Strony

28 marca 2012

Malarz Puszczy Białowieskiej


Na zdjęciu z Sejmu w poprzednim poście widzimy stojącego wśród zwolenników zmiany ustawy starszego pana, który przyjechał do Warszawy, żeby dać świadectwo swojej determinacji w ochronie Puszczy.  To hajnowski artysta malarz Wiktor Kabac.  Urodził się w 1935 r. w Minkówce – wiosce, a raczej chutorze (pojedynczym domu lub niewielkim zgromadzeniu domów) w Puszczy Białowieskiej. Mieszkaniec Hajnówki, miłośnik Puszczy, Białorusin, człowiek o wielkim, kochającym sercu – strażnik tożsamości i strażnik dzikiej przyrody.

27 marca 2012

Tzw. "ekoterroryści" w Sejmie

Takie pamiątkowe zdjęcie części zwolenników zmiany w Ustawie o ochronie przyrody (by odebrać gminom prawo weta ws. parków narodowych) przysłał sejmowy fotograf i członek stowarzyszenia "Sadyba" z Mazur Marek Broniarek. Wśród tej grupy jest część reprezentacji z okolic Puszczy Białowieskiej, której jednak nie dano zabrać głosu. Normalne... ?

.. ale poza polityką, racja i tak jest po naszej stronie :)

19 marca 2012

Czarki

Dzisiaj czarki szkarłatne są w Puszczy już naprawdę liczne! Ale jeszcze takie niewielkie, takie dopiero co z zimy...

17 marca 2012

Kilka dni przed wiosną

W BPN jeszcze ziemia dość twarda, jeszcze ślady lodu, jeszcze trudno znaleźć przylaszczki i czarki, ale już pod liśćmi przebiły się pędy czosnku niedźwiedziego, a za kilka dni będzie prawdziwie wiosenna Puszcza

13 marca 2012

Dzisiaj w Sejmie

Zanim znajdzie się więcej na temat dzisiejszego wysłuchania publicznego naszego projektu zmiany  Ustawy o ochronie przyrody warto popatrzeć na nadesłane zdjęcia sprzed Sejmu:
Tutaj grupa zwolenników parków narodowych i przeciwników zachowania prawa weta przez samorządy...

a na powyższym zdjęciu zajeżdża autokar z Hajnówki z lokalnymi samorządowcami, przy okazji reklamując to, czemu Puszcza Białowieska ich zdaniem ma służyć :) ?

7 marca 2012

Kto jest na tym zdjęciu?


Zdjęcie nadesłane przez Maję Mężyńską, wnuczkę dyrektora BPN prof. Karpińskiego, autora tej fotografii, podpisanej: „Robota dzięcioła czarnego na starej lipie w oddziale 344 Parku Narodowego”.
Jeśli ktoś z osób oglądających bloga może pomóc w identyfikacji osoby na zdjęciu będziemy wdzięczni!

3 marca 2012

Pospolite ruszenie na Sejm


dzisiaj w BPN
Zbliża się termin wysłuchania publicznego obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody. Na Podlasiu temat pojawia się coraz częściej w mediach, Radio Białystok planuje nagrać debatę z udziałem polityków, samorządowców i - jeśli się uda - może kilku osób reprezentujących zwolenników zmiany. Z Hajnówki do Warszawy wybiera się autobus radnych i samorządowców, żeby bronić obecnego prawa weta, jakim dysponują gminy i bronić „idei samorządności”, bo w wielu przypadkach w uzasadnieniach, które można przeczytać otwierając dołączone do nazwisk listy zgłoszonych osób pliki pdf, powtarza się ten właśnie argument.
Pan poseł Czykwin, który wnioskował o wysłuchanie publiczne, w najnowszym numerze białoruskiego miesięcznika społeczno-kulturalnego publikuje „Zamiast polemiki” – swój list będący reakcją na mój felieton z poprzedniego numeru (gdzie zacytowałem fragmenty komentarzy na blogu)  i zawierający obszerne fragmenty jego wystąpienia w Sejmie z 12 stycznia br., w którym ostrzega, że zmiana ustawy spowoduje zmianę proporcji ludności białoruskiej zamieszkującej region Puszczy i ostrzega też „tych, którzy przyjeżdżają z pozycji kolonizatorów na te tereny”. I tak to z ochrony Puszczy Białowieskiej zrobił się problem polityczny i narodowościowy. Przy okazji odniosłem wrażenie, że pan poseł używa kilkakrotnie przymiotnika "spolegliwy" w odniesieniu do Białorusinów chyba niezgodnie z intencją, bo z kontekstu wynika raczej, że chodzi mu o przymiotnik "cierpliwy" lub "uległy, spokojny"... 
Zgodnie z intencją twórcy tego terminu, prof. Kotarbińskiego spolegliwy to taki, na którego można liczyć, który nie zawiedzie i widząc jak licznie zapisali się na wyjazd do Warszawy samorządowcy z Hajnówki można ich tym przymiotnikiem śmiało określić