych w fazie rozpadu co2 jest uwalniane z rozkładanej celulozy drzewnej, gdyby było wbudowane np. w konstrukcje drewniane, meble itp., byłoby związane na dłużej. Poza tym co2 to ściema, każdy uczeń szkoły średniej powienien wiedzeć że wzrost stężenia c02 w atmosferze powoduje reakcję wzrostową roślin, czyli zwieksozne wiązanie węgla z powierza. Ten samoregulujący się mechanizm działa w skali globu i ciężko go zepsuć. Chyba że odpala się megatony bomb atomowych kilka km nad ziemią i niszczy w ten sposób warstwę ozonową jak miało to miejsce w ub. stuleciu, a potem maluczkim się wmawia że to dlatego że dezodorantu używali :-)
OdpowiedzUsuńO tym że młode lasy wiążą CO2 bardziej wydajnie to truizm, gdyż w nich następuje akumulacja biomasy. W starych lasach czy jak to zostało określone zbiorowiskach klimaksowych bilans CO2 jest mniej korzystny to też prawda.Ale to właśnie te ekosystemy zawierają największe ilości węgla i ich przekształcanie powoduje uwolnienie jego ogromnych ilości - szczególnie lasy tropikalne. Niestety nie jest prawdą, że ekosystemy lądowe neutralizują emisje CO2, łagodzą tak ale na pewno nie neutralizują. W przeciwnym razie stężenie CO2 nie rosłoby, oceany nie ulegałyby zakwaszeniu - zjawiska które obserwujemy dzisiaj.
Usuń1) w coś takiego jak zbiorowiska klimaksowe nikt już nie wierzy. Las jest strukturą dynamiczną. 2) w starych lasach (każdy kto chodzi do ścisłego rezerwatu to wie bardzo licznie występuje młode pokolenia, które szybko wiąże węgiel. i w takich lasach następuje odkładanie się węgla nie tylko w martwym drewnie, ale przede wszystkim w glebie!!!
UsuńTak w ramach odrabiania lekcji, polecam wszystkim zainteresowanym zajrzeć do nowego FEM. (Sharmaa T. et al, 2013, A 100-year conservation experiment: Impacts on forest carbon stocks. Forest Ecology and Management 310 (2013) 242–255.)
OdpowiedzUsuńand fluxes
Świeżutkie porównanie zasobów i bilansu węgla na obszarach chronionych (od ok. 100 lat, 3 parki narodowe) i przyległych lasów gospodarczych w Kanadzie.
ps. teoria klimaksu to trochę przeżytek ;)