Powołany przez Dyrektora Lasów Państwowych "Zespół Zadaniowy", który miał
„zanalizować, zaplanować, zmienić, współpracować i współdziałać”, by resort mógł się poszczycić właściwą ochroną Puszczy Białowieskiej zakończył prace. Odbyły się cztery posiedzenia i według naszych informacji podjęto ustalenia o możliwych trzech wariantach zmian organizacyjnych: 1. powołanie przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych (RDLP) wydziału zamiejscowego zajmującego się koordynacją i nadzorem, 2. utworzenie nowej jednostki administracyjnej przy RDLP, 3. utworzenie jednego nadleśnictwa w miejsce obecnych trzech. Ponadto niezależnie od wybranego wariantu zawsze ma działać rzecznik prasowy, koordynator do spraw ochrony przyrody i koordynator do spraw edukacji. Innymi słowy przekaz medialny dotyczący Puszczy ma być kontrolowany, uporządkowany i wypływać od specjalisty Lasów Państwowych do spraw medialnych. Sugeruje się również m.in. wstrzymanie tzw. zabiegów ochronnych w rezerwatach, ale nie we wszystkich, nieusuwanie martwych drzew liściastych, a w okresie lęgowym ptaków (kiedy i tak na mocy ustawy nie wolno wycinać drzew) ograniczyć cięcia do niezbędnego minimum. Zdaniem niezależnego komentatora, leśnika efekt pracy zespołu sprowadza się do propozycji utworzenia nowego wydziału w Regionalnej Dyrekcji Lasów w Białymstoku i powołania kilku nowych urzędników, z których najważniejszym wydaje się specjalista od propagandy. Jakie będą decyzje resortu w sprawie Puszczy Białowieskiej pokażą najbliższe miesiące. Politycy nadal nie cenią ostatniej Puszczy w Europie, a Puszcza nadal czeka na jedyne rozwiązanie do przyjęcia: objęcie jej w całości parkiem narodowym!
Strony
▼
8 listopada 2008
28 czerwca 2008
Ciąg dalszy sporów o kornika w Puszczy
Pierwsze wydane w tym roku przez Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody decyzje zezwalające na wycinkę drzew w rezerwatach posiadały rygor natychmiastowej wykonalności – drzewa mogły, więc być wycinane już w dniu wydania decyzji. Na wniosek Pracowni, minister nakazał wstrzymanie wykonania decyzji do czasu rozpatrzenia odwołań Pracowni i stwierdził, iż nadanie im rygoru natychmiastowej wykonalności było bezzasadne.
Tegoroczna wiosna była, zatem jedną z pierwszych od wielu lat, kiedy lęgi ptaków niemal we wszystkich rezerwatach Puszczy – niestety, poza największym „Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej” – nie zostały zakłócone przez warkot pił motorowych.
Według danych RDLP Białystok, w ubiegłym roku pod pretekstem walki z kornikiem z rezerwatów Puszczy Białowieskiej pozyskano łącznie ok. 7,5 tys. m3 drewna. W tym roku wskaźnik ten wyniósł jedynie 332 m3. W bieżącym roku drewno pozyskiwano tylko w rezerwacie Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej.
Tegoroczna wiosna była, zatem jedną z pierwszych od wielu lat, kiedy lęgi ptaków niemal we wszystkich rezerwatach Puszczy – niestety, poza największym „Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej” – nie zostały zakłócone przez warkot pił motorowych.
Według danych RDLP Białystok, w ubiegłym roku pod pretekstem walki z kornikiem z rezerwatów Puszczy Białowieskiej pozyskano łącznie ok. 7,5 tys. m3 drewna. W tym roku wskaźnik ten wyniósł jedynie 332 m3. W bieżącym roku drewno pozyskiwano tylko w rezerwacie Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej.
7 maja 2008
Straszenie kornikiem i "pozarządowa" organizacja Lasów Państwowych
Pod koniec kwietnia Urząd Wojewódzki w Białymstoku ustosunkował się do wniosku leśników o wycięcie w rezerwatach Puszczy Białowieskiej świerków zasiedlonych przez kornika. Tym razem organ wydający decyzję nie znalazł podstaw uzasadniających wycięcie wielu świerków w rezerwatach. Tego samego dnia (w myśl powiedzenia "Bogu świeczkę a diabłu ogarek") wydal także dwie inne decyzje zezwalające na usuwanie drzew z innych rezerwatów.
W lokalnym dodatku Kuriera Porannego „Kurierze Hajnowskim” ukazał się artykuł „Czy puszczę zjedzą korniki”, w którym leśnicy straszą, że korniki zjedzą puszczę i głoszą nieprawdę, iż w rezerwacie Wysokie Bagno nie ma już świerka. Andrzej Nowak – inżynier nadzoru w nadleśnictwie z Hajnówki będący zarazem przewodniczącym lokalnego pozarządowej organizacji „Polskie Towarzystwo Leśne” (PTL jest przybudówką LP w postaci tzw. organizacji pozarządowej, której oddziały/koła mieszczą się przeważnie w nadleśnictwach a sami leśnicy stanowią jej trzon, by móc powoływać się na przychylne LP opinie ... organizacji pozarządowej) głosi w tym artykule, że innego zdania od leśników jest tylko „garstka uczonych głoszących rewolucyjne, nie mające żadnego uzasadnienia naukowego opinie”.
Ponieważ tego rodzaju argumentacja co jakiś czas pojawia się w popularnych mediach, zachęcamy do przeczytania merytorycznej odpowiedzi i wyjaśnienia problemu kornika drukarza w Puszczy Białowieskiej, jaka ukazała się 6 maja w tymże Kurierze Hajnowskim i jest trudno dostępna w przeciwieństwie do peanów na cześć eksterminacji kornika
W lokalnym dodatku Kuriera Porannego „Kurierze Hajnowskim” ukazał się artykuł „Czy puszczę zjedzą korniki”, w którym leśnicy straszą, że korniki zjedzą puszczę i głoszą nieprawdę, iż w rezerwacie Wysokie Bagno nie ma już świerka. Andrzej Nowak – inżynier nadzoru w nadleśnictwie z Hajnówki będący zarazem przewodniczącym lokalnego pozarządowej organizacji „Polskie Towarzystwo Leśne” (PTL jest przybudówką LP w postaci tzw. organizacji pozarządowej, której oddziały/koła mieszczą się przeważnie w nadleśnictwach a sami leśnicy stanowią jej trzon, by móc powoływać się na przychylne LP opinie ... organizacji pozarządowej) głosi w tym artykule, że innego zdania od leśników jest tylko „garstka uczonych głoszących rewolucyjne, nie mające żadnego uzasadnienia naukowego opinie”.
Ponieważ tego rodzaju argumentacja co jakiś czas pojawia się w popularnych mediach, zachęcamy do przeczytania merytorycznej odpowiedzi i wyjaśnienia problemu kornika drukarza w Puszczy Białowieskiej, jaka ukazała się 6 maja w tymże Kurierze Hajnowskim i jest trudno dostępna w przeciwieństwie do peanów na cześć eksterminacji kornika