Dzisiaj chcę się podzielić zdjęciami z trochę innej Puszczy - mniej grądowej. Chodziliśmy z Tomkiem Niechodą w poszukiwaniu śladów bartnictwa i największych drzew we wschodniej części Rezerwatu. Na niewielkiej przestrzeni można tam spotkać różne zbiorowiska leśne i krajobrazy. Nie znam się na zespołach leśnych więc mogę tylko napisać, że przechodziliśmy przez dębowo świerkowe bory, świerczyny i brzeziny bagienne, olsy i grądy podziwiając nieustannie zmieniający się charakter lasu
I jeszcze kilka zdjęć żywych i martwych olbrzymów:
Tutaj przy martwym olbrzymim dębieTutaj Tomek stoi przy sośnie o obwodzie 360 cm
.. a tutaj przy jednej z najstarszych, zachowanych do dzisiaj sosen bartnych. W tym rejonie to już chyba ostatnia. Może używał jej jeszcze królewski bartnik. Sosny już bardzo dawno ustąpiły tu miejsca dębom i grabom
Ten dąb był jednym z największych w okolicy
a to wszystko (Puszcza Białowieska) warta jest 300 milionów złotych, podczas gdy drewno z niej 1,5 mln.
OdpowiedzUsuńhttp://www.polityka.pl/rynek/1520894,1,jak-wycenic-polski-krajobraz.read
jeżeli to są wartości roczne, to można się by z nimi zgodzić, w innym przypadku były by to dziwne kwoty.
OdpowiedzUsuńtak, oczywiście to są roczne wartości!
OdpowiedzUsuńSkutki braku parku narodowego w całej puszczy:
OdpowiedzUsuńhttp://pl.poranny.feedsportal.com/c/33551/f/586395/s/19f105e0/l/0L0Sporanny0Bpl0Capps0Cpbcs0Bdll0Carticle0DAID0F0C20A11110A90CREGION0A50C943892645/story01.htm
Białowieża: Gmina zniosła pomniki przyrody. Zagrażały bezpieczeństwu
Część drzew, które do tej pory były pomnikami przyrody w Białowieży utraciły wartość przyrodniczą...
Puszcza Białowieska - kocham ten las. Ta magia coś niesamowitego. Kto raz był w rezerwacie ścisłym, ten tego nigdy nie zapomni - czysta poezja.
OdpowiedzUsuńChingachgook
ale nie wszystkim się to podoba. mnie zastanawia dlaczego wśród miejscowych jest taka złość na "marnujące się" drzewa, przecież zarabiają głównie na turystach i chyba nie chcą mieć tylko perspektywę pracy w tartaku? a twoja ksywa zdradza od razu że jesteś przyjezdny
OdpowiedzUsuńWłaśnie.Jakby u nas płacili ludziom za gnijące drewno to chyba by nie protestowali a cieszyli się, że robota (prawie) sama się robi (no jeszcze zbudować hotele i noclegownie) :-)
OdpowiedzUsuńeko
"...mnie zastanawia dlaczego wśród miejscowych jest taka złość na "marnujące się" drzewa..."
OdpowiedzUsuńJeżeli przez cały czas po prostu brali sobie praktycznie bez ograniczeń drewno z Puszczy, a teraz tego nie mogą robić to po prostu "serce im się kraje".
"Jeżeli przez cały czas po prostu brali sobie praktycznie bez ograniczeń drewno z Puszczy, a teraz tego nie mogą robić to po prostu "serce im się kraje"."
OdpowiedzUsuńjakie brali Pajacu?
za darmo nikt tu jeszcze niczego nie brał!
Płacili to mieli, a teraz muszą brać z Bielska Podlaskiego lub Nurca- bo w Puszczy drewna opałowego, dla zwykłego zjadacza chleba, nie ma.
Poza tym np firma Gryfskand płaci za drewno 50% ceny rynkowej bo jest niby odbiorcą STRATEGICZNYM, szary człowieczek natomiast- 100%.
Gdzie tu logika? - nie wiem.
Polska to jednak dziwaczny kraj.
Byli tacy co brali...dobrze ze "Pajacu" napisałeś wielką literą bo bym się obraził.
OdpowiedzUsuń