tag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post8356138706673563943..comments2024-03-19T17:56:54.706+01:00Comments on Puszcza Białowieska: Coś o barciachLesza dla Puszczyhttp://www.blogger.com/profile/09959481391673910346noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-91794010190905966462014-08-26T12:02:48.442+02:002014-08-26T12:02:48.442+02:00bardzo fajny tekst dopiero teraz na niego trafiłem...bardzo fajny tekst dopiero teraz na niego trafiłem, mam nadzieję że bartnictwo wróciserowarhttp://serowarpodlaski.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-25333782535841278432013-04-11T20:31:11.554+02:002013-04-11T20:31:11.554+02:00Ule kłodowe a barcie to jednak co innego. Zaś co d...Ule kłodowe a barcie to jednak co innego. Zaś co do grubości drzew - to była kwestia na którą Baszkirzy w rozmowie zwracali uwagę - mianowicie niedobór w Polsce sosen o odpowiedniej grubości.<br />Jakub MedekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-4899235368693592762013-04-11T15:21:31.348+02:002013-04-11T15:21:31.348+02:00U dołu postu dopisałem dzisiaj link do ciekawej ro...U dołu postu dopisałem dzisiaj link do ciekawej rozmowy na temat obecnego projektu, jaka ukazała się we wczorajszej GW. Warto przeczytać - jest tam trochę odpowiedzi na pytania o Baszkirów i ich działania na PodlasiuJanusz Korbelnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-14282935006256353142013-04-11T13:46:12.344+02:002013-04-11T13:46:12.344+02:00Ule na drzewach fotografowałem i nad Niemnem w Bia...Ule na drzewach fotografowałem i nad Niemnem w Białorusi i na Ukrainie. Jeśli chodzi o Polesie, to tam bardziej kłody na "staniach" ("odrach"), "stawkach", "stojłach", "sochach" - czyli przy braku mocnych drzew na solidnej konstrukcji, rusztowaniu ponad ziemią. Jak rozumiem chodzi jednak w projekcie o bartnictwo związane ze starymi sosnami. Lesza dla Puszczyhttps://www.blogger.com/profile/11564185824139714543noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-11196274549867047672013-04-11T11:50:34.916+02:002013-04-11T11:50:34.916+02:00Ciekawe, że trzeba aż sprowadzać Baszkirów, gdy 10...Ciekawe, że trzeba aż sprowadzać Baszkirów, gdy 100 km za polską granicą, na Polesiu, bez trudu można spotkać funkcjonujące ule kłodowe na drzewach.Wirtualny Podleśniczynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-59940171154344846742013-04-10T22:26:58.941+02:002013-04-10T22:26:58.941+02:00Tak, trochę te pomysły pachną "wesołym miaste...Tak, trochę te pomysły pachną "wesołym miasteczkiem", ale mogą być też niegroźnym zajęciem dla kilku hobbystów. Chociaż bardziej prawdopodobne to metoda budowania marki przez ewentualnych sponsorów. Ślady po bartnictwie, które przetrwały do dzisiaj w Puszczy są ewenementem. Trzy nowe barcie przy ścieżce turystycznej są po prostu atrakcją turystyczną za pieniądze zewnętrznego sponsora ("Kujawski pomaga pszczołom" - typowa akcja korporacyjna, choć przy okazji marketingu w szlachetnym celu pomocy pszczołom), podobnie jak bryczka czy tratwa flisacka. Czy w innych lasach odtworzy się bartnictwo? Jeśli będą chętni, to na jakąś niewielką bardzo skalę być może tak. W Rosji można kupić miód z barci - znacznie droższy - który różni się od tego z pasiek, bo nie jest np. odwirowywany. Może więc na małą skalę gdzieś pojawi się taka hodowla pszczół z myślą o zarabianiu na niej atrakcyjną ofertą miodu, podobnie jak ktoś hoduje kozy i wyrabia tradycyjne sery, prowadzi gospodarstwo eko itp. Z ochroną przyrody nie ma to bezpośrednio wiele wspólnego ale może być ofertą dla wymagającego klienta, na pewno lepszą niż np. klatkowa ferma kur. Największym problemem może być jednak brak odpowiednich sosen, bo w lasach gospodarczych sosny 120-letnie o ponad metrowej średnicy pnia się po prostu nie zdarzają. Janusz Korbelnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-72575808998018703242013-04-10T21:45:14.927+02:002013-04-10T21:45:14.927+02:00To proponuję jeszcze ubrać tych nowych bartników n...To proponuję jeszcze ubrać tych nowych bartników na dawną modłę: w jutowe sukmany i łapcie z łyka. No i budników ponownie osadzić w Puszczy! Będziemy mieć skansen jak się patrzy!<br />A tak poważnie, to po co to wszystko? Przecież właśnie takiego podejścia najbardziej obawiają się tutejsi ludzie. Nie chcą żyć w skansenie i "robić" za eksponaty. Gdzie tu ów osławiony "zrównoważony rozwój"? Anonymousnoreply@blogger.com