Na stronie Platformy "Puszcza i ludzie" jest forum do dyskusji na tematy okołopuszczańskie. To dopiero sam początek i nie ma jeszcze poruszanych zagadnień: http://www.puszczailudzie.pl/index.php/forum/kategorie
Koleżanka rozmawiała z byłym pracownikiem Parku w części białoruskiej i usłyszała, że od pewnego czasu (chyba od roku) jest zalecenie pozostawiania martwych drzew, żeby las nabrał cech naturalności. Filmiki propagandowe Santy były realizowane dawno temu i występuje tam ówczesny dyrektor parku, głoszący, że martwe drewno trzeba usuwać. Być może to się teraz zmieniło.
Kiedyś rozmawiałem z jednym z pracowników PN po Białoruskiej stronie, i powiedział mi on, że po 2000 r. wycieli oni ponad 2 mln m3 drewna... Zdecydowanie widać to na tych zdjęciach. Skoro teraz mają już 70 tys ha pod ochroną ścisłą to i martwe drewno musi zacząć się pojawiać, chyba, ze to ochrona ścisła-użytkowa, czyli ścisła ochrona na papierze, a nie w terenie....
Na stronie Platformy "Puszcza i ludzie" jest forum do dyskusji na tematy okołopuszczańskie. To dopiero sam początek i nie ma jeszcze poruszanych zagadnień:
OdpowiedzUsuńhttp://www.puszczailudzie.pl/index.php/forum/kategorie
jak widać na zdjęciach, tam też są miejsca gdzie się "drewno marnuje". Czyżby Santa chwaląc gospodarkę u sąsiada tego nie zauważyła?
OdpowiedzUsuńNZ
Koleżanka rozmawiała z byłym pracownikiem Parku w części białoruskiej i usłyszała, że od pewnego czasu (chyba od roku) jest zalecenie pozostawiania martwych drzew, żeby las nabrał cech naturalności. Filmiki propagandowe Santy były realizowane dawno temu i występuje tam ówczesny dyrektor parku, głoszący, że martwe drewno trzeba usuwać. Być może to się teraz zmieniło.
OdpowiedzUsuńKiedyś rozmawiałem z jednym z pracowników PN po Białoruskiej stronie, i powiedział mi on, że po 2000 r. wycieli oni ponad 2 mln m3 drewna... Zdecydowanie widać to na tych zdjęciach. Skoro teraz mają już 70 tys ha pod ochroną ścisłą to i martwe drewno musi zacząć się pojawiać, chyba, ze to ochrona ścisła-użytkowa, czyli ścisła ochrona na papierze, a nie w terenie....
OdpowiedzUsuń