Strony

17 września 2012

Obóz Pracowni odwiedziła mafia?



Od niedzieli w Białowieży, na terenie ośrodka Bractwa Młodzieży Prawosławnej obozuje grupa uczestników obozu „Pracowni na rzecz Wszystkich Istot” zatytułowanego „Rykowisko dla jeleni a nie dla myśliwych”. Jak opowiadają organizatorzy, chcą oni rozpropagować rykowisko w mateczniku lasów Europy jako atrakcję turystyczną a przy okazji monitorować, czy Puszcza jest – poza obszarami ściśle chronionymi – dostępna dla zwykłych ludzi. 
Uczestnicy obozu poruszają się głównie rowerami
Stowarzyszenie od pewnego czasu domaga się, by na obszarach objętych Naturą 2000 były sporządzane oceny oddziaływania na środowisko planów łowieckich. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nakazała zająć się tym tematem dyrekcji regionalnej w Białymstoku. Nie wszystkim jednak obóz się podoba. Przed kilkoma dniami, kiedy w ośrodku obozowały osoby prowadzące badania przyrodnicze,
ktoś telefonował do gospodarza terenu by ów wyrzucił osoby, które działają na szkodę miejscowej ludności. Podobno ów tajemniczy obywatel miał próbować nawet te osoby legitymować (!). Ostatniej nocy natomiast pod obóz podjechał samochód z trzema osobnikami. Dwóch z nich, zamaskowanych w czarne kominiarki, złożyło w ciszy wieniec żałobny w środku obozu. Ci zamaskowani osobnicy nie odpowiadali na pytania, przechadzali się z pochodnią i zniknęli.
Wieniec pozostawiony w obozie przez zamaskowanych osobników

Zdarzenie o charakterze swoistego happeningu, z mafijnym poczuciem humoru organizatorów, przypomina nieco niezamierzony humor filmików stowarzyszenia „Santa” (do jednego z nich, zrealizowanego przez białoruską telewizję ONT z udziałem lidera „Santy”, chwalącego dobrego gospodarza jaki to jest w Białorusi, link znajduje się na blogu).
Uczestnicy obozu twierdzą, że zaobserwowali pana w starszym wieku z niewielką brodą oraz udało im się odkryć zasłonięte numery rejestracyjne samochodu, którym przyjechali „dowcipnisie” i je spisać: BHA25EU. 
Prezes Pracowni Radosław Ślusarczyk tę nocną akcję nie ocenił jednak jako dobry żart. Uznał ją wręcz za próbę zastraszenia oraz naruszenie miru domowego, co jest przestępstwem. Dlatego o sprawie poinformowano policję, straż graniczną oraz złożono doniesienie do prokuratury w Hajnówce. 
Tutaj informacja prasowa na stronie "Pracowni".

47 komentarzy:

  1. Czyżby Santa oskarżająca ekologów o terror sama używała metod Ku Klux Klan?

    A może to metody stosowane przez OMON czyli jednostkę służącą wychwalanemu przez Santę Łukaszence?

    OdpowiedzUsuń
  2. A w przewodniku czytam, jacy to gościnni są ludzie w tych okolicach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak jest. Jeżeli byś się nie przedstawił(a) temu panu z bródką to zapewne zaprosił by Cię na herbatę i ciastko.
      A swoją drogą gówniarski heppening, stare chłopy a bawią się jak gówniarze.

      Usuń
  3. Ekolodzy przyszli bronić jeleni, dostali pogrzebowy wieniec


    http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,12502212,Ekolodzy_przyszli_bronic_jeleni__dostali_pogrzebowy.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Znaczy się , po woli już się zaczyna wojna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a skąd podpieprzyli ten wieniec?

    OdpowiedzUsuń
  6. jątrzymy, jątrzymy ... będzie spór, będzie walka, będą pieniążki. Skończy się z Jeleniami wymyśli się coś innego ... najważniejsze to jątrzyć, tworzyć obszary walki i walczyć, walczyć, walczyć. Sens istnienia pracowni i innych podobnych jest właśnie taki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyjaśnij mi jak się zarabia pieniążki na tym twoim jątrzeniu, bo też bym zaczął jątrzyć?

      Usuń
  7. "najważniejsze to jątrzyć, tworzyć obszary walki i walczyć"
    Widzisz, a tak było dobrze przed 1990 rokiem. Nikt nie jątrzył,bo przyjeżdżała milicja obywatelska i zaprowadzała spokój. Bo wtedy była jedna Partia i był porządek, każdy cicho siedział i pracował dla dobra socjalistycznej ojczyzny, a teraz co się narobiło. Tęskno za tym, co?

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielki szacunek dla członków Pracowni za kolejną mądrą i ważną inicjatywę. Panoszenie się myśliwych w Puszczy jest niedopuszczalne! A strzelanie do najokazalszych (w gwarze myśliwskiej: "medalowych") okazów, to czyste barbarzyństwo i głupota. Barbarzyństwo dlatego, że - jak to napisano w artykule w GW - zwierzęta w czasie rui są głuche na wszystko za wyjątkiem własnej chuci, można je więc bez większego problemu podejść (słychać je z daleka, więc i szukać nie trzeba) i oddać strzał "na komorę". A głupotą jest zabijanie najpiękniejszych, najbardziej wartościowych genetycznie osobników, które nie będą już miały szansy przekazać swoich cech potomstwu.
    Zaś co do członków "Santy": skoro tak im się nie podoba zarządzanie Puszczą po polskiej stronie i działania ekologów, zachwyceni są natomiast gospodarowaniem po stronie białoruskiej, to dlaczego nie zdecydują się tam zamieszkać? Bat'ko Łukaszenka przyjmie ich z otwartymi ramionami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako zywo przypomina przepychanki z lat 80 - tych, 90 - tych
    na Zachodzie Europy, kiedy nawiedzeni rzucali sie masowo
    wlasna piersia bronic zwierzatka przed smiercia z rak odrazajacych i z zielonymi piorkami w kapelusikach. To wyszlo
    teraz tam z mody.



    OdpowiedzUsuń
  10. Wyrażam stanowczy protest, przeciwko planom rozpropagowania rykowiska jako atrakcji turystycznej. Nie można przeszkadzać jeleniom w jednej z najważniejszych czynności życiowych, czyli prokreacji. Zboczeńcy, podglądacze, jeszcze brakowało, żeby tu pół Europy się zjechało, nasmrodziło spalinami samochodów, a na dodatek naśmieciło. Dajcie spokój zwierzętom i tym biednym lasom. Co to za Pracownia na rzecz Wszystkich istot ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu się Rasti mylisz albo udajesz: obserwatorzy przyrody nie śmiecą, nie jeżdżą samochodami po lesie i nie zabijają zwierząt. Obserwowanie rykowiska jeleniom nie przeszkadza. Myśliwi za to zabijają jelenie, śmiecą (niejedną flaszkę po polowaniu znalazłem) i jeżdżą po lesie samochodami. Zabijanie jeleni z pewnością im przeszkadza.

      Usuń
    2. Obserwatorzy może i nie śmiecą i nie jeżdżą, ale turyści już tak. A jeśli zawodnicy z Pracowni na rzecz ...... chcą rozpropagować rykowisko jako atrakcję turystyczną (czytaj wyżej w artykule głównym) to doprowadzi to do zaśmiecania i do zajeżdżenia - odwołuję się również do wcześniejszych wątków tego forum nie pozostawiających złudzeń co do zachowań turystów w Puszczy. Co do samochodów w lesie to też nie prawda - obserwatorzy jeżdżą i to dość ciężkimi sprzętami po puszczy. Znam osobiście kilku.

      Usuń
  11. /.../ wyjaśnij mi jak się zarabia pieniążki na tym twoim jątrzeniu, bo też bym zaczął jątrzyć? /.../

    Akurat ekolodzy są tam za swoje prywatne pieniążki, grube pieniążki zarabiają panowie z nadleśnictw i RDLP za sprzedaż medalowych byków do odstrzału

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! Z jednej strony zysk dla LP, a z drugiej - aktywne lobby leśno-myśliwskie nawet w Sejmie i Senacie. I jeszcze Prezydent chwalący polowania, choć chwilowo zawiesił flintę na ścianie...

      Usuń
  12. Dobre, dobre! Myślałem, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach. Gratulacje pomysłu dla wykonawców tego nocnego zdarzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. totalni partacze, skoro nawet numerów rejestracyjnych nie potrafili dobrze ukryć :).. czego im gratulować, chyba tylko poziomu głupoty?

      Usuń
  13. Jakim to trzeba być pomysłowym a jednocześnie głupim by wymyślić takie przedstawienie, które być może miało być żartem (w mniemaniu sprawców) a wyszło na to że skończy się w prokuraturze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wienec jest wieniec. Z jakiejs rogacizny czy z cmentarza ?
      wsio rybka, jak to aktywni tutaj sasiedzi powiadaja.
      Wiadomo, ze ekolodzy nie pojada do domu z wiencem jelenia
      w plecaku, to ktos jakis erzac do dyspozycji postawil.
      Polozyl wlasciwie.

      Usuń
  14. Bardzo ladny wieniec. Moze z jakiegos cmentarza wypozyczony???
    Mysle, ze prokuratura powinna rowniez ten watek zbadac...

    Wracajac to tematu, czyli rykowiska jeleni, to bylem w miniona niedziele na rykowisku na specjalnie dla tego celu wybudowanej platformie. Doliczylem sie ponad 80 sztuk jeleni (lanie, byki cieleta),plus do tego okolo 30 dzikow. Niesamowite wrazenie.
    Przyjechalem niestety troche pozno (ok. 7.30), wiec czesc zwierzakow schronila sie przed sloncem. Z wypowiedzi pracownikow parku, ktorzy uzyczaja swoje lunety i pilnuja by turysci zachowywali sie cicho, wynika, ze w szczytowym okresie mozna doliczyc sie do 160 osobnikow.
    Oczywiscie jelenie nie sa w tym czasie niepokojone, a drogi prowadzace w poblizu miejsca gromadzenia sie jeleni sa wylaczane z ruchu turystycznego.
    Za tydzien jade znowu :)

    Pzdr.
    Bruno

    PS:Odstrzaly redukcyjne sa oczywiscie prowadzone (ze wzgledu na szkody na otaczajacych terenach rolniczych i prywatnych lasach), prowadzone sa przez 2-3 dni w roku w listopadzie (polowania zbiorowe z naganka w kilku miejscach parku naraz). Mysliwi, ktorzy chca brac udzial w tym polowaniu musza co roku zdac egzamin strzelecki przeprowadzany przez pracownikow Parku na strzelnicy. Dodam do scislosci, ze chodzi o Park Narodowy Eifel w Niemczech obejmujacy min.teren bylego poligonu wojskowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Informacje uzupelniajace powyzsza idylle;

      http://www.bezreg-koeln.nrw.de/brk_internet/gremien/regionalrat/sitzungen_kommissionen/sonder_nationalpark/sitzung_05/top03_anl4.pdf

      W parku narodowym Eifel strzela sie rocznie ponad
      220 jeleni, 250 saren, 100 - 200 dzikow. celem polowania jest tez wytepienie wszystkich bytujacych tam muflonow.
      Naturalnie tej rzezi nie da sie przeproadzic w ciagu
      2-3 dni - terminarz polowan jest w linku.
      Polowania sa odplatne, choc mysliwi nie zatrzymuja
      trofeow.
      Park Narodowy Eifel ma powierzchnie 10 700 hektarow.

      Mozna sie na to roznie zapatrywac.

      - Zasadnicza roznica jest to, ze nie uprawia sie
      wlasciwej nam dulszczyzny - te dane sa ogonie dostepne.
      Nawiedzeni nie maja szans zerowania na hipokryzji,
      jak to robi np. "Dzikie Zycie" w stosunku do podobnych
      dzialan w polskich parkach narodowych.

      - odpowiedzianosc za te dzialania ponosi kierownictwo
      parku i podlegaja one jego kompetencjom nie fahowosci nawiedznych architektow krajobrazu.

      - kazdy chetny moze sie poona....zowac pod te liczby
      i fakty - czyli poprotestowac. Proba fizycznego zaklocenia tych dzialan - jak obecna akcja Pracowni z PB, skonczy sie grzywna ( bodajze do 5000 € - ? - zainteresowani moga sie najpozniej w polowie pazdziernika sami dowiedziec ile rzniecie glupa
      ala Slusarczyk w Bialowiezy w reszcie Europy kosztuje)

      Poza tym - jak wyzej - mozna sie na to roznie
      zapatrywac o ile nie ma sie mozgu doszczetnie z
      resztek racjonalnosci wypranego.





      Usuń
  15. Ребята, держитесь! Мы с Вами! Солидарность - наша сила!

    OdpowiedzUsuń
  16. Актывісты і эколагі - малайцы! Вашы суседзі з Беларусі назіраюць за гэтай ініцыятывай і цалкам яе падтрымліваюць!
    Усе правакатарскія дзеянні - гэта рэакцыя ўлады ды вялікага капіталу на спробы ратаваць Белавескую пушчу...
    Не паддавайцеся!
    Мы з вамі!
    Суседзі з-за ўсходняй мяжы.

    OdpowiedzUsuń
  17. Пропагандисткие фильмы ""SANTA" по ОНТ - свидетельство того, что эта организация не имеет представления о том, что происходит в Беларуси!Какой "добры господаж"?Лукашенко что-ли?Смешно...В Беларуси все распродается,тюрьмы переполнены, цены растут...Знаете сколько леса вывозят ежедневно заграницу?В Кузнице сотни вагонов из Беларуси везут дерево в Европу.Все распродается!Лукашенко-диктатор, а его телевидение - лживое, пропагандисткое, низкокачественное фуфло. Я не защищаю польскую власть - она тоже продажная.Но пресмыкаться перед президентом РБ,у которого руки в крови - это полный бред.
    "SANTA" - вы,наверное,ударились очень сильно, когда гуляли по пуще.

    OdpowiedzUsuń
  18. Białorusini popierają ekologów?
    Nie rozumiem...
    Przecież wg Wasiluka i Santy Łukaszenka w Puszczy to dobry haspadar, którego model gospodarowania wszyscy na Białorusi popierają

    OdpowiedzUsuń
  19. Так а Вы никогда не поймете, если будете разных Василюков слушать.Еще раз - в стране страх, кризис, неопределенность - в общем, авторитарный режим. И это по-вашему "добры гаспадар"?
    Далеко не все поддерживают диктатора!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiamy przyjaciół z Białorusi! Bądźmy ponad podziałami i stereotypami i wyrzucajmy do kosza prowokatorów systemu. Jedna Przyroda!

      Usuń
  20. Ten miły anonim co się wymądrza na temat tego niemieckiego parku narodowego Eifel i polowań, zapomniał dodać, że tam nie ma dużych drapieżników. Wilka zapewne od kilkuset lat, a ryś podobno się tylko pojawia. Wiec to jest nieporównywalna sytuacja z Puszcza Białowieską gdzie obydwa drapieżniki są lub też Magurskim parkiem narodowym gdzie Pracownia również protestowała przeciwko odstrzałowi i gdzie do tej dwójki trzeba dodać niezbyt częstego niedźwiedzia.
    Adam Wajrak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynym ktory sie tu wymadrza jest Pan Wajrak. Powyzej
      podane sa wylacznie FAKTY.
      Wystarczy tez podac inne - powierzchnia 10700 ha PN Eifel to terytorium JEDNEJ watahy wilkow w tamtejszych szerokosciach. Terytorium osobnicze JEDNEGO rysia
      to powierzchnia 40 - 150 km2. Jesli Pan potrafi,
      prosze sobie to przeliczyc na hektary.
      Prosze sie najpierw zapoznac z metodyka okreslania
      dopuszczalnych zgeszczen w w.w PN Eifel, potem moze sobie Pan bic piane i oglupiac swoich czytelnikow bajkami o misiach zywiacych sie jeleniami
      w Magurskim PN.

      Usuń
  21. Co do Eifel, jeszcze jedna ważna uwaga. Tam limity polowań opierają się na dokładnych analizach. U nas nikt takich analiz nie robił. O to zresztą, żeby je w końcu porządnie zrobić, toczy się przecież ten spór. Panowie myśliwi, to jest w waszym interesie, żeby plany łowieckie poddawać ocenie oddziaływania na środowisko. Dzięki temu będziecie mogli z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że może i wasze hobby do najnormalniejszych nie należy, ale przynajmniej tej przyrodzie jakoś tam służy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te "dokladne analizy" sa stosunkowo proste. Wyznaczona
      jest siec powierzchni probnych, z ktorych kazdorazowo
      polowa jest grodzona, tak by byla niedostepna dla
      zwierzat kopytnych. Co dwa lata porownywany jest stan
      wegetacji na zagrodzonych i dostepnych dla zwierzat
      powierzchniach. Jesli sklad gatunkowy wykazuje znaczne
      odchylenia wskutek zgryzania przez kopytne podejmowana
      jest - rownolegle z szacowaniem stanow zwierzyny - decyzja o stopniu redukcji zwierzyny, tak by sklad gatunkowy i struktura powstajacych drzewostanow nie
      byl determinowany wylacznie dzialanoscia swietych zwierzatek. Tego typu analiza w wiekszosci polskich
      narodowych badz obszarow naturowych - wlacznie z
      PNPB rezultwalaby zapewne rzezia niewinniatek.
      Na szczescie dla rodzimych jeleni i saren decyduje o tych sprawach u nas raczej eks - goniec redakcyjny poczytnej gazety z gromadka rozhisteryzowanych gospodyn miejskich niz rozsadek.

      W kwestii oceny oddzialywania na srodowisko prosze najpierw powiedziec KTO bedzie te ocene wykonywal i
      KTO bedzie brac za to pieniadze. Wtedy moze latwiej
      bedzie przecietnemu czytelnikowi zrozumiec dlaczego
      Pan Adam B. tak niecierpliwie przebiera nozkami.

      A sam Pan nie jest przypadkiem "specjalista" od takich
      ocen ?

      Tak ?

      Nie ?

      anonimowo pozdrawiam

      Usuń
    2. Pudło, specjalistów od takich ocena jak na razie nie ma bo nie były one dotychczas w naszym kraju wykonywane.
      Jeśli zostanie zlecona to na 90% wykona ją IBS.
      Pracownia nie ma więc żadnego ekonomicznego interesu w ewentualnym OOŚ dla planów łowieckich.

      Usuń
  22. że to "hobby" służy przyrodzie to raczej za daleko idące stwierdzenie. W przypadku Puszczy takie analizy powinny byc dawno zrobione żeby wiedzieć jak to "hobby" można tu ewentualnie uprawiać, żeby jak najmniej szkodziło przyrodzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polowania to nie żadne hobby, ale atawizm. A może nawet coś dużo gorszego... Bo przecież nasi przodkowie polowali dla mięsa, aby przeżyć, a współcześni myśliwi - z jakich pobudek? Czy poroże jelenia, zęby dzika lub łeb innego zwierza na ścianie to powód do dumy lub ozdoba? Dla mnie to jest po prostu chore!

      Usuń
  23. Cytat:„Co do Eifel, jeszcze jedna ważna uwaga. Tam limity polowań opierają się na dokładnych analizach[...]

    Jako ze wywolalem dyskusje o PN Eifel, chcialbym uzupelnic nieco informacje. Przy czym nie bede opieral sie na opracowaniach-niektore mozna znalezc w internecie, a opre sie o informacje, ktorych udzielil mi dyrektor tego parku p. Walther, z ktorym mialem okazje powloczyc sie po tym parku. Z jego informacji wynika, ze zageszczenie jeleni w tym parku wynosi ok. 10sztuk/100ha, co daje okolo 1070 sztuk w calym parku narodowam o powierzchni ok. 10700ha. Pozyskiwanych jest w skali roku ok 30%- czyli ok. 300sztuk. Nalezy dodac, ze zageszczenia w okolicznych lasach sa nieco mniejsze. Powodow dla ktorych zabija tam sie jelenie jest kilka:

    -w parku prowadzi sie przebudowe drzewostanow z monokultur swierkowych i daglezjowych na lisciaste gl. buk

    -park zobowiazany jest do prowadzenia tej przebudowy (ustawami landowymi i Naturowymi) i temu celowi podporzadkowane sa wszystkie dzialania

    -park narodowy odpowiada finansowo za szkody (tzn. osoby prywatne w razie wystapienia jakis szkod majacych zrodlo w PN moga wystepowac/wystepuja na droge sadowa) , ktore sa spowodowane istnieniem parku (np.szkody od zwierzat, szkody od kornikow-w tym przypadku wycinane sa wszystkie zaatakowane swierki w odleglosci mniejszej niz 500 od lasow prywatnych)

    - dyrektor parku, podobnie jak i wiekszosc jego pracownikow sa zapalonymi mysliwymi- to jednak w tym kontekscie nie ma znaczenia

    Podsumowujac: Czy sie dyrektorowi tego parku podoba czy nie, musi prowadzic odstrzal, bo do tego zobowiazuja go ustawy.

    cdn
    Bruno

    OdpowiedzUsuń
  24. Spojzmy na nasza Puszcze Bialowieska. W Wikipedii (zakladam ze informacje sa tam z jakiegos fachowego opracowania, bo wykresy sa takie fajne kolorowe) wynika, ze w polskiej czesci PB (630km²-63000ha) wystepuje 1200 jeleni, co daje zageszczenie ok. 1,9/100ha. Jako, ze Puszcze zzeraja tez zubry ktorych jest tam 481 (zrodlo-strona Bialow. PN) zageszczenie jednostek jelenich jest automatycznie wieksze. Zalozmy, ze 1 zubr to 2 jednostki jelenie (byc moze nawet trafilem z ta wartoscia- a szczerze mowiac nie chce mi sie szukac). To daje dodatkowe 962 jednostki jelenie. W sumie w polskiej czesci PB wystepuje 962+1200=2162 jednostek jelenich, co z kolei daje zageszczenie jednostek jelenich ok.3,4/100ha (pomijam tu sarny i dziki, bo wczesniej dla PN Eifer tez ich nie uwzglednilem).
    Z mojego prostego rachunku wynika, ze zageszczenie jeleni (jednostek jelenich) w PN Eifel jest niemal 3-krotnie wieksze niz w Puszczy Bialowieskiej, przy czym baza zerowa w Puszczy jest przeogromna w porownaniu z z PN Eifel, w ktorym jak juz pisalem na wielkiej czesci obszaru lesnego tego parku wystepuja ubogie w runo, lub wogole go nie posiadajace monokultury swierkowe oraz niewiele bogatsze w runo czy podszyt lasy bukowe. Jedyne, co ratuje nieco sytuacje sa dosyc spore powierzchnie otawrte po bylym poligonie, ktore czesciowo sa koszone i/lub wypasane (przez ok. 2000 owiec).
    Jak wiec widac zageszczenie jelonkow w PB jest stosunkowo skromne, wiec zbadanie wplywu eksploatacji tak skromnej populacji jelenia na gatunki naturowe (wilk, rys) wystepujace w PB wydaje sie byc calkowicie uzasadnione. Poza tym wieksze zageszczenie jednostek jelenich w PB moglo by sie przyczynic do wolniejszego zarastania puszczanskich łąk, ktore zapewnieja najlepsza baze zerowa kopytnych.

    cdn
    Bruno

    OdpowiedzUsuń
  25. Cytat:” Te "dokladne analizy" sa stosunkowo proste. Wyznaczona jest siec powierzchni probnych, z ktorych kazdorazowo polowa jest grodzona, tak by byla niedostepna dla zwierzat kopytnych. Co dwa lata porownywany jest stan wegetacji na zagrodzonych i dostepnych dla zwierzat powierzchniach. Jesli sklad gatunkowy wykazuje znaczne odchylenia wskutek zgryzania przez kopytne podejmowana
    jest - rownolegle z szacowaniem stanow zwierzyny - decyzja o stopniu redukcji zwierzyny, tak by sklad gatunkowy i struktura powstajacych drzewostanow nie byl determinowany wylacznie dzialanoscia swietych zwierzatek. Tego typu analiza w wiekszosci polskich narodowych badz obszarow naturowych - wlacznie z PNPB rezultwalaby zapewne rzezia niewinniatek.”

    Tutaj z panem nie moge sie zgodzic. Jak juz wyzej pisalem, w PN Eifel przeprowadzana jest intensywna przebudowa drzewostanu na lisciaste (ta czynnosc jest mocno umocowana w przepisach i park MUSI ja wykonac, dodatkowo do roku bodajze 2034, 75% tegoz parku ze wzgledu na przepisy-musi zostac pozostawiona sama sobie, czyli Matce Naturze). Dlatego tez park tak sie spieszy i prowadzi intensywne odstrzaly, ktore sa srodkiem do osiagniecia celu.
    Z tego co mi wiadomo, to w Bialowieskim PN nie prowadzi sie wcale przebudowy drzewostanow, wiec jelenie sila rzeczy nie moga wyrzadzac zadnych szkod. Zgryzanie pedow na terenach ochrony biernej nie jest zadna szkoda, bo tam wlasnie chroni sie ten proces miedzy innymi!!!
    Patrzac na moje powyzsze obliczenia zageszczen jelonkow i na panskie glebokie przemyslenia mozna stwierdzic, ze panskie dywagacje o „ rzezi niewiniatek w PNPB i innych PN” mozna o kant dupy roztrzaskac!

    Pzdr.
    Bruno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze mniej z wikipedii korzystac i zwrocic uwage
      na roznice w statusie (i nie tylko - przebudowa drzewostanow )Puszczy Bialowieskiej i Parku Narodowego Puszcza Bialowieska. Nie sa jeszcze
      opublikowane wyniki tegorocznej - lutowej inwentaryzacji zwierzyny w Puszczy i Parku, lecz kazdy z gramotniejszych tutaj moze Panu wyjasnic dlaczego tymi 1200 sztukami
      jelenia w calej Puszczy moze Pan sobie tylek podetrzec.
      O ile beda chcieli - jak nie - to niech Pan sobie bredzi dalej.

      http://bpn.com.pl/images/stories/news/2012/0509/projekt_rzo_bpn_2013.pdf

      Na stronie 27 tego opracowania jest mowa o regulacji
      jeleni i dzikow 2013 na terenie PNPB w ramach dzialan ochronnych - symbolicznej co praewda ilosci ale
      zawsze. Widocznie sporzadzajcy te plany nie bardzo
      biora sobie do serc belkot nawiedzonych internautow.
      I nie tylko internautow.

      Usuń
    2. Zwracam uwagę Przedmówcy na indeks, na końcu zdania. Po sprawdzeniu w stopce okaże się, że regulacja dotyczy zwierząt przetrzymywanych bądź żyjących w zamknięciu, na terenie wygrodzonym.
      Regulacja liczebności jelenia lub dzika na pozostałym terenie BPN nie była prowadzona i nie jest planowana.

      Pozdrawiam
      Aleksander Bołbot

      Usuń
    3. ta redukcja ma miejsce tylko w Rezerwacie Pokazowym Żubrów. jak już się anonimowo podaje dane, to proszę o podawanie ich rzetelnie.
      Poza tym redukcja nie oznacza, że te jelenie/dziki zostaną zastrzelone przez myśliwych, tylko zostaną wywiezione do podobnych do RPŻ ośrodków.

      Mateusz Szymura

      Usuń
    4. Co do jeleni w PB.
      Za Kossak: „Liczebność i struktura populacji jeleni (Cervus elaphus L.) w Leśnym Kompleksie Promocyjnym "Puszcza Białowieska" w latach 1997-2001”
      Zageszczenie 2,5-3 sztuki na 100ha, co daje wg. ww. zrodla 1300-1750 jeleni w PB (lacznie z PN)

      Za Schmidtem :”Program ochrony rysia w Polsce” Dane za rok 2005.
      Zageszczenie 2,6/100ha, co daje ok. 1638 jeleni w PB.
      Jak widac liczba zaczerpnieta z wikipedii nie odbiega az tak bardzo od danych Schmidta.Zapewne te szacunki sa obarczone bledem, ale lepszych danych nie ma, wiec na czyms trzeba sie opierac.
      Skorygujmy wiec moje wczesniejsze obliczenia z danymi z 2005r.
      1638 jeleni+962 jednostki jelenie (od zubrow)=2600 sztuk. Poprzednio bylo 2162
      To daje zageszczenie 4,1sztuk/100ha (poprzednio bylo 3,4/100ha). Daleko jest wiec do zageszczenia 10 sztuk/100ha przy ktorym prowadzona jest przebudowa drzewostanow w PN Eifel.
      Dodam jeszez za Okarma, ze szacowane zageszczenie jeleni w Bieszczadach wynosi 8sztuk/100ha (do tego dochodza jeszcze te wredne zubry),a przed redukcja w latach 90-tych ponoc bylo szacowane na 16/100ha (bez wrednych zubrow).
      Lasow w tym rejonie jelonki jeszcze nie zjadly....
      Jesli pan szanowny przedmowca nie zgadza sie z podana iloscia jeleni w PB, to idz sobie pan tam pobiegac i policzyc. Licze na to, ze podzieli sie z nami swoimi wynikami.

      Jesli chodzi o statusy PNPB i reszty Puszczy, ktory jest lasem gospodarczym(lub pieszczeotliwie nazywanym lasem ochronnym), to oczywiscie w lesie gospodarczym zerowanie jelonkow jest szkoda gospodarcza, jednak w lesie w ktorym nie prowadzi sie gospodarki o szkodach gospodarczych nie moze byc mowy, bo takowej sie nie prowadzi. Posrednio mozna by wysunac wniosek, ze zaprzestajac gospodarki w jakims lesie automatycznie znika problem szkod od kopytnych...

      Pzdr.
      Bruno

      Usuń
    5. Moze szanowni Panowie Szymura i Boblot uswiadomia
      Pana Bruno odnosnie wynikow tegorocznej inwentaryzacji
      jelenia (i nie tylko) w PNPB ?. O ile sobie dobrze
      przypominam wykazywane w ktoryms z ostatnich sprawozdan PNPB stany jelenia na terenia SAMEGO PNPB wynosily nieco ponad 900 sztuk ( ?) nie pamietam dokladnie zrodla. Nie zmniejszy to poziomu nawiedzenia tego Pana, ale jest z pewnoscia ciekawym. ( o ile najnowsze dane nie sa "top secret" )
      Do tego dochodzi zubr, sarna, los.
      Niestety nie zwrocilem uwagi na fakt, iz podana w PZO
      2013 liczba zwierzat przenaczonych do "zredukowania
      dotyczy terenu zagrody. Sorry.

      Panu Pruno wypada zwrocic uwage na krajowe standarty
      certyfikowania lasow w systemie FSC w panstwie gdzie
      lezy PN Eifel - w kontekscie znaczenia zageszczen zwierzyny kopytnej dla uzyskania tego certyfikatu.

      W Swietym Gaju jest w zasadzie obojetnym ile zwierzat
      ile i jakich drzewek zezre. Za czolkami nawiedzonych,
      ktorym - jak niektorym babciom moherowy beret - niechec do zabijania zwierzat przeslania szersze horyzony trudno jednak znalezc chocby cien mysli na temat tego jakie znaczenie dla stada zubrow w PB ma konkurencja w postaci hodowli jeleni - i jakie reperkusje dla zubra ta hodowla za soba pociaga.
      O realistycznych, racjonalnych rozwiazaniach nie wspominajac.

      Jesli juz ktos nie potrafi odroznic lasu w ktorym
      bytuje 16 jeleni na 100 ha, od takiego, w ktorym bytuja 3 - 4 na identycznym obszarze.

      anonimowo pozdrawiajac

      Usuń
    6. na ten rok dane z inwentaryzacji zwierzyny dla Obrębu Ochronnego Hwoźna podają 85 jeleni 9 łosi i 85 dzików. na terenie Orłówki nie było pędzeń próbnych.
      Mateusz Szymura

      Usuń
    7. średnia dla Orłówki to 12 jeleni na km kwadratowy

      Usuń
    8. No wiec Panowie, wlacznie z danymi GUS za 2010
      http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/rl_lesnictwo_2011.pdf

      mamy tu nastepujaca sytuacje:

      Pan Mateusz Szymura podaje zageszczenie jelenia
      na 50 % powierzchni PNPB w wysokosci

      ok. 1,8 osobnika na 100 ha pow.lesnej parku

      wg. GUS (zrodlo ?) jest to wielkosc rzedu

      ok. 8 osobnikow na 100 ha pow. lesnej

      wg. Anonimowego na pozostalych ok 50 % PNPB
      zageszczenie jelenia wynosi

      ok. 12 osobnikow na 100 ha powierzchni lesnej PNPB

      (Brunowe bicie piany mozna swobodnie pominac)

      Klamie Pan Szymura ? Klamie GUS ?, Nieprawde podaje
      Anonimowy ?

      Nie da sie ustalic liczebnosci jeleniowatych (rozasdnym nakladem) z wieksza dokladnoscia. To fakt.

      Jednak rozbieznosc powyzej podanych liczb swiadcza o tym jak latwo rznac glupa i manipulowac tym tematem.

      Co niektorzy tutaj opanowali do perfekcji. We wlasnym
      gronie panowie mozecie sie tym onanizowac ile wlezie.
      W szerszym zawsze ktos postawi pytanie:

      kto klamie ?
      Szymura ?
      GUS ?
      Anonimowy?

      Kto rznie glupa i mmanipuluje ?
      W jakim celu ?

      Usuń
  26. http://deser.pl/deser/1,111857,12517994,Wypadek_na_polowaniu__Pies_postrzelil_swojego_wlasciciela.html
    I tak oto pies uratował jelenia...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.