Strony

19 kwietnia 2010

Puszcza Białowieska pod specjalną ochroną?

Jak informują Lasy Państwowe:
Puszcza Białowieska jest pod specjalną ochroną.
M.in. czytamy, że: "[...] Z uwagi na okres lęgowy ptaków, trwający od 1 kwietnia do 31 sierpnia, w nadleśnictwach: Białowieża, Browsk, Hajnówka nie prowadzi się pozyskania drewna w użytkach rębnych (tylko w jednym miejscu, uczniowie Zespołu Szkół Leśnych w Białowieży do 15 kwietnia br. odbywają praktyki). Również na siedliskach bagiennych i wilgotnych nie pozyskuje się drewna. Leśnicy nie wykonują i nie planują zabiegów hodowlanych w rezerwatach przyrody, strefach ochrony ptaków, strefach ochrony ogranicznika płucnika i na tzw. powierzchniach referencyjnych. Lasy Państwowe przewidziały odstępstwo od tej reguły jedynie w przypadku zagrożenia życia ludzkiego.[...]"
Dzisiaj dostaliśmy pocztą elektroniczną przedstawione zdjęcia z umieszczonym obok komentarzem. Czy takie pozyskanie brzozy nie jest sprzeczne z zapewnieniami Dyrekcji Generalnej LP? Czy nie dotyczy okresu lęgowego ptaków? Jak by wyglądała gospodarka w puszczy gdyby nie była ona pod specjalną ochroną?

31 komentarzy:

  1. Ktoś tu kogoś robi w trąbę: albo dyrektor Pigan społeczeństwo, albo nadleśniczy Niedzielski dyrektora Pigana. Tak czy nie tak, ponieważ obraz ze zdjęć leży w rażącej sprzeczności z obietnicą Lasów Państwowych, ktoś za to powinien beknąć. I to nie naganą, tudzież innym przeniesieniem na równoległe stanowisko. Tylko stołkiem. W przeciwnym wypadku Lasy pokażą całemu społeczeństwu jak rozumieją ochronę.

    OdpowiedzUsuń
  2. PYTANIE PIERWSZE! Czy prowadzono ścinkę drzew,będących potencjalnie miejscem gniazdowania ptaków?
    fot.przedstawia powierzchnię nie uprzątniętą, do odnowienia, (posadzenia prawdopodobnie dębem), na wcześniej pozyskanych brzozach ( Nawiasem mówiąc, praktycznie nigdy na brzozie, ptaki nie zakładają gniazd - znawcy wiedzą dlaczego.
    PYTANIE DRUGIE !Czy Pan Pigan mówił o zabiegach odnowieniowych, hodowlanych i pielegnacyjnych? Przykład: przygotowanie powierzchni do odnowienia - oczyczczenie powierzchni z drewna, odpadów , gałęzi- do pełnego pokrycia, przygotowania gleby , sadzenie itd.,są takimi zabiegami.
    PYTANIE TRZECIE! Czy posiadacie umiejętność czytania ze zrozumieniem?... od słów leśnicy nie wykonują i nie planują zabiegów w rezerwatach przyrody ... do słów zagrożenia życia ludzkiego...!.

    NARA..

    OdpowiedzUsuń
  3. to taka trochę sprytna manipulacja, nie tniemy ale tniemy

    OdpowiedzUsuń
  4. Milczenie ptaków (cytat)... Krystyna Forowicz.
    Co roku w krajach południowej Europy ginie pół miliarda ptaków przekraczajacych Morze Śródziemne.10-15 proc. wszystkich skrzydlatych wędrowców. Znaczna częśc z nich leci- i nie dolatuje -do Polski.
    W tej liczbie corocznie jest zabijanych ok. 100. tys. wędrownych ptaków drapieżnych. Wśród nich liczne gatunki ważne dla Polski- trzmielojad i błotniak stawowy.
    CIĄG DALSZY... http:www.przyrodapolska.pl./grudzień05/milczenie.htm

    OdpowiedzUsuń
  5. ZAWODY I ZAJECIA !!!!
    Leśnik - zarządza
    Drwal - ścina (rżnie).
    Rolnik hodowca - hoduje (cieleta ,jagnięta , kurczęta).
    Rzeźnik - zabija(rżnie)
    Rybacy, drobiarze myśliwi itd.

    MORDERCY NATURY ZAKRWAWIENI I BEZ CZCI!
    A MY ŚWIĘCI, BEZ GRZECHU , NIEWINNI... ŚWIĘCI..

    OdpowiedzUsuń
  6. Pytającemu o trzy sprawy zwracam uwagę na pierwszą część komunikatu dyrekcji generalnej: "Z uwagi na okres lęgowy ptaków, trwający od 1 kwietnia do 31 sierpnia, w nadleśnictwach: Białowieża, Browsk, Hajnówka NIE PROWADZI SIĘ POZYSKANIA DREWNA W UŻYTKACH (tylko w jednym miejscu, uczniowie Zespołu Szkół Leśnych w Białowieży do 15 kwietnia br. odbywają praktyki)."

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia przedstawiają pozyskanie w puszczy, z tekstu wynika, ze nie prowadzi się pozyskania drewna w uzytkach rebnych. Jedyne pytanie - czy to jest użytek rębny? Jeśli jest, to nie ma sprzeczności. Inna sprawa, czy o taką działalność w puszczy chodzi ochroniarzom i przyrodnikom? Czy tworzenie gniazd, w których później ma miejsce "odnowienie" czyli posadzenie innych gatunkow (czyli manipulowanie procesami) to ochrona przyrody czy gospodarka? Czy okres lęgowy dotyczy tylko miejsc gniazdowania, czy całego lasu?

    OdpowiedzUsuń
  8. Aha, jeśli zaczniesz mi tłumaczyć, że to nie był użytek rębny to jasno pokażesz, że to całe zarządzenie to zwykłe propagandowe oszustwo. Coś co ma ładnie wyglądać na papierze. I nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zresztą - róbcie tak chłopcy z nadleśnictw dalej. Każda taka akcja wyraźnie i jasno pokazuje wasz stosunek do Puszczy Białowieskiej i jak według was ma wyglądać jej ochrona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dyrekcja Generalna coś tu kręci! Pozyskanie drewna w tzw. użytkowaniu rębnym nie prowadzi się w okresie wiosenno-letnim nie tylko w Puszczy Białowieskiej ale także w pozostałych lasach gospodarczych, które nie są objęte specjalną troską Generalnej Dyrekcji Taka jest ogólna zasada ze względu na jakość drewna, choć zdarzają się wyjątki. Na zdjęciach widać wyraźnie użytkowanie rębne: przygotowanie powierzchni do nasadzenia.
    Nie znaczy to wcale, że tzw. użytkowanie przedrębne a zwłaszcza tzw. trzebieże późne są mniej szkodliwe dla przyrody puszczy niż użytkowanie rębne. Wprowadzają bowiem niepokój na bardzo dużych powierzchniach. Użytkowanie rębne pokazane na zdjęciach nie podlega dyskusji (i nie ma znaczenia czy tam były gniazda ptaków - ptaki też żerują), natomiast użytkowanie przedrębne także powoduje duże szkody w naturalnych procesach przyrodniczych.
    Sylwester Leśniewski

    OdpowiedzUsuń
  11. Widać wysyłanie maili trzeba kontynuować, aby nie myśleli, ze z nas idiotów zrobią.

    OdpowiedzUsuń
  12. "Co roku w krajach południowej Europy ginie pół miliarda ptaków" a w Ameryce Środkowej wycinają lasy tropikalne, a za wschodnią granicą strzelają do wilków, więc po co psuć interes Nadleśnictwu Białowieża?

    OdpowiedzUsuń
  13. 1.Zaniechanie prowadzenia gospodarki leśnej, w Puszczy Białowieskiej jest postulatem znanym i jest to w obecnej chwili tylko nieformalna koncepcja.
    2.Obowiązują obecnie bez względu na chciejstwo z jakiejkolwiek strony, prawne uwarunkowania zarządzania majątkiem skarbu państwa - Puszczą Białowieską. Zarządcą są Lasy Państwowe. Lasy zatrudniają pracowników do wykonania zatwierdzonych przez Min.Środowiska planów.Pracownicy (znienawidzeni leśnicy) - jak każdy pracobiorca zatrudniony w Polsce, wykonuje swój zawód zgodnie z wytyczonymi zadaniami, nałożonymi przez pracodawcę, pod rygorem zwolnienia z pracy.
    Po co te ataki na terenową grupę zawodową leśników puszczańskich,jeśli pracodawca jest znany i ustala reguły gry na 10 lat i je rozlicza.
    3.Fotografie przedstawiają ( dzisiaj przejeżdżałem obok), starą lukę pokornikową (a nie wycinane gniazdo na rębni), którą zgodnie z obowiązującymi zasadami miejscowy leśniczy przeznaczył do odnowienia.
    Odnowienie - może być naturalne lub sztuczne.

    OdpowiedzUsuń
  14. To jest taka stara luka pokornikowa, co jej jeszcze w ubiegłym tygodniu nie było.

    OdpowiedzUsuń
  15. O ile dobrze zrozumiałam, chodzi o to, że dyrektor generalny ogłasza, że nie ma pozyskania drewna w użytkach rębnych, a prawda jest inna. I nic to nie ma do ataku na leśników, drwali czy kogokolwiek, kto wykonuje swoją pracę tylko chodzi o rzetelność. A że to państwo odpowiada za Puszczę Białowieską to wiemy, i dlatego państwo będzie się tłumaczyło.

    OdpowiedzUsuń
  16. Atakujecie Leśników ale i tak prawda jest taka , że obece stan i piękno Puszczy Białowieskiej (tak przez Was "chronionej") jest dziełem pracy wielu pokoleń Leśników, ciężko wykonujących swój zawód. Jestem pewien , że wszyścy Leśnicy całym sercem "czują" las, a ich praca , poparta fachowym wykształceniem oraz wieloletnim doświadczeniem owocuje obecnym stanem Puszczy, zbliżonym do lasu naturalnego, którego zazdrości nam cała Europa. To są ludzie, którzy rzeczywiście kochają i chronią przyrodę , nie potrzebując do tego "medialnego szumu pseudoekologów".

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak, tak, na takiej samej zasadzie, jak Morze Bałtyckie i ryby są dziełem rybaków, a góry i świstaki górali.
    A pseudoekolodzy, jako powszechnie wiadomo, nocami wycinają drzewa w lesie, naśladując dla niepoznaki bobry.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak żebyś wiedział pseudoleśniku, większość osób postulujących wyłączenie puszczy z produkcji to zwykli turyści, miłośnicy przyrody, którzy nie są zrzeszeni w żadnej organizacji eko.

    Puszcza jest dziełem leśników? Tak, w tych fragmentach najbardziej zmienionych, zniszczonych, tam gdzie posadzone świerczki czy sosenki od sznureczka, a tam gdzie pozyskanie było trudne, czy z jakiś innych powodów było bardzo ograniczone jest cenna, a najbardziej cenna jest tam, gdzie ręce leśnika(no i zaborcy) lasu niemal nie tknęły - rezerwat ścisły, najcenniejszy obiekt przyrodniczy w Europie, obiekt wpisany na listę UNESCO, ciekawe dlaczego nie wzięli lasu posadzonego przez leśników, tylko akurat ten, gdzie leśnicy palcem nie ruszyli? PYTAM DLACZEGO I CZEKAM NA UZASADNIENIE.

    Zrozum wreszcie, ze nawet najbardziej racjonalna, proekologiczna GOSPODARKA ludzka w lesie NIGDY nie dorówna samej naturze.

    Nie chcemy waszych nasadzeń, chcemy puszczy z rąk nie ludzkich, "jeno bożnych".

    OdpowiedzUsuń
  19. Do AUTORA!i ANONIMOWCÓW!
    Dysputa na wpuszczane ,,tematy dnia'' jest chaotyczna i niezrozumiała, byłaby atrakcyjniejsza i czytelna gdyby komentatorzy wstawiali swoją indywidualną cechę.Do której z kolei wypowiedzi mają odmienne zdanie, poparte argumentami merytorycznymi, a nie wiarę w słuszność przekonań i inwektywy w braku argumentacji...]
    np. Głęboka ekologia to nauka, czy pogańska wiara w siły natury?.
    CAH.

    OdpowiedzUsuń
  20. AJK: Pytanie o GE jest dziwaczne i nie na temat wątku zgodności słów DGLP z praktyką w Puszczy, bo głęboka ekologia to jeden z podstawowych nurtów współczesnej etyki środowiskowej. Tutaj jest link do krótkiego przedstawienie GE przez jej twórcę, zmarłego niedawno prof. Arne Naessa: http://guciowm.republika.pl/Naess.htm
    Ks. Dr Grzegorz Hołub z Wydziału Filozoficznego UP JPII, będąc adwersarzem ekologii głębokiej tutaj przeprowadził jej krytykę z pozycji antropocentrycznej:
    http://www.grzegorzholub.com/pdf/Glebokaekol..pdf

    OdpowiedzUsuń
  21. Wpisując posta można wybrać opcję Nazwa/adres URL, wtedy wiadomo, kto jest autorem.
    Odpowiadając, zwyczajowo wpisuje się @nick autora, cytat. Wtedy wiadomo o co chodzi.
    A jeśli bałagan czytelnikom się nie podoba mogę wprowadzić moderowanie postów, ale chyba "żywa" dyskusja jest ciekawsze, byleby zachować minimum net-etykiety.

    OdpowiedzUsuń
  22. A podobno człowiek jest najważniejszy ...

    OdpowiedzUsuń
  23. "Tak, tak, na takiej samej zasadzie, jak Morze Bałtyckie i ryby są dziełem rybaków, a góry i świstaki górali.
    A pseudoekolodzy, jako powszechnie wiadomo, nocami wycinają drzewa w lesie, naśladując dla niepoznaki bobry."

    Prątek grużlicy , wirus HIV też są naturalne w przyrodzie. Uważasz ,że człowiek powinien zostawić je bez kontroli. Wielka epidemia chorób - 10 lat i nie ma ludzkości. To dopiero byłby powrót do stanu pierwotnego. Ale czy o to chodz?.....
    p.s. Uważam że ta dyskusja nie ma sensu. to była moja ostatnia wypowiedz na tym forum.

    OdpowiedzUsuń
  24. cóż błyskotliwe porównanie

    OdpowiedzUsuń
  25. Wpuszczenie tematu GE tylko pozornie jest dziwaczne. Chodzi o punkt odniesienia, jeżeli jest głęboka ekologia to na drugim biegunie znajduje się płytka. A co jest w centrum ?.
    Rozumiem propagandę kampanijną tego bloga ale,etyka w naszym (antropocentrycznym) świecie powinna być jedna, to zwykła przyzwoitość.Zawodowy morderca też może mieć swoją etykę.
    Nawet w naszej siermiężnej demokracji,
    nawet przy poczuciu jedynie słusznej racji,
    (ale rym!)należy dążyć do kompromisu, albo zostać w swoich okopach. Mówimy ciągle o Puszczy Białowieskiej.
    Problemem największym z którym należy obiektywnie się zmierzyć to, czy KONSERWATORSKA FORMA OCHRONY PRZYRODY SPRAWDZA SIĘ W XXI WIEKU.
    Ogólnopolskie doświadczenia są niepokojące ,wiedzę o procesach niekorzystnych zmian posiadają i ją nieraz skrzętnie ukrywają np. służby parków narodowych, zarządcy rezerwatów przyrody. Leniwcy dorabiają teorie o naturalności i nieuchronnosci procesów sukcesyjnych. Inni biją się w pierś i zwracają naturze CZŁOWIEKA i wpływ jaki na nią wywierał od tysiącleci.Przykłady można mnożyć:np.BPN, TPN pasterstwo, PPN , NPN, BPN wykaszanie i odkrzaczanie łąk , hodowla krów- to są próby ratowania przedmiotu ochrony najcześciej mało skuteczne.
    Podwórko białowieskie - gwałtowna zmiana koncepcji postępowania w Rezerwacie Szafera z drzewami ,,kornikowymi'' Efekt porażający, świerk ginie- zagrożenie transportowe rośnie- rezultat - konieczność ścinki martwych drzew - powstanie zagrożenie pożarem - estetyka hoho- koszty ogromne, a zysk - POCZUCIE ZWYCIĘSTWA?
    ...kto jest wygranym... itd itd.
    CAH

    OdpowiedzUsuń
  26. "Efekt porażający, świerk ginie"
    blablablabla

    OdpowiedzUsuń
  27. PAŃSTWOWA RADA OCHRONY PRZYRODY

    5. Niektórzy specjaliści stawiają tezę, że zmiany te będa skutkować negatwynym wpływem na różnorodność biologiczną, w tym że stwarzają ryzyko dla cennych gatunków fauny związanych ze świerkiem. W toku seminarium “Zasady postępwania w drzewostanach gospodarczych i ochronnych Puszczy Bialowieskiej”, na poparcie tej tezy nie dostarczono jednak żadnych poważznych i konkretnych dowodów, a wszystkie wysuwane na jej poparcie argumenty miały tylko charakter luźnych spekulacji. Co więcej, w toku seminarium przedstawiono poważne dowody falsyfikujące tę tezę. Od ponad 80 lat funkcjonuje w Puszczy Bialowieskiej duży obszar (rezerwat ścisły BPN) na którym nie jest prowadzone żadne zwalczanie kornika i gradacje tego gatunku, których było już kilka, przebiegają w sposób naturalny – a nie doprowadziło to do żadnego istotnego pogorszenia różnorodności biologicznej, ani do żadnego pogorszenia stanu ochrony gatunków związanych ze świerkiem, zarówno wśród ptaków, jak i owadów. Co więcej, stan różnorodności biologicznej i stan ochrony kluczowych gatunków w rezerwacie ścisłym BPN wydaje się lepszy, niż poza nim.
    W rezultacie, w świetle materiałów przedstawionych na seminarium, nie ma dowodów, że gradacja kornika jest zagrożeniem dla różnorodności biologicznej, ani w skali całej Puszczy, ani w skali poszczególnych chronionych obiektów przyrodniczych. Nie ma także dowodów, ze gradacja ta jest zagrożeniem dla któregokolwiek z występujących w Puszczy “cennych gatunków”.

    OdpowiedzUsuń
  28. 6. Podnoszona jest teza, że gradacja kornika stanowi zagrożenie dla realizacji celu ochrony rezerwatów przyrody – zwłaszcza gdy celem tym jest “zachowanie naturalnych zbiorowisk leśnych”, a zwłaszcza “zachowanie świerczyny bagiennej”.
    Rzeczywiście, gradacja kornika i następujące w jej wyniku zamieranie świerka, mogą spowodowac znaczne zmiany w składzie i strukturze drzewostanów w chronionych obiektach przyrodniczych, wlącznie z lokalnym rozpadem drzewostanu tam, gdzie świerk jest jego dominantem.
    Należy jednak zważyć, że celu ochrony rezerwatów nie można nigdy rozumieć jako wymogu, by zachować i zakonserwować aktualny stan odpowiednich ekosystemów leśnych, to bowiem jest w ogóle niemożliwe. Cel utworzenia rezerwatu musi być ostrzegany nie literalnie, ale zgodnie z wiedzą ekologiczną.
    Nie tylko w Puszczy Białowieskiej, ale wszędzie i zawsze, aktualny stan i strukura ekosystemu jest wynikiem procesów ekologicznych ten stan kształtującyh. Zawsze więc jeżeli cel ochrony rezerwatu określony jest jako “zachowanie ekosystemu...”, należy rozumieć to jako “zachowanie ekosystemu wraz z naturalnymi procesami jego dynamiki”. W ochronie przyrody nie mozna przeciwstawiać “ochrony stanu” i “ochrony procesów”. Nawet podejmowane w ramach ochrony czynnej działania ochronne należy przecież rozumieć jako korygowanie przebiegu procesów ekologicznych i wpywanie na ich kierunek, po to by doprowadzić do osiągnięcia określonego stanu.
    W przypadku rezerwatów Puszczy Bialowieskiej, należy zważyć co następuje:
    a. Wiele badań wskazuje na silne fluktuacje udziału świerka w naturalnej dynamice ekosystemów leśnych Puszczy Białowieskiej, w tym w szczególności ekosystemów borowych (bory sosnowo-świerkowe) oraz leśnych ekosystemów torfowiskowych. Jako czynnik sprawczy tych fluktuacji sugerowano pożary lub właśnie gradacje kornika. Jeszcze do niedawna wydawało się że mamy do czynienia z powszechną w Puszczy ekspansją świerka w tych ekosystemach, dzisiejsze ograniczanie jego udziału może więc być po prostu kontynuacją silnej fluktuacji.
    b. Podobne wyniki badań dotyczą udziału świerka w grądach Puszczy Białowieskiej, z tym że tu zjawisko zmniejszania się udziału świerka obserwuje się już od kilkudziesięciu lat (choć jeszcze np. w pracach Paczoskiego sugerowano jego ekspansję).
    c. Podnoszony przykład rozpadu drzewostanu świerczyny bagiennej, do jakiego doszło w rezerwacie Wysokie Bagno, także może być oceniany jako przykład naturalnej dynamiki tego ekosystemu, której elementem sa wielkopowierzchniowe zaburzenia. Obiekt ten nie został – mimo że było to planowane – zaprezentowany w trakcie Seminarium, nie mamy więc danych do własnej oceny stanu na gruncie, ale przedstawione informacje nie stanowią dowodu, by sytuację w tym rezerwacie trzeba było oceniać negatywnie z punktu widzenia ochrony przyrody.
    W rezultacie, w świetle materiałów przedstawionych na seminarium, stwierdzić trzeba ze nie udowodniono, by procesy uruchamiane przez gradację kornika wykraczały poza skalę naturalnej dynamiki odpowiednich ekosystemów leśnych (choć skala ta może oczywiście być znaczna i wiązać się nawet z występowaniem wielkopowierzchniowych zaburzeń).


    Dziękuje Panu leśniczemu za dostarczanie surowca drzewnego, na mebelki, na parkiety, na papier itd ale od puszczy proszę się odczepić z łaski swojej i przestać rozpowszechniać swoje fanaberie, które może i są słuszne w odniesieniu do lasu z punktu widzenia gospodarki, ale my tutaj o niej nie rozmawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolega wspomniał o TPN, a kolega widział świerczyny w TPN? usychają, no i co? no i nic...

    OdpowiedzUsuń
  30. "Inni biją się w pierś i zwracają naturze CZŁOWIEKA i wpływ jaki na nią wywierał od tysiącleci.Przykłady można mnożyć:np.BPN, TPN pasterstwo, PPN , NPN, BPN wykaszanie i odkrzaczanie łąk , hodowla krów- to są próby ratowania przedmiotu ochrony najcześciej mało skuteczne."

    Różnica jest zasadnicza - Puszcza w BPN nie jest pochodzenia antropogenicznego, tak jak hale w Gorczańskim czy Tatrzańskim PN. Faktem jest że próby ochrony ich stanu są często mało skuteczne, ale o tym wyżej pisano - chronimy stan czy proces? Dylemat jest. Ale on jest właśnie w przypadku obszarów cennych powstałych przy dużym udziale człowieka. W przypadku Puszczy, której cenność zależy od nie-działalności człowieka, jest inaczej. Więc nie zwracajmy człowieka w miejscach, gdzie koniecznym on nie jest. Niezależnie od tego, co sobie antropocentrycznie dumamy.
    Pozdro!
    AK

    OdpowiedzUsuń
  31. "Wpuszczenie tematu GE tylko pozornie jest dziwaczne. Chodzi o punkt odniesienia, jeżeli jest głęboka ekologia to na drugim biegunie znajduje się płytka. A co jest w centrum ?.
    Rozumiem propagandę kampanijną tego bloga ale,etyka w naszym (antropocentrycznym) świecie powinna być jedna, to zwykła przyzwoitość"

    Punktem odniesienia jest Puszcza Białowieska. GE to inspiracja autorów bloga, a niekoniecznie komentatorów. GE uzywa terminu "deep" w znaczeniu konieczności zadawania tzw. "głębokich pytań" o przyczyny stanu i procesów. "Płytka ekologia: to termin popularny, którym nazywa sie tzw. "ekologię końca rury", ale to nie dziedzina:). Jedna etyka środowiskowa? O ile wiem są różne systemy etyczne (etyka - dział filozofii), różne filozofie i ideologie, a nawet religie.
    AJK.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.