Zawsze, kiedy piszę, że coś jest dla przyrody i ludzi mam wrażenie, że
wpadam w jakąś diabelską pułapkę. Wszak ochronę wymyślamy my – ludzie i robimy
to dla siebie, bo nie możemy opuścić swojego punktu widzenia. Chronimy gatunki
„dla siebie”, więc kiedy chronimy Puszczę to też dla siebie. Problem w tym, czy
ci „my” to jakaś wąska grupa interesu, czy szerzej rozumiana nisza ekologiczna
w której przyszło nam żyć (bo bez niej się nie da). Dlatego chronimy gatunki,
ekosystemy i procesy naturalne, dostrzegając w nich mądrość ewolucji. W
przyrodzie jest i śmierć i czasami musimy ingerować w procesy, które nam
zagrażają. Mówiąc jednak o ochronie przyrody i konkretnie Puszczy mówimy także
o ochronie swoich interesów. Dzisiaj odbyło się pierwsze formalne spotkanie
Rady Programowej „Platformy współpracy na rzecz zrównoważonego rozwoju rejonu
Puszczy Białowieskiej” – projektu Starostwa Powiatowego w Hajnówce.
To projekt
mogący zaowocować budowaniem porozumienia z korzyścią dla przyrody i ludzi
zamieszkujących rejon – i oczywiście wszystkich ludzi, bo Puszcza ma wymiar
ponadlokalny. Czy tak się stanie zależy od wszystkich uczestników. Na
dzisiejszym spotkaniu nie wszyscy byli reprezentowani, a także nastąpiły zmiany
w stosunku do poprzedniego „składu osobowego”. Ustalono, że wybór 7-osobowego
prezydium dokona się podczas następnego zebrania. Prezentacja projektu będzie
miała miejsce także na sesjach gmin. Myślę, że zlekceważenie tego projektu nie
byłoby dobrym krokiem i mam nadzieję, że ngo-sy będą w nim brały udział,
podobnie jak przedstawiciele różnych lokalnych środowisk. Jedyną droga
budowania procesu rozwoju z ochroną wartości przyrodniczych i kulturowych jest
dialog: dialog merytoryczny, otwarty na argumenty a nie powtarzający stereotypy
i uprzedzenia. Dzisiaj Platforma stoi przed zadaniem zebrania informacji
zwrotnych dotyczących określenia potrzeb i oczekiwań regionu (ma być
przygotowana ankieta), skonfrontowania tego z warunkami zakresu ochrony oraz
zdefiniowaniem zakresu i metodologii oraz grup docelowych edukacji, która jest
elementem projektu. Edukacji na płaszczyźnie dialogu, ukazującej różne
podejścia i odwołującej się do nauki. Elementy projektu będą konsultowane
mailowo. Zaplanowanych jest 10 spotkań na przestrzeni 2 lat. Rada Platformy
będzie spotykała się w piątki po południu a otwarte spotkania Platformy będą
się odbywały w soboty, by każdy mógł w nich brać udział. Planowane są zajęcia
terenowe, spotkania w świetlicach wiejskich, wizyty studyjne w BPN. Powstanie
strona internetowa Platformy a także ma mieć miejsce szkolenie nt. mediacji i
negocjacji, i szkolenie dla samorządowców dotyczące planowania przestrzennego.
Uczestnicy dzisiejszego spotkania poddawali w wątpliwość wyjazd szkoleniowy do
Parku Narodowego „Ujście Warty”. Padały inne propozycje, np. Lasu Bawarskiego.
Myślę, że sukcesem Platformy będzie sytuacja, gdy za jakiś czas to samorządy z
innych regionów Polski będą przyjeżdżały do Puszczy Białowieskiej, żeby
poznawać jak tutaj udaje się rozwiązywać różne problemy i oczekiwania dla dobra
przyrody i zadowolenia/zrozumienia mieszkańców. Elementem edukacji powinno być
także wyjaśnianie granic, zakazów i reguł wynikających z ochrony wartości dla
wspólnego dobra i obalanie mitów. Brzmi fantastycznie? Ale to za dobry cel, żeby
się nie udał! A tymczasem za kilka dni
– jak zapowiada organizacja Santa – będziemy mieli blokadę drogi z Hajnówki do
Białowieży. Wracając z Hajnówki z zebrania zobaczyliśmy, stojące jeszcze wczoraj, ścięte przez leśników
uschnięte drzewo, na którym była ulotka z „obwieszczeniem”
wzywającym do
społecznego protestu przeciw pseudoekologom i sabotażowi, nawołująca, żeby
Puszcza wyglądała jak dawniej (za intensywnej gospodarki?). Podobno protest ma
trwać dwa dni a organizatorzy planują jego eskalację.
Oto kolejny raz próbuje się tworzyć "elitę", która będzie się spotykać, gadać, gadać, gadać, urządzać sobie wycieczki, a na koniec - sporządzi jakiś dokumencik, raporcik lub coś w tym rodzaju. I nic znów z tego nie wyniknie. Bo tak naprawdę nie są potrzebne żadne dyskusje. Jedyną drogą do ochrony Puszczy jest ustanowienie na jej terenie jednego gospodarza, a nie kilku - jak to ma miejsce obecnie. To rząd powinien zdecydować, kto i w jaki sposób ma rządzić Puszczą. Czy ma to być park narodowy, czy też nadleśnictwa, bo cele tych dwóch instytucji zasadniczo się różnią. Odgórnie także należałoby zakazać samorządom lokalnym mieszania się w sprawy zarządzania Puszczą.
OdpowiedzUsuńTa Platforma to kolejny pretekst do blablania i wyciągania kasy. Absolutnie nic z jej powstania nie wyniknie - jestem tego całkowicie pewien.
Niestety, napisałeś wszystko. I co tu jeszcze dodawać?
UsuńTematem jest platforma dotycząca zrównoważonego rozwoju rejonu Puszczy, czyli przede wszystkim nie tylko obszaru leśnego Puszczy Białowieskiej. Problem zarządzania obszarem Puszczy nie wyczerpuje potrzeby dialogu z udziałem wszystkich uczestników tego przestrzennego organizmu przyrodniczo-kulturowego. Jeśli ograniczy się do tylko zarządzania na drodze odgórnych decyzji można uratować jakiś obszar przyrodniczy (tak niegdyś cesarz w Japonii uratował bezcenne i dzisiaj obszary wyspy) ale nie rozwiąże to funkcjonowania obszaru. Do tego potrzeba analizy infrastruktury, ograniczeń, waloryzacji i pokazywania tego mieszkańcom. Jestem przekonany, że najlepszą formą dla Puszczy jest park narodowy, ale zarazem uważam, że niezbędne jest planowanie rozwoju (to niekoniecznie oznacza wzrost) regionu, a partnerami są wszyscy jego uczestnicy. Im więcej okazji do wzajemnej komunikacji tym lepiej. To tak, jak nie można zrobić dobrego planu zagospodarowania bez konsultacji społecznych i zebrania szerokiego wachlarza danych. Chociaż oczywiście, w tym przedsięwzięciu też zawarte jest ryzyko jałowych dyskusji. Skoro jednak od lat są na nie przeznaczone środki to chyba lepiej wykorzystać je jak najlepiej i uczestniczyć w tym, niż nie uczestniczyć z góry je deprecjonując.
UsuńSzkoda czasu na takie czcze gadanie. Samorządy powinny zacząć faktycznie robić wszystko, aby powstrzymać ucieczkę młodych w świat, bo jeśli obecny trend się utrzyma, to niedługo cały powiat hajnowski zamieni się w niewielkie sołectwo.
UsuńJa mam inne zdanie. Inicjatywa obywatelska ugrzęzła w sejmie, rząd gdyby nawet chciał niewiele więcej może. A nawet jeśli to się zmieni i powstanie park to nadal będą takie same problemy jak teraz z zabudowywaniem otwartych terenów czy polan w lesie i podobnymi pomysłami. A może ktoś lotnisko wymyśli albo fabrykę porcelany przy szerokim torze pod Puszczą czy autostradę do Białowieży? Bez zmieniania podejścia do tego regionu nie ma co liczyć, że się obroni przed "rozwojem"
UsuńAn. z 22:36 - a jaką masz propozycję dla samorządów, żeby powstrzymać deglomerację z regionu mającego bogactwo w postaci Puszczy?
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej. Ale to nie ja zostałem wybrany przez mieszkańców do rządzenia i podejmowania decyzji. Niech panie i panowie z władz samorządowych trochę pogłówkują i wreszcie zrobią coś z pożytkiem dla lokalnej społeczności. Minęła już połowa ich kadencji i nic się nie zmieniło...
Usuńmoże projekt starostwa jest próbą zrobienia czegoś z pożytkiem i do tego wspólnie z różnymi stronami?
UsuńNie wierzę! Czasu już mieli dość i pensje biorą za pracę dla regionu. Żaden projekt nie zmobilizuje tutejszych samorządowców do działania. Chyba, że chodzi o autopromocję.
UsuńNadzieja umiera ostatnia!
UsuńMoże ten slajd będący ilustracją do spotkania kogoś zmylił – zakres tematów Platformy jest znacznie szerszy (to m.in. analiza dostępności komunikacyjnej regionu, projekty pul-i dla prywatnych właścicieli lasów, szkolenie dot. planów zagospodarowania przestrzennego, agroturystyki i inne tematy). Nie jest tu miejsce, żeby omawiać projekt, który będzie obsługiwany. Powstanie strona internetowa Platformy, a sama Platforma ma charakter otwarty dla wszystkich zainteresowanych. Na blogu przedstawiam tylko informację o rozpoczęciu projektu ze swoim komentarzem.
OdpowiedzUsuń