Strony

25 lipca 2010

W Czeremsze dla Puszczy

Dnia 23 lipca, podczas festiwalu wielu kultur i narodów zagrała w Czeremsze, w pobliżu Puszczy, Czeremszyna z Todarem, właśnie dla Puszczy Białowieskiej.
Ten pierwszy polsko-bialoruski projekt muzyczny Todar przedstawił w języku Wielkiego Księstwa Litewskiego jako starania o to, by po obu stronach granicy Puszcza Białowieska była należycie chroniona. Artyści wyrazili gotowość wspierania swoimi koncertami kampanii dla objęcia całej Puszczy parkiem narodowym a Todar (Zmicier Waiciuszkiewicz) obiecał przyjechać jesienią, by wspierać społeczną inicjatywę "oddajcie parki narodowi". Foto z
koncertu dla Puszczy: Agnieszka Ragin.

8 komentarzy:

  1. trochę się postarzeli jak porównać z tamtym zdjęciem z 2004 a w ochronie Puszczy nic się nie zmieniło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm Akcja w sprawie oddania Parków narodowych miała ruszyc z końcem lipca. Czyżby teraz jej rozpoczęcie przesunięto na jesień? :-/
    eko

    OdpowiedzUsuń
  3. no, jeszcze lipiec się nie skonczył.. a jak kilka dni się przesunie, to też nic się nie stanie

    OdpowiedzUsuń
  4. >Czy anonimowy masz obsesję ? <

    Od wielu lat powtarzane są przez naukowców i różne środowiska przyrodnicze te same postulaty, od ponad roku u ministra jest plan co zrobić, żeby przestrzegać prawa i chronić Puszczę, zanim obejmie się ją parkiem, a nadal wykonuje się ten sam plan pozyskania i co roku wycina ponad 120 tys m3 drewna z Puszczy, i nadal w okresie lęgowym nie wstrzymuje się prac, i nadal trwa dewastacja najcenniejszego kompleksu leśnego, a politycy wymyślają sobie jakieś powiekszanie parku, w kawałkach, o istniejące rezerwaty, co i tak spotyka się zresztą z protestami tubylców i nawoływaniem, żeby profesorom odebrać tytuły naukowe, bo miejscowy rolnik czy drzewiarz wie lepiej o przyrodzie, a prowadzących badania straszy sie topieniem w bagnie, ekologów nazywa ekoterrorystami i straszy na różne sposoby... To już nawet nie prowincja, to mentalne zadupie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście że drzewiarz czy rolnik wiedzą lepiej , znają przyrodę z praktyki i wiedzą o wiele więcej niż nie jeden profesorek zza uczelnianego biurka, który ma pojęcie teoretyczne. Jak wiadomo ogólnie teoria a praktyka to dwie różne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. To mnie powaliłeś.. Już nie mam sił wyjasniać jak się dochodzi do tytułów naukowych w dziedzinach przyrodniczych.. a ja mam propozycję takiej kampanii: Odbierzcie parki narodowe leśnikom! One mają chronić przyrodę, niech więc zarządzają nimi fachowcy

    OdpowiedzUsuń
  7. ... przyrodnicy! W każdym razie nie ci, którzy z eksploatacji przyrody czerpią pieniądze, bo wtedy nie ma szansy na uczciwość. To tak, jakby o tym co dobre dla jelenia decydował myśliwy...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.